Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Odda dyplom KUL, bo uczelnia wyróżniła apb Wielgusa

Utworzony przez Nafciarz, 25 kwietnia 2008 r. o 02:13 Powrót do artykułu
Jak widac srodowisko wzajemnej adoracji poczulo sie obrazone iz wyroznienie zaczeli dostawac ludzie z zewnatrz, czyli nie ci z gazety wyborczej i tygodnika powszedniego. Jak widac istnieje w Polsce jeszcze inna opcja oprocz tej jedynie slusznej. Troche wiecej skromnosci szanowny Panie...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Moje pytanie: Jakie jest stanowisko Kanclerze KUL-u w sprawie Prof. Wielgusa? Czy ten problem umknął mojej uwadze, czy też Arcybiskup Życiński w tej sprawie nie wypowiedział się publicznie?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dziękuję Panie Stefanie!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nafciarz napisał:
Jak widac srodowisko wzajemnej adoracji poczulo sie obrazone iz wyroznienie zaczeli dostawac ludzie z zewnatrz, czyli nie ci z gazety wyborczej i tygodnika powszedniego. Jak widac istnieje w Polsce jeszcze inna opcja oprocz tej jedynie slusznej. Troche wiecej skromnosci szanowny Panie...
Apelujesz o skromność do czystego? Ja wiem, że tym którzy nie pękli, nagród i wyróżnień nie trzeba bo wystarczy, że z podniesioną głową mogą spojrzeć w swe własne w lustrze odbicie, ale żeby nagradzać judasza, to czy on jest z lewa prawa czy środka to pozostanie judaszem i koniec -kropka.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czyżby dyplom miał podpis Wielgusa, Ale ci kulowcy są pokręceni!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A gdzie był pan Szaciłowski, jak nagradzano "prof" Bartoszewskiego? Nie przeszkadzała mu bardzo pogmatwana przeszłość tego tzw "autorytetu"? Jak sie ma zachowanie pana Sz. do zachowania studentów, absolwentów, profesorów i wykładowców KUL-u (w zanacznej większości), którzy stali i stoją po stronie abp. Wielgusa? Oczywiście już widzę reakcję "sprawiedliwych" i ich "święte pburzenie"...-Jak to przecież podała to prasa, powtarzały wszystkie stacje TV, że abp Wielgus był tajnym współpracownikiem...itd. Bardzo przepraszam, ale z ust samego Wielgusa niegdzie tego nie usłyszałem...a rewelacje "Rzeczpospolitej", "Dziennika" "Wyborczej", i całej tej michnikowszczyzny nie są dla mnie żadnym dowodem, na to że ktoś wspólpracował, a ktoś nie. Nie przypominam sobie, aby podano chociaż jedno publiczne potwierdzenie zarzutów stawianych abp. Wielgusowi. A panu Szaciłowskiemu dziękujemy -w ten sposób też następuje oczyszczenie....wśród absolwentów KUL-u oczywiście.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy ten Pan chce być oryginalny, bo na to już za późno. A poza tym ile mu za to zapłacili. Dobrze że oddaje, bo juz KUL ma powód do wstydu za takiego człowieka. HA HA HA HA HA
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wam się już wszystko pomyliło "katolicy" Jakbyście mieli szansę, to byście dali nagrodę Piłatowi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gest teatralny, ale z kiepskiego teatru. O współpracy Wielgusa pada tyle półprawd i kłamstw, że wszyscy zapominają jak było naprawdę i co te Komisje stwierdziły. Podpisał i tyle ... Nie donosił, nie współpracował, a jeżeli to tylko przeciwko SB o czym doskonale widzą ci co wtedy cokolwiek działali. A nie tchórzliwi wtedy a odważni dzisiaj krzykacze. 100 razy powtarzane kłamstwo=prawda.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tępy .... i tyle.
Ostatnio edytowany 25 kwietnia 2008 r. o 12:22
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A NIECH ODDAJE, BO NIE JEST GODZIEN POSIADANIA DYPLOMU KATOLICKIEJ UCZELNI. PROFESOR WIELGUS JUŻ ODPOKUTOWAŁ SWOJE WINY (A KTO NIE JEST BEZ WINY?) A PRAWDZIWY KATOLIK JUŻ DAWNO WYBACZYŁBY PROFESOROWI. TAKIE BYŁY CZASY, NIE MA SIĘ CO DZIWIĆ, ŻE LUDZIE POSTĘPOWALI NIE ZAWSZE GODNIE. TRZEBA BYŁO DZIESIĘCIOLECI ŻEBY MOZNA BYŁO SOBIE POZWOLIĆ NA AKT ODWAGI I ODMÓWIĆ WSPÓŁPRACY, NIE KAŻDY MÓGŁ TAK POSTĄPIĆ, NIE WSZYSCY MUSZĄ BYĆ BOHATERAMI. JA PROPONUJĘ, ŻEBY TEN PAN ODDAŁ RÓWNIEŻ ŚWIADECTWO MATURALNE, ZE SZKOŁY PODSTAWOWEJ I PRZEDSZKOLA, PRZECIEŻ JEGO NAUCZYCIELE KOLABOROWALI Z ZNP I SŁUCHALI POLECEŃ POLITRUKÓW. DZISIAJ TO MOŻE SOBIE OGŁASZAĆ, ŻE ODDAJE ŚWIADECTWO, A GDYBY SPRÓBOWAŁ POMYSLEĆ O TYM W LATACH 50-TYCH TRAFIŁBY JESLI NIE NA ŁUBIANKĘ TO PRZYNAJMNIEJ NA RAKOWIECKĄ 2 I CZEKAŁBY ODWILŻY 1956 ROKU. WSTYD PANIE ARTYSTO!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~jurek~ napisał:
A NIECH ODDAJE, BO NIE JEST GODZIEN POSIADANIA DYPLOMU KATOLICKIEJ UCZELNI. PROFESOR WIELGUS JUŻ ODPOKUTOWAŁ SWOJE WINY (A KTO NIE JEST BEZ WINY?) A PRAWDZIWY KATOLIK JUŻ DAWNO WYBACZYŁBY PROFESOROWI. TAKIE BYŁY CZASY, NIE MA SIĘ CO DZIWIĆ, ŻE LUDZIE POSTĘPOWALI NIE ZAWSZE GODNIE. TRZEBA BYŁO DZIESIĘCIOLECI ŻEBY MOZNA BYŁO SOBIE POZWOLIĆ NA AKT ODWAGI I ODMÓWIĆ WSPÓŁPRACY, NIE KAŻDY MÓGŁ TAK POSTĄPIĆ, NIE WSZYSCY MUSZĄ BYĆ BOHATERAMI. JA PROPONUJĘ, ŻEBY TEN PAN ODDAŁ RÓWNIEŻ ŚWIADECTWO MATURALNE, ZE SZKOŁY PODSTAWOWEJ I PRZEDSZKOLA, PRZECIEŻ JEGO NAUCZYCIELE KOLABOROWALI Z ZNP I SŁUCHALI POLECEŃ POLITRUKÓW. DZISIAJ TO MOŻE SOBIE OGŁASZAĆ, ŻE ODDAJE ŚWIADECTWO, A GDYBY SPRÓBOWAŁ POMYSLEĆ O TYM W LATACH 50-TYCH TRAFIŁBY JESLI NIE NA ŁUBIANKĘ TO PRZYNAJMNIEJ NA RAKOWIECKĄ 2 I CZEKAŁBY ODWILŻY 1956 ROKU. WSTYD PANIE ARTYSTO!!!
Brawo "jurek" !!! Dokładnie, właśnie tak....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W sumie bezsensowna dyskusja bo w końcu nie dostał medalu za heroiczną postawę moralną tylko za osiągnięcia naukowe.Czy laureatów nagrody Nobla w dziedzinie fizyki pyta się ,czy nie zdradza żony ? Aczkolwiek humanista-donosiciel(?) to trochę jednak brzmi groteskowo.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A kto to jest Stefan Szaciłowski ? Profesor Wielgus jest jednym z najwybitniejszych mediewistów w Europie. Sam jestem doktorem habilitowanym UWr i absolwentem KUL. Byłemi studentem ks. profesora Wielgusa. Niech ta miernota Szaciłowski osiągnie w swym życiu 1/10 tego, co ks. Wielgus. Szaciłowski w życiu swym niczego nie osiagnął a nazwisko swoje buduje na poziomie Dody lub Wojewódzkiego. Żałosny, mały człowiek!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rozumiem, że Ty masz równe osiągniecia życiowe, co miernota Stefan Szaciłowski. Czy może studia kończyłeś z Barroszewskim i Kwaśniewskim?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem absolwentem KUL-u i bardzo dziękuję senatowi mojej uczelni za postawę i wyróżnienie ks. arcybiskupa Stanisława to nie jest żadną formą rekompensaty za bierność w czasie minionym, każdy z krzykaczy obwiniających ks. rektora niech popatrzy w swoje biografie nie dostrzeze "belki"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Komisja Kościelna orzekła, że współpracował i to nie podlega dyskusji. Ja zadałbym inne pytanie czy Wielgus byłby tam gdzie jest gdyby nie ta współpraca. Awans w hierarchii Kościelnej był wynikiem tej współpracy i nie ważne czy donosił czy nie. Posłużył się aparatem przemocy dla własnych korzyści, wyjazdy zagraniczne i kształcenie za granicą otworzyło mu drogę, a tym czasie byli tacy jak Popiełuszko, dzięki którym mamy wolną od radzieckiej okupacji ojczyznę, a najgorsze, że nie miał do końca odwagi by sie przyznać. Można by mówić że jest jak Soplica i ks. Robak, zło dobrem naprawił, ale tamta postać potrafiła to ze skruchą wyznać, a postawa Wielgusa jest od tego daleka. Dlatego nagradzanie pracy naukowej w sytuacji gdy swe osiągnięcia zawdzięcza niecnym postępkom jest nagrodą za czynione zło. Cel nie może uświęcać środków i gdzie jak gdzie ale na Katolickiej uczelni to powinno być wiadome.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"NIE-boska KOMEDIA": Omawiany bp WIELGUS to tylko odwracanie uwagi od pozostałych. W PRL-u każdy musiał współpracować -od wikarego, przez proboszcza, wykładowców katolickich nie wspominając o kuriewnej braci: b-pach, kanclerzach i pozostałych. Sam GLEMP JÓZEF od początku istnienia LISTY WILDSTEINA jest na niej aż 2x, a JÓZEF GLEMP toż PRYMAS POLSKI!!!, a co z resztą e-PiSkopatu? Wymagało tego ówczesne bezpieczeństwo Państwa, a kto rozliczy po zmianie KULejnej opcji politycznej (upadku R.P. - Rydzykownej Polski) wszystkich współpracujących i uzależnionych od kościoła? Powoływanie się więc nawet na JP 2 wywołuje KULejną "Nie-boską KOMEDIĘ", bo nie podano jaki wydział kończył omawiany i zbuntowany Reżyser. KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW prowadzący w internecie AKADEMIĘ SZTUK CUDOWNYCH z Katedrą SŁOWEM MALOWANE i cyklem Z CZEGO SMIEJĄ SIĘ POLACY przypomina zbuntowanemu Reżyserowi KULawą Historię Kościoła: 1)1980 - powstanie KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW i okreslenie go przez duchowieństwo jako "WRZÓD NA DU----PIE PAPIEŻA" (normalny tego nie wymyślił); 2)1982 - rozbicie KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW przy wyraźnym udziale KULawych "naukowców"; pisanie LOJALEK po jednym z zebrań z komentarzem dla opornych w wydaniu ks. EDWARDA PUDEŁKO: "BO JAK NIE TO MY WAM DAMY"; 3) 1884 - przypomnieli sobie, że nam jeszcze nie dali - i dali: nocne napady księży (znajomych) na mieszkania, zakaz opalania budynków zima i wymrozili małe dzieci. 4) Po wnikliwej analizie KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW stał się niezależny wyznaniowo jako, że "CUDÓW NI MA" jak mawiali dawni Polacy, bo: od,ponad 2000 lat ZAMIENIAJA JEDNO NA DRUGIE (chorych na zdrowych, wodę na wino...), a teoria mówi, ŻE TO COŚ Z NICZEGO. KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW i ASC kończąc krótki wywód przypomina, że - jak mawiają dawni Polacy - "Z PUSTEGO I SALOMON NIE NALEJE", iż ma w swoich szeregach Salomona, który leje w puste - czyż to nie cudowne? Jak z tego widać, szczególnie po super trafnym wyborze Umiłowanego Następcy Umiłowanego Poprzednika to prawdziwy cud, że PATologiczny KUL jeszcze istnieje. Do dziś też nie wiadomo kto jest ojcem Jezusa, a co z tego wynika (dla Reżysera?), że Mańka była dobra dla wszystkich i mozna o tym nakręcić film - lepszy nawet od "Pasji". DLA SAMEGO REŻYSERA: więcej info po wpisaniu w google haseł: KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW KZ NSZZ SOLIDARNOŚC ORGANISTÓW KZ NSZZ SOLIDAROŚĆ ORGANI10ów Czytać należy wpisy pod artykułami opatrzone podpisem Związku. (PODPISANO: KZ NSZZ SOLIDARNOŚĆ ORGANISTÓW)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
hehehe, teraz się okazuje, że każdy podpisał, ale nikt nie donosił, a jak już to na szkode SB.... sami bohaterzy....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W sklad towarzystwa naukowego kul wchodza tez naukowcy nie zwiazani z uniwersytetem.Samo towarzystwo tez jest jednostka samodzielną ,mającą swoją osobowośc prawną i teoretycznie autonomiczną.Tak jak Fundacja Rozwoju KUL.Teoretycznie ,poniewaz przez unie personalne prezesow,pracownikow KUL sa z nim zwiazane.Maja jednak swoj rozrachunek ekonomiczny
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...