Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Ale przecież na początku mówili , że nie ma tam żadnego problemu. Apropos wiecie jaka jest prędkość dla zielonej fali na Kraśnickiej? Odpowiedź brzmi 95km/h , sprawdzone osobiście.
Tak własnie jest, na Andersa też albo jedziesz ok 100 albo jedz jak furman tak ze 20km/h wtedy na zielonym przejedziesz. Swmaga niech napisze jakie kary zapłaci firma kumak za niewykonanie umowy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Normalny człowiek za taki poślizg płaci kary i płacze, że podjął się zadania, z którego nie jest w stanie wywiązać się w terminie.   Wiem co piszę, bo jako realizator kontraktu finansowanego z pieniędzy publicznych płaciłem kary za każdy dzień zwłoki w przekazaniu sprawnego w 100% systemu i nikogo nie interesowało, że trzeba coś kalibrować, programować i rodzić.   Być może przyczyna była w tym, że koszty mojego zlecenia stanowiły mniej niż 1/100 ceny, o której mowa w komentowanym materiale.   Znawcy tematu mówili, że za nisko wyceniłem koszty realizacji zadania i z przedstawicielami zamawiającego nie podzieliłem się zyskami - z dwojga złego wolę wierzyć w ich wersję  niźli twoją.
czy nie występuje tu przypadek, jaka umowa taki system ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Żuk (PO) to tragedia - namaszczony przez Palikota. Muszyński (PiS) pewnie to samo ale amatorka partii przed wyborami nie dała mu szans, na walkę jak równy z równym z prezydentem prywatyzacji. A żadnego innego chętnego aby zrobić wreszcie porządek w tym zacofanym mieście nie widać. Czas się pakować i zabierać dzieci z tego brudnego Lublina. Czym skorupka za młodu nasiąknie...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zmarnowane pieniądze i tyle. Tragedia na Spółdzielczości Pracy, tragedia na DMM, tragedia jadąc z Górnej w stronę Lipowej i tak można wyliczać w nieskończoność. Kto zwróci te pieniądze jak takich sytuacji będzie coraz więcej i zmian na lepsze nie będzie?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Złoty sposób to nie zapłacić wykonawcy. A jeśli już zapłacono, to obciążyć karami umownymi. A jeśli kary umowne nie są przewidziane, to dobrać się do dupy temu, kto skonstruował umowę. Za 28 milionów powinniśmy otrzymać sygnalizację działająca bezbłędnie, a nie bubla. A Kieliszka wysłać za 7 gór i 7 rzek, np do Bantustanu - niech tam opowiada bajki  :lol:
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale przecież na początku mówili , że nie ma tam żadnego problemu. Apropos wiecie jaka jest prędkość dla zielonej fali na Kraśnickiej? Odpowiedź brzmi 95km/h , sprawdzone osobiście.
  Na Kunickiego jest 120 km/h i też sprawdzone osobiście. Tylko to trochę niebezpiecznie tyle jechać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
LUDZIE!!! Jeżeli w jedną stronę np od Lipowej będzie zielona fala to w przeciwną stronę od Spadochroniarzy będzie odwrotnie. Pomyślcie że musiałoby dojść do tego, że aby było idealnie, to w jednej chwili musiało by się zapalić zielone na całej długości al Racławickich w obie strony i trwać tak długo-ile potrzeba czasu na przejechanie w każdą stronę dla 10 aut-czyli 2-3 minuty.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jadąc rano do pracy zawsze stoję na CZERWONEJ fali od Kompozytorów Polskich do Spółdzielczości Pracy z Dożynkową. Stojąc na jednym czerwonym patrzę jak zapala się i gaśnie zielone na kolejnych niedalekich światłach. Macie swoją synchronizację - do d***y jest!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak samo ciekawie jest jadąc z Turystycznej, skręcając w prawo i chcąc wjechać w Andersa. Kiedyś była fala zielone - zielone. A teraz mając zielone z Turystycznej trafiamy na czerwone tuż przed wjazdem w Andersa. Coś chyba nie wyszło z tym systemem sterowania...
Sygnalizator na zjeździe z Mełgiewskiej w prawo w Andersa powinien być odłączony od sterownika skrzyżowania i powinien być klasycznym przejściem na guzik ! Ruch pieszy jest tu znikomy, więc dla aut powinno być stale zielone do momentu chęci przejścia zgłoszonego przez pieszego przyciskiem. Strumień aut jest ciągły - z Turystycznej, Mełgiewskiej czy Graffa i nie ma znaczenia kiedy pieszy to na chwilę przyblokuje. Ważniejsze jest, żeby bez potrzeby nie wyświetlać czerwonego dla aut i zapalać zielonego na przejściu dla nikogo
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"gdy po naszej interwencji urzędnicy przyglądali się sygnalizacji, ta akurat prawidłowo tworzyła „zieloną falę”." - a to złośliwy komputer, podmienia światła jak nikt nie patrzy ;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tylko buspasy pomogą udrożnić zakorkowane centrum zwiększając średnią prędkość przejazdu, priorytet dla komunikacji zbiorowej jest nieuchronny
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do Gościa z 9:17. Żeby wyznaczyć buspasy to musi być na te buspasy miejsce. W przypadku Aby było to rozwiązanie rozsądne to (przynajmniej moim zdaniem) jezdnia w jednym kierunku powinna posiadać trzy pasy ruchu. Ile w Lublinie jest takich ulic? Solidarności, Jana Pawła, Andersa (i to chyba nie na całej długości)... Nie ma 10 takich ulic w Lublinie. Już pomysł utworzenia buspasów na Alejach Racławickich jest bardzo karkołomny. A dlatego to, że może i autobusy tworząc pociąg będą jechały jednym pasem. A pozostali kierowcy? Nie sądzę, żeby pomieścili się na wewnętrznym pasie Racławickich. Korek będzie jak ta lala... No i jeszcze kwestia wpuszczenia autobusu do skrętu w lewo w Sowińskiego. Inną istotną sprawą jest ruch pieszych. Kto próbuje przejechać przez Sowińskiego to wie o czym piszę. A takich miejsc po zmianie przepisów w Lublinie przybędzie. Dodajmy jeszcze do tego mętliku lobby rowerowe - no bo przecież oni dla Lublina są najważniejsi... i nadal mamy korki! Myślę, że aby odetkać miasto potrzeba pieniędzy i odwagi. Pieniądze - wiadomo, bez nich niczego nie zwojujemy. A odwagi po to, by przebudować układ komunikacyjny Lublina. Tu gdzie można - utworzyć jezdnie jednokierunkowe. A tu gdzie trzeba - wyburzyć stare klity i utworzyć nowe ulice. Tyle, że wysiedlonym mieszkańcom trzeba zapewnić godne mieszkania więc znów pieniądze, pieniądze, pieniądze... Dobrze, że przynajmniej władze próbują usprawnić ruch przebudowując skrzyżowania i remontując ulice. Tyle, że to wszystko mało...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"gdy po naszej interwencji urzędnicy przyglądali się sygnalizacji, ta akurat prawidłowo tworzyła „zieloną falę”." - a to złośliwy komputer, podmienia światła jak nikt nie patrzy ;)
Mam bardzo tani i dobry sposób.Na sygnalizatorach w miejsce czerwonych szkiełek wstawić zielone,po prostu pozamieniać kolorami,wtedy zamiast czerwonej fali będzie zielona.Proste jak ogon dzika i tanie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
za proste dla ingynierów i magisterów... dajta coś trudniejsze a poreperują
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
1. wokół centrum trzeba zbudować 3-4 duże parkingi, 2. podnieść opłaty za parkowanie w strefie centralnej 3. zbudować 2 linie metra: wschód - zachód i północ - południe
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
przestroić na odbiór należy kieliszka i jego pana żuka
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jechałem w sobotę od strony Warszawy do Mełgiewskiej. Na każdym skrzyżowaniu miałem czerwone światło!!! począwszy od Mc donalda po Dworek Graffa. Coś nie tak z tym systemem. Proszę naliczać kary umowne od firmy, która go robiła bo cierpliwość Lublinian się kończy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na Kraśnickiej - czerwona fala, zjazd z Kraśnickiej w głęboką - zgroza jakaś, system za 28 milionów a jest gorzej niż było. Należałoby sprawdzić czy nie doszło do marnotrawstwa środków na niesprawny system lub skontrolować inteligencję ludzi obsługujących ten system. Coś z pewnością nie działa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ciekawe kto beknie za wywalenie tylu milinów w błoto
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy tylko ja mam wrażenie, czy wszystkie sygnalizatory świetlne są zaprogramowane i działają jak kalkulator z dokładnością zegara atomowego ? Jeżdżę od miesiąca i obserwuję sygnalizatory. Jeszcze nigdy nie pomyślałem - o... zadziałało. Faktycznie z żadnego kierunku nic nie jedzie - stoję tylko ja więc dostanę zielone. I dupa - stoję równe 30 sekund, a sygnalizacja robi dokładnie tą samą sekwencję i odtwarza ją przy różnym natężeniu ruchu i różnych godzinach. Szczególnie polecam przyjrzeć się sygnalizacji na skrzyżowaniu Solidarności - Kompozytorów Polskich - Lubomelska... Widzę pocięty asfalt to myślę, że pojeżdżę do przodu - do tyłu - do przodu - do tyłu i nic - nie działa. Próbowałem dojeżdżając używać świateł drogowych mrugając kilkukrotnie - nie działa. Ile stałem tyle stoję... a kamer więcej niż w studiu TVP.   ....a miało być tak pięęęęęęęknieeeee :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...