Miała być praca w Holandii, na miejscu okazało się coś innego. "Poddałam się"

Łork fors..

Byznesmeny by catholik polish contry

Dlaczego nikt nie reaguje na takie sytuacje,trzeba może zgłosić do prokuratury,na opolicję i takiego ,,fachowca,,czy cała fimę do pudła to może zrobi sie porzadek w tym kraju.

od tego jest polski konsul ale on to wszystko ma w dup...

Przecież firma jest polska i działa na terenie kraju nie holandi i polega przepisom polskim.

Walo w kakao. Pewnie lepszą pracę ktoś inny miał dogadane, oralnie. Za taki etat można zrobić dosłownie wszystko. A dziewczyninę rzucili gdzie popadnie, za słabo dogadane było.

Jesli jechac do pracy za granica to nigdy z polakami i do polakow. To jest jedna z najgorszych nacji na swiecie. To dlategonw Polsce jest ciagle piekielko

Ja np pracowałam w Holandii przez 4 juz agencje pracy i jak narazie wszystkie się okazały dobre tylko ja nie wybieram agencji ze swojego miasta lepiej z innego

Polecam dobry tekst, pokazujący, jak jest naprawdę z pracą w Holandii ***s://***rp.pl/Spoleczenstwo/307199897-Polak-na-saksach-uwaza-ze-jest-najlepszy-Reszta-to-szmaty-i-debile.html

Ludzie obudźcie się, tam wcale tak pięknie nie jest... Każdy myśli że jak już się pojedzie to będzie pięknie.. Tak na dobrą sprawę to każdy agencja ma plusy i minusy, największym jest fakt że ściągają do pracy ludzi mimo że nie mają pracy nawet dla stałych pracowników, wiele z obiecywanych rzeczy wcale się nie zgadza. Faktem jest że jest to ciężka praca i nawet jeśli ktoś pracuje u prywatnej osoby nie przez biuro musi się liczyć często z licznymi nadgodzinami i ciężką pracą..

Witam. Pracuję w Holandii 15 lat i poniekąd znam panujące tam zasady. To że ktoś pracuje tygodniowo 10,20 CZY 40 godzin nikogo nie obchodzi bo umowy podpisane między pracodawcą a biurem pośrednictwa pracy są tak skonstruowane że jeśli pracodawcą potrzebuje to praca jest i policja CZY prokuratura nic do tego nie ma i nic nie zrobi. Ta pani z artykułu miała podpisaną umowę z biurem nie z pracodawcą a to pracodawcą ma pracę nie biuro które w takim przypadku powinno poszukać innej pracy. Mam radę dla tych którzy myślą o pracy w Holandii. Najlepiej poszukać kogoś znajomego CZY znajomego znajomego i pojechać na własną rękę,zatrzymać się na kilka dni u tego znajomego i szukać pracy. Teraz jest duże zapotrzebowanie do pracy na szklarniach bo coraz więcej ludzi nie chce tam pracować tylko szuka innej pracy. Co do mieszkania to też lepiej wynająć pokój lub z kimś wspólnie mieszkanie niż płacić 140€ za łóżko czasami w 2 lub 3 osobowym pokoju. Powodzenia.

Tylko przez znajomości się prace znajduje.Przez tych żydów z agencji pośrednictwa lepiej nie załatwiać.Wpadka murowana.

Ja tam pracowalam przez te agencje i wrocilam mega zadowolona.Jak nie ma zapotrzebowania w danej firmie to idzie sie do 2giej.to normalne.Zarobki byly o niebo lepsze niz w Pl i znow sie szykuje jechac :) 

te agencje pracy są jak sutenerzy

Dlatego trzeba jechać przez sprawdzona agencję. Jeździłam i do holandii i do niemiec przez otto i zero problemów.

Na otto jest jeszcze wiecej skarg niz na Work force ;) zwlaszcza warunki mieszkaniowe.Mi tam 500 euro na czysto przez Work force tygodniowo Flex specialisten zupelnie wystarczylo :).Przeciez brak godzin to wina zakladu pracy a nie Work Force czy Flexa :D

A moze to z pania bylo cos nie tak? Moze jej sie nie chcialo pracowac?

Na pewno są i ludzie zadowoleni z tej agencji ale jeśli firma z Holandii mówi im ze nie mają miejsc pracy a oni dalej wysylaja ludzi to coś jest nie tak z taka agencja już tylko ludzi przeliczaja na kasę więc to agencja powinna wziąść odpowiedzialność za tych ludzi bo to oni oszukują ludzi 

tez tak mysle.bo nie chciala do innej pracy.Motywacji nie miala po prostu. Ja na pewno pojade tam jeszcze niejeden raz. Bylam i nie zaluje :)

Oczywiście każdy ma swoje zdanie nikomu tego nie życzę żeby tak.się sparzyl jak ta pani tym bardziej że ja byłam w podobnej sytuacji i bardzo dobrze że o tym mówi bo forum żeby ostrzec ludzi i żeby lepiej sprawdzali takie agencje bo nie każdego jest stać upopic pieniądze na pobyt za granica ludzie biorą kredyty w polsce i jadą sie cos dorobić a wracają z większymi długami więc bardzo dobrze że wam się udało przez ta agencje ale jak widać nie każdy ma szczęście a to nie wina tej Pani tylko ludzi którzy zarabiają na ludzkim nieszczęściu