Młodzieżowa Rada Miasta chce ścian do legalnego graffiti

Jako mieszkaniec tego miasta nie zgadzam się na żadne bohomazy na ścianach. Wymalowane miejsce wygląda potem jak slams i drażni oczy. Niech sobie malują własne ściany w domu, gdyby tak każdy chciał ścian do malowania głupot to by ich w całym mieście zabrakło. Protestuję przeciwko bohomazom na ścianach!!!

Zawsze można sobie du/pę pomalować i to każdy swoją.

Świetny pomysł, szczególnie dla dzieci i młodzieży, zamiast siedzieć przed komputerami może to zmobilizuje ich do jakiejś kreatywności, pzrestańmy malkontencić że się nie podoba (nawet nie zdajesz sobie sprawy jak "bohomazy" które uważasz za normalność(min. nachalne reklamy w telewizji czy na ulicy) zaśmiecają Ci umysł, porzuć wyobrażenia o graffiti jako slumsy, czasy się zmieniają - otwórz umysł, teraz takie ściany mogą być dla dzieci niczym park wodny tylko za darmo, komuna się skończyła pora na otwartość większą tolerancje i pozytywne nastawienie, dzięki takim akcjom dajemy szanse rozwoju socjalnego i intelektualnego naszym dzieciom i pozostawiamy po sobie coś przyszłym pokoleniom.

Bardzo dobra inicjatywa. Graffiti upiększa miasto.

Żaden szanujący się graficiarz i tak nie będzie malował po legalnej ścianie. Tak to jest jak się bananowcy zabierają za uchwały dotyczące dziedzin o których się nie ma pojęcia. Do szkoły darmozjady!

folkatka napisał:

Nie wszystkie graffiti sa bohomazami. NIektóre z nich to prawdziwe arcydzieła., w dodatku przekazujący ważne tresci. Po za tym, młodziez chce malowac na legalu. Maja moje poparcie. http://www.tumblr.co...stract graffiti http://wpolityce.pl/...-zobacz-zdjecia http://www.wykop.pl/...iotyczny-mural/

jak to arcydzieła i sztuka , to może kościoły niech malują ?

więcejdobra napisał:

Świetny pomysł, szczególnie dla dzieci i młodzieży, zamiast siedzieć przed komputerami może to zmobilizuje ich do jakiejś kreatywności, pzrestańmy malkontencić że się nie podoba (nawet nie zdajesz sobie sprawy jak "bohomazy" które uważasz za normalność(min. nachalne reklamy w telewizji czy na ulicy) zaśmiecają Ci umysł, porzuć wyobrażenia o graffiti jako slumsy, czasy się zmieniają - otwórz umysł, teraz takie ściany mogą być dla dzieci niczym park wodny tylko za darmo, komuna się skończyła pora na otwartość większą tolerancje i pozytywne nastawienie, dzięki takim akcjom dajemy szanse rozwoju socjalnego i intelektualnego naszym dzieciom i pozostawiamy po sobie coś przyszłym pokoleniom.

co bierzesz ?

przekonania typu "szanujący się graficiarz nie maluje na legalnej ścianie" albo "graffiti to patologia/slams itp" albo komentarze policji typu " graffiti=narkotyi" są żałosne...