Przy naszej ulicy już działa ekipa wolontariuszy niosących pomoc emerytom, których znamy i szanujemy. Jedyną trudnością jest wstępny wywiad o preferencje polityczne osób, które chcemy objąć opieką angażując dzieci i młodzież. Trudno byłoby mi wysłać własne pociechy do jakiegoś zakapiora czczącego żoliborskiego gnoma! ***** ***
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz