Wieczorem widzialem wlasnie grupe motocyklistow ktora popisywala sie w al. Solidarnosci. Przed przejsciem jeden ledwo co wyhamowal, widizlem miny ludzi ktorzy az sie zatrzymali mimo ze mieli zielone swiatlo. I tak sobie pomyslalem czy nie posypie sie znowu trupem? I sie posypalo...
|
|
zawsze tylko wina motocyklisty, jestem pewien ze nie jechal wiecej niz 50km/h
|
|
Tym razem deb*** zostal ukarany przez los, poprzeniej sie niestety udalo!
|
|
Jednego deb***a mniej
|
|
po wypadku jakiejs osoby, opisywanym szeroko w prasie, decyzje o
samobójstwie swiadomie lub podswiadomie podejmuja równiez inne znajdujace sie w kłopotach osoby
podobne do sprawcy.
Więc dalej szukajcie sensacji!
|
|
prawdopodobne ze to ten sam chłopak, którego widziałam przed 23 na skrzyżowaniu al.Solidarności i Lubomelskiej, tu też pokonał je na czerwonym świetle a zaraz za nim radiowóz na sygnale
|
|
ale z Was po....by . Zginął człowiek, syn, chłopak jakieś dziewczyny... [*] R.I.P.
|
|
ooo boże mam nadzieje że organy się nie po uszkadzały i ktoś bardziej będzie je szanował
|
|
Czy ktoś zrobi porządek z tą hołotą na dwóch kółkach?!!!
|
|
My? raczej on. Jakby nie patrzeć to on skazał na ból swoich najbliższych nie kierowca który miał zielone. I jakby nie patrzeć jednego deb***a mniej. tylko dlaczego nie mogą uderzać w drzewa? tylko wpadają w inne samochody? przecież szkoda takiego volvo... |
|
http://kontakt24.tvn.pl/temat,potezny-ogien-uszkodzil-elewacje,19338.html
|
|
Ludzie jesteście bezlitośni... Motocyklista i co z tego?? był wartościowym człowiekiem który miał przed sobą całe życie... Łatwo mówić tym którzy patrzą na to z boku! Zrozumcie że my wszyscy jesteśmy świadomi czyja to wina... Ale jesteśmy przepełnieni też bólem i smutkiem, a takie komentarze jak poniżej bolą jeszcze bardziej... Pomyślcie o rodzinie i znajomych...
Zostanie w naszej pamięci na zawsze!
|
|
To nie brak litości ale brutalna prawda o idiotach ktorzy dla adrenaliny igrają ze śmiercią. Całe szczęście, że nikt więcej nie zginął. |
|
Mówisz że dla adrenaliny?? a skąd ty to wiesz??
|
|
Szczerze mówiąc nie jestem przekonany czyja to wina, cytuję komentarz z kuriera lubelskiego online: "Akurat przjeżdżałem tamtędy, tyle że prawym pasem. Zapaliło się żółte pulsujące (z tego co czytam, to zmiana sygnalizacji na nocną). Motocyklista wpadł na auto, odbił się jak piłeczka do góry i spadł parę metrów dalej. W ciągu kilkunastu sekund (!) pojawił się policyjny radiowóz na sygnale. Motocyklista być może był winny zbyt szybkiej jazdy, ale to raczej kierowca auta zjeżdżał po czasie ze skrzyżowania i nie powinien tam być. Zmarły już nie udzieli wyjaśnień, więc jeśli to oficjalne stanowisko policji (wina motocyklisty) to bardzo smutne, bo nieprawdziwe. " Przy okazji gratuluję pewności siebie wszystkim pajacom piszącym lekką ręką komentarze typu "kolejnego deb***a mniej" i "oby narządy się zachowały w całości". Przyjdźcie na pogrzeb i powtórzcie to w cztery oczy. |
|
Ufoludki mi powiedziały. Ktoś kto jeździ jak wariat nie robi tego dlatego że mu się spieszy do domu. Idź pościgaj się z kumplami po mieście jeżeli masz czym to zobaczysz jakie to uczucie. |
|
to był bardzo dobry i mądry człowiek!!! czy można obrażać umarłego????????????????!!!!!!!!!!!!!!! być może popełnił błąd i zapłacił za to najwyższą karę......... nie wam Go, szanowni użytkownicy forum obrażać i krytykować......... Ludzie z którymi grał w zespole, rodzina, znajomi, wszyscy go opłakują, w wy potraficie tylko obrażać... może trochę samokrytycyzmu...
|
|
Czy pisanie o kimś że jeździ jak wariat za szybko igrając ze śmiercią obraża tą osobę? Przecież każdy taki wie czym ryzykuje? Stuknijcie się w wasze płtykie mózgi, koleś głupio jechał i głupio zginął a mógł przecież żyć gdyby pomyślał i nie ryzykował. |
|
skoro ufoludki Ci powiedziały to masz ładnie nasrane w głowie kolego.
On do wariatów nie należał i nie możesz wiedzieć dlaczego tak się stało pacanie.
Wiec powstrzymaj się od dalszego komentowania!
|
|
Dlaczego tego nie opowiesz na policji skoro jestes naocznym swiadkiem wypadku ze skutkiem smiertelnym????? |
Strona 1 z 6
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|