a gdzie mają budować mieszkania dla mieszkańców Lublina? w Konopnicy? Niedrzwicy? a może Wrocławiu albo Krakowie?Przecież tam własnie są. Wiekszość mieszkańców Lublina wyprowadza się albo na przedmieścia albo do tych miast (i jeszcze Warszawy).
|
|
Oczywiście, że trzeba się odwoływać - bierzcie przykład z zuczka! Symptomy pękającej bańki mieszkaniowej są już widoczne, a przez okres trwania postępowania przed WSA jeszcze się pogłębią. Nawet jak sąd przyklepie dewatację, to jest szansa, że cwaniaki nie wystartują w ogóle z budową z uwagi na spadki cen. Czas działa na korzyść mieszkańców.Buahahhahahaha "pękającej bańki".... :))) Jedyne co "pęka" to tyłek pewnego trola, który chciałby kupić mieszkanie ale go nie stać więc epatuje wszystkich swoją frustracją. Po poprzednim kryzysie na rynku mieszkaniowym widać wyraźnie, że w przypadku spadku popytu - deweloperzy budują po prostu trochę mniej i trochę wolniej. Ani nie przestają budować, ani nie obniżają drastycznie cen, bo po co mieliby? Przecież sami kontrolują liczbę nowych mieszkań na rynku i nikt ich nie przymusi do budowania więcej niż są w stanie krzystnie sprzedać. |
|
Czy w Lublinie ktokolwiek słyszał o tym, żeby jakiś ekolog z któregokolwiek pasożytniczego stowarzyszenia(pasożytniczego w sensie wyciągającego pieniądze od państwa bądź naiwnych ludzi) kupił działkę i zasadził na niej drzewa? Ciągle słyszę o protestach dotyczących prywatnych gruntów. Przecież to nic innego jak PRL bis.
|
|
parkingi, parkingi, parkingi, parkingi, parkingi, parkingi....Zacięło się? :) |
|
masz działkę to sadź na niej tyle drzew ile tylko chcesz ale od prywatnej własności to wara na trzy kroki
|
|
Ręka rękę myje. Życzek, dewelocwaniaki i SKO. To jest układ lubelski na wzór układu gdańskiego.
|
|
jak pis przejmie władzę w lbn to dekretem nakaże oddać wszystkie prywatne grunty rydzykowi i będzie święty spokój :) ewentualnie wywłaszczy jedną działkę pod budowę dwóch wież ku chwale naczelnika i króla Polski :)
|
|
Jedyna niewielka pociecha, że teren nie wpadł w łapska pazernych tebewałków, bo wtedy bez wątpienia ich ratuszowy kamerdyner dałby zielone światło na wyrżnięcie wszystkich drzew co do jednego.No fakt. Wtedy już byłoby POzamiatane. |
|
Czy w Lublinie ktokolwiek słyszał o tym, żeby jakiś ekolog z któregokolwiek pasożytniczego stowarzyszenia(pasożytniczego w sensie wyciągającego pieniądze od państwa bądź naiwnych ludzi) kupił działkę i zasadził na niej drzewa? Ciągle słyszę o protestach dotyczących prywatnych gruntów. Przecież to nic innego jak PRL bis.Oczywiście, że nie i bardzo dobrze, że o tym piszesz! 99% takich krzykaczy to hipokryci. Ostatnio się tłumaczą głupim wykrętem, że niby zasadzić drzew na działce nie wolno bez zgody. Tylko, że przecież mogą wystąpić o zgodę i ją łatwo dostaną! Pokażcie mi wzmożonych "ekologicznie" mieszkańców, którzy za własne pieniądze kupują sadzonki i idą do spółdzielni mieszkaniowej z inicjatywą, że chcą drzewka posadzić Nie ma takich! Od razu zaczynają się jęki, że nie bo światło zasłoni w mieszkaniach, bo będzie się żuleria zbierała itp. Ale jak ci sami ludzie widzą drzewa na cudzej, prywatnej własności to od razu dostają jakiegoś amoku i są bliscy toczenia piany. |
|
jak pis przejmie władzę w lbn to dekretem nakaże oddać wszystkie prywatne grunty rydzykowi i będzie święty spokój :) ewentualnie wywłaszczy jedną działkę pod budowę dwóch wież ku chwale naczelnika i króla Polski :)W Lublinie PO=PIS |
|
Lublin to jedna wielka patologiczna klika deweloperów i ich sługusów.Niestety, to prawda. Dlatego trzeba próbować dalej - konieczne odwołanie do WSA, który często temperuje zapędy kartelu urzędniczo-biznesowego. Niech społecznicy zrobią zbiórkę na koszta sądowe - chętnie się dorzucę. |
|
To były stare, postkomunistyczne drzewa, wyrosłe na naszej niedoli i niewoli! Precz z nimi! Czas na nowe, prawdziwie polskie rozwiązania na miarę naszych możliwości!
