Lublin chwali się, że "dba o zieleń i dobre nawodnienie". Tymczasem wąwóz ogolony do gołej ziemi

Dewelo-Midas czego się nie dotknie, to przemienia to w betonową pustynię. A od jego wilczego sP0jrzenia liście same opadają z drzew.

CIESZCIE SIĘ ŻE NIE ZABETONOWALI XDDDDDDD

Ratuszowe parówki nie wiedzą co napisać.

Ratuszowe parówki nie wiedzą co napisać.

 sP0K0 - zaraz P0leci tekst: "Mieszkańcom nigdy nie dogodzisz - kosić źle, nie kosić - jeszcze gorzej". A prawda jest moim zdaniem taka, że "harmonogram" ustala sobie zaprzyjaźniony wykonawca - kiedy jest mokro, trawa rośnie i przez to ma dużo innych zleceń, fuszka od UM może poczekać. A kiedy jest susza i nikt normalny nie zleca koszenia, wtedy Pan Wykonawca, żeby nie miec przestojów, kosi sobie siano na terenach miejskich.

raptem tydzień temu ten sam Smaga pluł się, że gdzie indziej nie wykoszono... ***s://***dziennikwschodni.pl/lublin/miasto-urzadzilo-skwer-miedzy-blokami-i-o-nim-zapomnialo-zapuszczony-z-uschnietymi-drzewami,n,1000309663.html

raptem tydzień temu ten sam Smaga pluł się, że gdzie indziej nie wykoszono... ***s://***dziennikwschodni.pl/lublin/miasto-urzadzilo-skwer-miedzy-blokami-i-o-nim-zapomnialo-zapuszczony-z-uschnietymi-drzewami,n,1000309663.html

 Typowe czepialstwo. panu ,,redaktorowi'' przez tydzień zmieniła się wizja świata...

raptem tydzień temu ten sam Smaga pluł się, że gdzie indziej nie wykoszono... ***s://***dziennikwschodni.pl/lublin/miasto-urzadzilo-skwer-miedzy-blokami-i-o-nim-zapomnialo-zapuszczony-z-uschnietymi-drzewami,n,1000309663.html

Typowe czepialstwo. panu ,,redaktorowi'' przez tydzień zmieniła się wizja świata...

 Czy jednak nie można się zgodzić, że jeśli już kosić, to nie "kilka mm nad ziemią" i nie przed przewidywanymi upałami lub w ich czasie? Lublin nie tylko jest miastem dość słonecznym, ale i pagórkowatym, więc niektóre stoki są mocno nasłoneczniane i wysuszane - trzeba to uwzględniać. Ktoś z urzędników powinien tę sprawę nadzorować i za nią odpowiadać.

Spokojnie, już jutro Smaga wypuści kolejnego gniota o oburzonych mieszkańcach, ale tym razem dla odmiany ci będą narzekać na nieskoszone trawniki. Tabloid Wschodni w temacie koszenia jest bardzo elastyczny - wszystko się rozbija o to, żeby zawsze być w kontrze do ratusza. Jak gdzieś skoszą to narzekanko że nie powinno się kosić, a jak trawy nie skoszą, to narzekanko, że nieskoszone.

Harmonogram powinien być pozbawiony premii. Co on sobie myśli?!