Lublin: Nowy rozkład jazdy. Będzie mniej kursów i dużo zmian w trasach

Zmniejszają ilość kursów ale wg jakiego klucza to wielka zagadka bo np. normalnie linia 31 jest tak obladowana że trudno oddychać. W dodatku jest dość zawodna albo sie spóźnia albo w ogóle wypada z kursu i tak od ponad 10 lat mimo skarg i reklamacji. To teraz jeszcze mniej ma ich być .... Czyli dojazd do pracy na 7 lub 7.15 to wielka loteria chyba że założy sie zapas ze 45 minut. Kto i jak to badał jacyś przepraszam krawaciarze zza biurka czy może  korzystano z uslug Jackowskiego.... PORAŻKA. A jeszcze tak przy  okazji - kiedyś nie ogrzewano autobusów w ogóle a dziś funduje sie nam niemal saunę. Przecież przy zerowej temperaturze wcale nie trzeba grzać. Pasażerowie sa ubrani a szatni nie ma... Litości...

 To prawda. Autobusy (i trolejbusy) są przegrzewane. Zastanawia mnie ta gorliwość kierowców do grzania i jednoczesną niechęć do włączania klimatyzacji latem.

Niestety komunikacja miejska ma wiele minusów. Przedewszystkim jest przepełniona w godzinach w których najwięcej osób pracujących chce z niej skorzystać. W zimie wchodzisz i nie możesz się przekręcić a temperatura w autombusie 20 stopni. W takich warunkach trudno o komfortową jazdę. Druga sprawa to czas. Dla przykładu przejazd z czechowa w kierunku LSM czy okolice w stronę wyjazdu z LBN na Kraśnik. Autem jedziemy chwilę bez korków. MPK-iem wciskamy się w największe korki. Do czasu kiedy rzeczywiście komunikacja przestanie stać w korkach bo np. będą bus pasy to nie ma ona szans na to, że ludzie z aut przesiądą się do MPK. 

czy buspasy na ferie też zostaną ograniczone ?? Po co ma się marnować tyle wolnej przestrzeni.

Miasto zadłużone, to i na komunikację nie starcza...

A w MPK trzech prezesów. Po co aż tylu?

wiejscy BEZradni z ratusza, dajcie wincyj ulg i mnie jkasy, niech autosami jeżdża tylko emeryci

Ja bym usunął tą "pętlę" Zana Leclerc a 157 puścił przez Bohaterów Monte Cassino i al. Kraśnicką na Węglin, dzięki temu np. jadąc z ul. Kunickiego celem dostania się na al. Kraśnicką nie trzeba będzie wsiadać do 151 i nadmiernie ją zapełniać tylko będzie można w tym celu wsiąść do 157, tyle tylko, że musiałaby być nieco zwiększona częstotliwość o wybranych godzinach albo co 20 minut w dzień powszedni, dzięki temu wybrane kursy linii 151 można by było obciąć. Zasadne byłoby także uruchomienie kursowania linii 157 w weekendy, w takiej sytuacji. Jakby nie patrzeć 157 może być także swoistym substytutem linii 152 w relacji Kunickiego - Zana. "Pętla" Zana Leclerc jaka jest każdy wie - znajduje się blisko ronda przy leclercu i stanowi zagrożenie dla ruchu, bo kierowca trolejbusu musi się jakoś do ruchu włączyć, a kierowcy osobówek nie zawsze bywają uprzejmi. Ta pętla powinna definitywnie przejść do historii komunikacji miejskiej Lublina.

Irytują mnie za każdym razem te zmiany, bo ja pracuję i nie mam ferii i wakacji. Nie uśmiecha mi się czekać aż tak długo na przystanku. To strata czasu. Tyle się mówi o przesiadkach z aut do komunikacji miejskiej. To będzie funkcjonować wtedy gdy autobusy będą kursowały co 10 min. W innych przypadkach żeby zdążyć do pracy na drugim etacie ratuję mnie tylko auto gdyż jadąć dwoma autobusami czyli z przesiadką z założeniem,że na kazdy poczekam od 20 do 30 min to raczej nigdzie nie zdążę, Chętna do przesiadki w MPK z racji nawet braku miejsc parkingowych.

kursuje ale chyba w Warszawie :) w Lublinie najczęściej to jest co 15 min

Ooo troll developer pisowski sie tu przeniósł - fajnie wyje jak zawsze.

Miasto zadłużone, to i na komunikację nie starcza...

 Wycie trolla z pisu - lubie.