Lwowska: Nie chcą mieć przystanku koło bloku

Pani Wcisło pcha się wszędzie gdzie tylko można coś blokować. Szkoda że nie stać ją na żaden pomysł budowania czegoś lub tworzenia, tylko blokować, blokować...

a w ryj nie chceta????? zlikwidujcie im ten przystanek na zawsze i nie przenoście go niech zapierd*lają na Andersa, aha i ten przy Statoilu też zlikwidujcie Albo lepiej zlikwidujcie całe MPK i wymieńcie wszystkim samochody na te elektryczne maszyny. Żenada. PS: a może by tak przenieść ten blok nr 13 na Zadębie na pola.

Franek napisał:

Nie mieszkałeś nigdy przy ruchliwej ulicy to się nie wypowiadaj inteligencie.

Inteligencie zamknij okna, zainstaluj klimatyzację i podkręć radio (przyp. jedyne słuszne radio)

Oby to cos pomogło ale nikt tym sie zbytnio nie przejmuje nawet taka Pani Z ratusza co odpowiedziała mieszkance tego bloku ze to jej sie wydaje ze drżą podłogi A jeszcze do tego jest niebezpiecznie poniwaz przed przystankiem parkują w wyznaczonym miejscu samochody osobowe Jak ktos dobrze sie przyjży to bez głowy ten przystanek jak i parking No ale cóż RZĄDDZI NAMI URZĄD MIASTA TAK JAK WĄWOZEM NA WOŁYNSKIEJ TJ KALINIE ROZPACZ $) LAT NIE RUSZANY SAME CHWASZCZE I BAGNA

Przez 30 lat przystanek MPK był przy szkole i nikomu to nie przeszkadzało szczególnie mieszkańcom. Można cofnąć ten przystanek pod szkołę i będzie jak dawnej.

odezwały się tu różne "cfaniaczki", których własna "d" nie boli, bo im jeszcze nikt pejczem nie przyłożył... a wierzcie, pejcz jest doskonałym nauczycielem, wyjątkowo przyjaznym rozwojowi inteligencji... a także i umiejętności rozumienia innych ludzi, obrywających dzień w dzień, od rana do nocy - bo okna ich mieszkań są odległe od ruchliwego przystanka (linie: 5,6,10,11,16,32,34,39,47,57 - 10 linii!) o dosłownie 10 - 15 metrów... Ten przystanek przy Lwowskiej, od strony szkoły (o nazwie Krzemieniecka 01), a będący obecnie bezpośrednio przy budynku mieszkalnym - powinien być przeniesiony. I TO JUŻ!!!. Tym bardziej, że jest tam wąziutko - przez wysepkę oddzielającą przeciwne pasy ruchu na tym fragmencie ulicy, wysepki w tej chwili przedłużanej do skrzyżowania z Okrzei. Bywa często, że nie ma jak ominąć autobusów stojących w zatoczce na tym przystanku - jeżeli akurat podjedzie ich więcej jak jeden... i tworzy się korek aż do małego parkingu koło szkoły.

JEST doskonałe miejsce nań, nieco dalej, za skrzyżowaniem z Okrzei... tam jest wjazd na przysklepowe parkingi wzdłuż budynku stojącego równolegle do Lwowskiej - obecnie toczą się tam roboty drogowe. Miejsce o tyle doskonałe, bo: oddalone od tego budynku, nie trzeba robić zatoczki - jako że ten kawałek jest oddzielony od głównej drogi, jest wjazd (przy Okrzei) i wyjazd (niedaleko od ronda Berbeckiego)- czyli całkowicie bezkolizyjny... Ale z tego, co widzę - została zrobiona już zatoczka przy Lwowskiej, na kawałku między wyjazdem z tego parkingu od strony ronda a rondem, mniej więcej na wysokości boiska w wąwozie... czyżby tam miał być przeniesiony? O tyle bez sensu, że ZA BLISKO dość ruchliwego ronda, kierowcy autobusów będą mieli problemy z wyjazdem z niego - zwłaszcza kierowcy linii 5, 6 i 32 - bo przed tym rondem muszą zająć środkowy pas, aby móc na nim pojechać w lewo, w ulicę M. Koryznowej, czyli praktycznie zajechać drogę samochodom jadącym od strony Lwowskiej na dwóch pasach ruchu - a w tym miejscu w godzinach szczytu tworzy się korek prze wjazdem na rondo. Od zatoki do wjazdu na rondo jest około - może 20 metrów? - niewiele więcej, jeżeli nie mniej... bardzo niefortunnie wybrane miejsce. ZA rondem, jak jest po przeciwnej stronie - owszem.

Popieram starania mieszkańców bloku, bo skoro wcześniej przystanek przy szkole nikomu nie przeszkadzał to chyba najlepszym wyjściem byłoby przeniesienie go z powrotem na stare miejsce pod obecne gimnazjum.