|
|
Wyciąć wszystkie drzewa, Lublin ma być Łysy jak globus!Fobia zuczka wobec drzew jest powszechnie znana, nieznane są jej przyczyny. Oczywiście, gdyby tylko mógł, wyrżnąłby wszystkie. |
|
to jest praktycznie centrum miasta- tam nie powinny powstać zwykłe bloki porozrzucane po działce jak na przedmieściach, tylko zabudowa śródmiejska, zorientowana wzdłuż kraśnickich i racłwickich pierzejowo!!! co tam te głacy urzędasy pozwolą teraz postawić?dokładnie, to jest dobra działka pod zabudowę z zachowaniem większości drzew, z tym że patrząc na to co wikana buduje w innych częściach miasta (np. te baraki nad zalewem - osiedle marina sprzed kilku lat) to mam wątpliwości czy postawią coś godnego centrum miasta...a niestety w Lublinie urzędników odpowiedzialnych za planowanie przestrzenne mamy baaardzo słabiutkich i głupich więc jest duże ryzyko że przy samych Racławickich powstanie typowe dle przedmieśc deweloperskie slumsy pogrodzone płotem... |
|
jesteście niekwestionowanymi mistrzami świata w robieniu dobrze internetowym trollom od Kaczyńskiego
|
|
Proste rozwiązanie: zebrać kasę, kupić parcelę - i niech se tam rośnie co chce. Ale dlaczego tak się nie dzieje, skoro tylu obrońców przyrody?
|
|
Typowa zagrywka "lubelskich" dewelocwaniaków: kupić teren zielony lub z drzewami za grosze, i zaraz po tym lecieć do zunia po zgodę na przekształcenie i wycinki. A tymczasem setki hektarów terenów przeznaczonych w planach pod zabudowę czekają latami na nabywcę.
|
|
wikana? to ci od tych slumsów nad zalewem przy żeglarskiej?? no to super...
|
|
dla tych czubków każde wycięte w mieście drzewo to zniszczenie lokalnego ekosystemuStarodrzewu na terenie koszar jest jedynym takim zespołem w zachodniej części śródmieścia Lublina. Jest tam aleja klonowa, która uznano za pomnik przyrody. Pomniki przyrody stoją przy chodniku alei Krasnickiej, za ogrodzeniem koszar. Nie mów, że obrońcy tego parku bronią każde drzewo. Może wymagam ekologicznej wrażliwość od kogoś kto o takiej wrażliwość nie słyszał. Wrażliwość należy kształcić. |
|
Czyli ma nie być wolno wyciąć tych drzew, bo W POBLIŻU są pomniki przyrody. Których nikt oczywiście nikt nie ma zamiaru wycinać. Jak odsyłasz innych do wykształcania wrażliwości to może zacznij najpierw sam od nauki myślenia.dla tych czubków każde wycięte w mieście drzewo to zniszczenie lokalnego ekosystemuStarodrzewu na terenie koszar jest jedynym takim zespołem w zachodniej części śródmieścia Lublina. Jest tam aleja klonowa, która uznano za pomnik przyrody. Pomniki przyrody stoją przy chodniku alei Krasnickiej, za ogrodzeniem koszar. Nie mów, że obrońcy tego parku bronią każde drzewo. Może wymagam ekologicznej wrażliwość od kogoś kto o takiej wrażliwość nie słyszał. Wrażliwość należy kształcić. |
Strona 2 z 4
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|