Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Lublin: Taki neon mógłby rozpraszać kierowców? Nie ma zgody urzędników

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 6 stycznia 2020 r. o 21:54 Powrót do artykułu
Za to narąbane reklam od zayebania nie rozprasza kierowców, no ale przecież za zajęcie pasa drogowego..... rąsia..... kwiatuszek.... premia dla biurwy za wyniki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tysiące ogromnych bilbordów nie rozpraszają kierowców?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tutaj trzeba mieć łaskawą zgodę urzędników ale kiedy w mieście wymienia się oświetlenie uliczne i w alejkach czy też parkach na te tzw. trupie LED-owe światła to nikogo nie interesuje zapytanie o zdanie mieszkańców albo danie pod konsultacji kilku opcji jak nowe oświetlenie miałoby wyglądać - owszem LED-owe oświetlenia są bardziej energio-oszczędne to prawda ale co z tego, jak czasami dają po ryju tak ostro, że nieprzyjemnie się robi, jakby się było w świetle jakiś fleszy kamer - starszy typ oświetlenia( te bardziej kuliste pomarańczowe lampy dawały nastrój, nie raziły i po prostu oświetlały drogi, ulice, alejki, nowe lampy LED-owe - oświetlają tylko wybrany fragment ale intensywnie, a pozostałe fragmenty wokoło pogrążają w ciemnościach egipskich). Jak to zatem jest? Kiedy obywatele zgłaszają jakąś ciekawą inicjatywę to często jest, że "zastanowimy się", ''oddzwonimy do Pana/Pani''( a potem i tak cisza), "przeanalizujemy Pana/Pani propozycje"( i miej człowieku nadzieję, że kiedykolwiek coś się z tego spełni - prędzej ci włosy siwe urosną) - czyli to czego często obywatele chcieliby i mają realne pomysły jak coś porządnie zrobić - to to nie pasuje urzędnikom bo traktuje się wówczas ludzi jak jakąś konkurencję zamiast działać dla dobra wspólnego. Ale kiedy urzędnicy coś postanowią i ubzdurają sobie jakieś racje - to tak musi być, bo oni są panami i władcami kartek i długopisów - te racje często wynikają nie z własnej inicjatywy/pomyślunku tylko dla zasady, "bo Unijne wymogi to a tamto". No to skoro nie możemy decydować jak ma wyglądać zagospodarowywana przez nas przestrzeń w różnych zakątkach dzielnic w Lublinie( ale to pewnie dotyczy i wielu innych miast) tylko obcy mocodawcy uzurpują sobie prawa, żeby projekt był wykonany wedle ich narzuconych widzimisiów no to sorry bardzo - wiele projektów placów, dworców, parków miasto Lublin zrobiłoby za tańsze pieniądze i z lepszym efektem niż za wspomogę unijnych środków - unijne projekty jak ostatnie modernizacje pokazują(typu CSK, CK, Plac litewski) nastawione są na betonowanie, kamienowanie, wycinania dużej ilości roślinności - wszystko bryłowate, szaro-bure aż nieprzyjemnie - w lecie beton się nagrzewa, cienia nie ma i nie sposób chodzić po takiej patelni. Ponadto im mniej w centrum będzie drzew, bo co do zasady trzeba je wycinać by cokolwiek nowego zrobić( przypomnę, że Unia chce nam wyremontować al. Racławickie i ul. Lipową, tylko, że oczywiście kosztem dużego wyłysienia terenu - buspasy to akurat nie problem - problemem to są te chodniki pieszo-rowerowe, bo to one nie mając gdzie zostać wytyczane są robione właśnie kosztem usuwania przyrożnych drzew) to nie dziwmy się, że pogarsza się powietrze i smog jest i powiem więcej - żeby przypadkiem nie zwalać winy na mieszkańców o to, że sobie węglem czy drewnem w kominku zimną podgrzewają bo to nie ich wina, że dym z kominków nie ma jak być odfiltrowany - nie ma drzew to nie ma filtracji i tworzy się zawiesina czy gryząca w gardło czapa smogu. A ten plac. Litewski - powinno się zrobić tutaj wszystko by odcinek, który niegdyś był przejezdny dostosować jedynie do przejazdu taksówkom oraz pojazdom komunikacji miejskiej - koło poczty Polskiej przejeżdżały linie 3,4,7,13,55 oraz nocne a po przeciwnej stronie był przystanek przy baobabie - o ile pamiętam i jeden i drugi cieszył się popularnością, linie które wymieniłem straciły na tym bardzo - to przejeżdżanie przez Kołłątaja i Zesłańców Sybiru a powracanie ich Okopową to niedorzeczność, był prosty przejazd - unia wymyśliła sobie piesze wędrówki po całości deptaka, jakby nie był on dostatecznie duży tylko jeszcze tu gdzie jezdnia była też beton musiał zawitać, brak słów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Najlepiej zlikwidujmy wszystko :). albo napychajmy kabzy tym przy korycie :D 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...