Nerwowy maszynista w Lublinie. "Masz pozwolenie na filmowanie mnie?!" [wideo]

Ja mam takie parcie na szkło, że możecie mnie nagrywać do woli.

Gdzie jest news dotyczacy Naczelnego DW, ile razy chodzil dzisiaj sr...c. No napiszcie cos rownie ekscytujacego jak filmowanie kolejarzy.

I miał rację - dziś byle gówniarz wyciąga telefon i myśli od razu, że jest dziennikarzem.

filmować z ukrycia spy kamerami a nie wywali komórkę i pokazuje, dyskretnie teraz trza!

Naruszeniem dóbr osobistych jest publikowanie wizerunku, czyli fotografii, rysunku, portretu – tak stanowi nasze prawo. Dotyczy to osób, które nie prowadzą działalności publicznych, a więc: politycznych, społecznych, kulturalnych, artystycznych, charytatywnych. Mówiąc wprost, nie wolno publikować bez ich zgody zdjęć przeciętnych obywateli. Dotyczy to także osób publicznych sfotografowanych w sferze prywatnej: w mieszkaniu, ogrodzie, basenie

Bardzo dobrze Panie Maszynisto. Gonić postronne osoby z torów,brawo!

lOKOMOTYWA NIE SPRAWNA !!!!!!!! Widzieliśćie lewe swiatło czołowe niesprawne!!!!!!!!!!!!!!!!! Dlatego były nerwy Nadzór kolei niech to sprawzi sa dowody

Jedno światło bo manewry A nie uszkodzone !

Widać, że większość z Was to kretyni, bez jakiejkolwiek znajomości prawa. Po pierwsze nie ma żadnych zakazów na fotorrafowanie i filmowanie pociągów i innych obiektów kolejowych - ŻADNYCH. Po drugie dworzec nie jest żadnym obiektem strategicznym. Po trzecie maszynista nawet jak jest widoczny to nic nie zrobi bo ustawa o wizerunku mówi jasno, że jak jest się tylko tłem czy elementem składającym się na większą całość obrazu czy filmu nie można rośćić praw do swojego wizerunku. Ludzie, poczytajcie troche jak umiecie czytać ustawy i prawo, bo piszecie takie pierdoły, że śmiać się chce i myślicie, źe macie rację... ŻENADA.

Jak by nie wylazł to by go nie zfilmował 

Zenek Martyniuk dzisiaj gra...co to,to to, jakies kolejarz pedał.

Czyli policjantów też nie można filmować i nagrywać? Wydaje mi się że jest to pracownik publiczny no chyba że te koleje są prywatne. A ostatni filmik jak kontroler biletów uderza pasażera też był opublikowany niezgodnie z prawem? Wszędzie jesteśmy monitorowani. W pracy, w restauracji, na ulicach czy w mpk bez względu na to czy sobie tego życzymy czy nie. Sami publikujemy zdjęcia nie tylko swoje ale i znajomych i czy pytamy ich o zgodę czy możemy umieścić je na portalach społecznościowych? Wątpię

"Miłośnik kolei" wkroczył na grząski grunt ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych w zakresie ochrony wizerunku, a także Kodeksu cywilnego w zakresie ochrony dóbr osobistych. Wizerunek osoby uznawany jest bowiem za jej dobro osobiste (art. 23 Kodeksu cywilnego). Art. 81 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (dalej prawo autorskie) stanowi natomiast, iż rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej (tzw. zgoda na rozpowszechnianie wizerunku). Wspomniany art. 81 ustawy Prawo autorskie zawiera więc szczególną regulację wizerunku jako dobra osobistego wskazanego w art. 23 Kodeksu cywilnego.

No i prawidłowo - jeszcze powinien mu pieprznąć w okular. Znajdzie się jakiś wybujały artysta i uważa że z cudzej twarzy może sobie zrobić narzędzie do swojego widzimisię.

Na czarno pracował, albo dorabiał na zwolnieniu albo miał być gdzie indziej, albo zamienił lokomotywę a może był na bani i bał się że będzie widać jak wężykiem jedzie

I ja też wiele razy dostałem ochrzan albo jak maszynista kibla był bez koszulki i co z tego kazdy ma jakis zły dzień

wcale tego czuba z lokomotywy nie było widać zza szyby, ale widać chciał wystąpić w filmie

Podobnie jak autor filmu jestem miłośnikiem kolei. Wyrazem mojej pasji jest przede wszystkim szacunek dla osób pracujących na kolei. Jako miłośnik staram się pamiętać, że to ja jestem intruzem a oni są w pracy. Jeśli ktoś sobie nie życzy abym go fotografował albo gdzieś wchodził to tego po prostu nie robię i nie widzę powodu "iść na skargę do Pani" Publikowanie tego rodzaju filmów powoduje pogorszenie dobrych relacji pomiędzy miłośnikami a kolejarzami, można to wytłumaczyć jedynie głupotą dzieciaka, który to nakręcił. Jednak od redakcji gazety, która opublikowała ten żałosny artykuł oczekiwałbym więcej odpowiedzialności i zwykłej ludzkiej empatii.

Zamknac mordy, bo psami poszczuje.

lobuz nicpoń i dran !!!