Nie tylko policjanci chcą podwyżek. Inni mundurowi też. Ile zarabia strażnik graniczny?

Skoro my mundurowi nie jesteśmy Wam społeczeństwu potrzebni to może zorganizujemy wspólną akcję oddania płynnego złota... krwi... dla dzieci które widzą w nas bohaterów i często nam machają na ulicy...( aby nie było często oddaje krew) ale ile krwi by było jakbyśmy zorganizowali się wszyscy np. tak hmm... pierwsza wolna data z okacji Święta Niepodległości... i będziemy w zaciszu po raz pierwszy z rodziną patrzeć jak część naszego społeczeństwa jak co roku zachowuje się jak dzicz bo zwierzęta nawet się tak nie zachowuje.... podobny bedzie scenariusz jak we Francji po MŚ tylko nie napiszą że dzicz starła się z policją...bo jej nie będzie...co wy na to koleżanki i koledzy??

Szkoda że od naczelnika po komendantów jakoś nie chcą pomóc swoim podwładnym a to przecież o nich też chodzi ale trzeba mieć jaja w razie czego to nie my to oni. Kiedyś Policja to było coś. Dzisiaj nikt ich nie szanuje

w biedronce tez mozna zginac, przeciez moze np zawalic sie dach

Lidl i Bedronka zaprasza do pracy zdesperowanych funkcjonariuszy. Chodzcie do nas.... Nie? Lepiej pieprzyc ze jest zle i zadac kasy.....dla wiekszosci z was nie nalezy sie podwyzka o jeden złotych. Chyba nie jest tak zle jak siedzicie na swoich posadkach. Kazdy kto nie jest zadowolony ze swojej pracy SZUKA NOWEJ!!!!!!!!!

Emerytury zrównać do60 65lat zycia

Zatancz oberka cymbale!!!! 

Spróbujcie tej pracy a porozmawiamy zobaczycie to super boskie życie służb mundurowych a w szczególności zadowolenie rodziny

Nie jestem w Służbach mundurowych chociaż na każdy dyżur zakładam "mundur" Pracuje 36 lat , na rękę biorę 2400 , prawdopodobnie również ryzykuję własnym życiem i zdrowiem oraz przede wszystkim ratuję życie i zdrowie innych i nawet nie należę do mundurówki , a wszyscy mi wbijają do głowy że jestem służbą . Z żoną , która jest pielęgniarką mijamy się dyżurując przez całe życie do chwili obecnej . Sam się zastanawiam jak udało nam się wychowac trójkę dzieci ( w tym 2-uch bliźniaków) . Państwo "ukradło mi 9 lat warunków szczególnych mimo , że nie zmieniałem pracy . Pracuję na karetce od 36 lat . Mam mieszane uczucia jak ktoś strajkuje bo na początku zarabia 2 tys. Reasumując mnie w pracy za te pieniądze , które mi płacą nie powinno mnie w ogóle nie być . A tak na marginesie to mam jeszcze 2 inne zawody . Zdziwilibyście się jakie . Na pewno o wiele lepiej szanowane i poważane . Pozdrawiam Służby Mundurowe .

Bo spawacz nie musi leżeć na mrozie podczas skrytej obserwacji na granicy czekając na grupę. Ja koleś setki dni i nocy spędzam w upale mrozie byś ty na wigilię spokojnie karpia w-lał. W wieku 30-35 lat moi koledzy mają zwyrodnienia reumatyzm i szereg chorob. Przyjdź posłużyć ale nie do sztabu lecz na granice w bieszczady w bagna nadburzanki itd. Zatesknisz za spawaniem zapewniam cie.

No to pracuj w biedronce !!!

Panie Chorąży, Biedronka czeka, Biedronka kusi, Biedronka zaprasza. Jak ci zle w SG to po co tam tkwisz? A spawacz na rynku pracy ma wieksza wartosc niz chorazy!!!!

Spawacz nie ratuje życia. W markecie ma się odpowiedzialność ewentualnie za towar czyli finansowa. Mundurowi mają prokuratora nad głową. Nie dość że mają odpowiedzialność finansową to jeszcze zarzuty się dostaje choćby za niedopełnienie obowiązków. Na ulicy masz sekundy na decyzję, prorok ma miesiące aby Ci zarzuty przedstawić. 

Ratownicy powinni zarabiac tyle co lekarze! W 95% to wy robicie całą robotę na mieście. Na was można polegać... na lekarzach, przemilczę. Jak widzę na taktyku naszywke lekarz to idę do ratownika. Dzięki ze jesteście! Na wypadkach zawsze można na was liczyć. Szacun dla psp i osp, żadna podwyżka nie spłaci długu wspólnej współpracy. Pozdro od Wrd, trzymamy linie!

No oczywiście że zrównać, no i nie zapominać o zmianę ustawy w kodeks pracy, płatne nadgodziny, a jak nie to po 8 godzinach na wypadku czy manifestacji, czy gaszenia pożaru, spakować się i do domu, co nas interesuje, że nie ma ludzi? Swoje zrobiliśmy za co płacą i koniec pracy. Odbieranie telefonów bo akcja bo coś? Bo ludzi brakuje? No przecież w normalnej pracy nikt nie nęka pracownika, że miał zaplanowany weekend i jednak musi przyjść bo ktoś wpadł na pomysł, że trzeba zorganizować jakas imoreze...

Co dzirci chłopków mało wamm kilka lat temu xa przyjęcie do policji mamusia z tatusiem dawali łapówkę ,dojeżdżacie po 100 km jak to mówicie etacik etacik a na chorobowym dorobi się.Kraków jest tak zawalony w polocji tymichłopkami że aż strach ,nie do polityki do służy odrobić co matka z ojcem dali

Panowie i Panie mundurowi wiem że Wasza służba jest niedoceniana i wiem ile zarabiają funkcjonariusze bo znam kilku. Wiem że na codzień ryzykujecie zdrowiem a czasami życiem. Życzę Wam podwyżek. A jak ktoś pisze o Was bzdury to pewnie dlatego że sam się nie dostał do żadnej służby bo nie spełniał kryteriów fizycznych lub co widać po niektórych wpisach psychicznych. Życzę powodzenia.