Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Lublin. Nowe bloki koło domów? Spór o „dobre sąsiedztwo”

Utworzony przez Janusz_Paliwas, 4 października 2021 r. o 09:49 Powrót do artykułu
Tyle czasu i jeszcze żadnego bełkotu o górkach ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tam gdzie są domy jednorodzinne to tak powinno pozostać. Blokowiska to wrzaski, głośna muzyka, nieliczenie się z nikim, porozrzucane śmieci i butelki oraz samochody zaparkowane na trawnikach, chodnikach, czy drogach pożarowych. Blokowiska to ludzie, którzy nie dbają ani o swoje bloki, ani o otoczenie pomimo, że przecież są współwłaścicielami terenu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Posiedzenie NSA dopiero 12 pazdziernika, ale urzad juz przygotowal pozytwna odpowiedz dla dewelopera. Jasnowidze? Bo raczej zaden urzad nie robi niczego na zapas i nie trudzi sie bez powodu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tam gdzie są domy jednorodzinne to tak powinno pozostać. Blokowiska to wrzaski, głośna muzyka, nieliczenie się z nikim, porozrzucane śmieci i butelki oraz samochody zaparkowane na trawnikach, chodnikach, czy drogach pożarowych. Blokowiska to ludzie, którzy nie dbają ani o swoje bloki, ani o otoczenie pomimo, że przecież są współwłaścicielami terenu.
 Nie wiem gdzie mieszkasz, ale cieszę się że nie koło mnie. U mnie takiej patlogii, pomimo że blokowiska, nie ma. A większe hałasy dochdzą z domów jednorodzinnych - urodzinki, grille, spotkania - wszystko na zewnętrz. Nie dosyć że widać i słychać, to jeszcze niejednokrotnie czuć.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W informacji autor pisze o nowych blokach, Anka pisze o blokowisku i zakłamują prawdę, o tym, że inwestor zaprojektował małe kameralne apartamentowce, które gabarytami niewiele będą różnic się od niedawno wybudowanych szarych bliźniaków i szeregowców przykrytych wielkimi dachami, może będą reprezentowały lepszą estetykę, a już na pewno nie będą demolowały okolicy, jak apartamentowiec przy Pl. Teatralnym.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Problemem tej inwestycji jest to, że próbuje się wmówić ludziom, że inwestor chce wybudować kameralne apartamentowce. Wiec trochę faktów: budynki o wymiarach 25x25 m, odległość miedzy elewacjami 6 m. W każdym kameralnym budynku około 15 mieszkań. Łącznie ok 100 mieszkań. Dojazd do działki 5 metrową drogą w sumie nie 5 metrów bo w drodze jest skrzynka energetyczna więc 4,5 metra. Więc smieciarka rano blokuje całą drogę. A co z gośćmi mieszkańców, dostawcy? Na inwestycji nie zaplanowano żadnego miejsca parkingowego oprócz miejsc parkingowych w podziemnym parkingu. Co najśmieszniejsze sam właściciel tej działki musi się wycofywać autem do tyłu ok 70 m bo nie jest w stanie zawrócić autem. Co ciekawe we wniosku jest wpisana droga 6 metrów co jest totalną bzdurą bo właściciel sąsiedniej działki samemu protestuje przeciwko takiej zabudowie i przeciwko temu, że we wniosku o WZ inwestor umieścił na jego działce 2 budynki . Czy to nie wygląda na wyłudzenie WZ? Sprawa ma jeszcze kilka innych smaczków proceduralnych które obnażają relacje na linii Ratusz – Deweloperzy ale to wyjdzie później np. bok działki uznany został za front celem powiększenia obszaru oddziaływania inwestycji bo wówczas było by coś ok 50 metrów a tak jest prawie 300 i można zahaczyć bloki po drugiej stronie Willowej. Ogólnie nikt nie jest przeciwko zabudowie działki, tylko niech to będzie zrobione zgodnie z prawem i obowiązującymi przepisami a nie na zasadzie „wejść” w ratuszu, pisania bzdur we wniosku o WZ i myślenie, że ludzi to stado baranów którzy nie potrafią dokumentu przeczytać czy przeprowadzić analizy dokumentów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Problemem tej inwestycji jest to, że próbuje się wmówić ludziom, że inwestor chce wybudować kameralne apartamentowce. Wiec trochę faktów: budynki o wymiarach 25x25 m, odległość miedzy elewacjami  6 m. W każdym kameralnym budynku około 15 mieszkań. Łącznie ok 100 mieszkań. Dojazd do działki 5 metrową drogą w sumie nie 5 metrów bo w drodze jest skrzynka energetyczna więc 4,5 metra. Więc smieciarka rano blokuje całą drogę. A co z gośćmi mieszkańców, dostawcy? Na inwestycji  nie zaplanowano żadnego miejsca parkingowego oprócz miejsc parkingowych w podziemnym parkingu. Co najśmieszniejsze sam właściciel tej działki musi się wycofywać autem do tyłu ok 70 m bo nie jest w stanie zawrócić autem. Co ciekawe we wniosku jest wpisana droga 6 metrów co jest totalną bzdurą bo właściciel sąsiedniej działki samemu protestuje przeciwko takiej zabudowie i przeciwko temu, że we wniosku o WZ inwestor umieścił na jego działce 2 budynki . Czy to nie wygląda na wyłudzenie WZ? Sprawa ma jeszcze kilka innych smaczków proceduralnych które obnażają relacje na linii Ratusz – Deweloperzy ale to wyjdzie później np. bok działki uznany został za front celem powiększenia obszaru oddziaływania inwestycji bo wówczas było by coś ok 50 metrów a tak jest prawie 300 i można zahaczyć bloki po drugiej stronie Willowej. Ogólnie nikt nie jest przeciwko zabudowie działki, tylko niech to będzie zrobione zgodnie z prawem i obowiązującymi przepisami a nie na zasadzie „wejść” w ratuszu, pisania bzdur we wniosku o WZ i myślenie, że ludzi to stado baranów którzy nie potrafią dokumentu przeczytać czy przeprowadzić  analizy dokumentów.
 Przecież ratusz wydał decyzję odmowną i dopiero SKO niezgadzając się z tą decyzją skierowało ją do ponownego rozpatrzenia...nie widzę sensu w komentarzach łączyć sprwy jedynie z urzędem miasta.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...