To , ktory lekarz byl winny: Wieslaw L. czy Wieslaw M. ???
|
|
Czyli za pięć lata wróci do zawodu ?!
Strach trafić na takiego konowała !
|
|
Skoro kilka razy w tym artykule jest wymieniany Wiesław L. i Wiesław M. czyli było ich dwóch ! Zapewne nie można mówić tu o pomyłce redaktora. Skoro dyplomowany lekarz Wiesław L/M nie rozpoznał zawału i polecił pacjentowi rzucić palenie, to czymże jest taki nieprofesjonalizm autora tego artykułu. W Polsce to codzienność, nierzetelność ludzi i brak szacunku do wykonywanego zawodu i ludzi. Taki sam jest ten lekarz co to skończył studia "za jajka i masło", albo miał koneksje, bo tata/mama byli lekarzami, tak i autor artykułu też jest redaktorem bo "miał plecy". Nepotyzm w czystej postaci to w Polsce codzienność. Kompletny brak szacunku dla nas czytelników pisząc taką chałturę wykazał pan autor tego artykułu, ale cóż ...życie! |
|
to Wieslaw L czy M?
|
|
Miałam przyjemność spodkać się z Panem doktorem.Ponieważ mój lekarz wyjechał na dłuższy czs za granicę,a ja mam poważną wadę wrodzoną serca, postanowiłam udać się do innego specjalisty i trafiłam do dr L. Diagnoza mnie przeraziła. Pan L. oznajmił mi, że nie mam żadnej wady serca (tylko mne osłuchał) i powiedział że mam krzywy kręgosłup, który powoduje ucisk na serce.
|
|
Szanowni Państwo proszę czytać ze zrozumieniem! Przecierz napisane jest wyraźnie że pan L przyjął pacjenta i pan L został oskarżony, a pan W został tylko skazany! Przecież to wszystko jest jasne ..kowal zawinił cygana powiesili..?
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|