![]() |
Hmm... a może coś więcej? Może "urzędnik" też miał coś na sumieniu, np. lekceważąco odnosił się do petenta lub żądał łapówki? Wśród mierzwy "urzędniczej' to nagminne, więc może chłopu po prostu puściły nerwy? Dokończcie temat.
|
![]() |
Skoro "miał" zaatakować, to zaatakował. I po co drążyć temat.
|
![]() |
Nie popieram agresji, ale urzędy w Polsce wzbudzają najgorsze emocje... oczywiście wśród petentów.
|
![]() |
kazdy urzednik to potencjalne zródło agresji i jadu bo petent ma czelnosc mu przeszkadzac
|
![]() |
W jakim kraju przyszło mi żyć? Chłopak bez mieszkania, bez pracy , ewidentny cwaniaczek spod ciemnej gwiazdy zachował się jak cham. Typowy degenerat, ktory łapy wciąga po otrzymanie za nasze podatki, a Ci najezdzaja na bogu winnego urzędnika... Chore
|
![]() |
Facet bez pracy i mieszkania i jeszcze go ścigają zamiast przyjrzeć się o co chodziło w tej sprawie. Może trzeba mu znaleźć pracę? W Urzędzie Pracy to po prostu jest niemożliwe.
|

Nie publikujemy nic na Twojej tablicy na Facebooku oraz nikomu nie udostępniamy Twoich danych osobistych.
Podczas pierwszego logowania zostaniesz poproszony o wybór swojej nazwy użytkownika.