![]() |
Zawsze były korki to szkoda żeby nie było i teraz.A gdzież się te samochody mają podziać, na uliczkach które były przystosowane 40 lat temu do kilku syren, warszaw, trabantów i innych demoludów. Obciach na 102....
|
![]() |
Spacerować? a może szybciutko budować nowe pałace dla urzędników.Luzniej sie na chodniku zrobi bo urzędnicy będą siedzieli przy oknach ,obserwując z uśmiechem na buzi jak szara masa brnie po śniegu.
|
![]() |
Zima jak co tydzień zaskoczyła drogowców
|
![]() |
a o drogowcach ani słowa, a tyle bylo o przetargach na gpsy itepeee, eh.
|
![]() |
Ale przecież Narutowicza zawsze tak wygląda o tej porze... Czasem w korku stoi się już na Głębokiej do skrętu w lewo albo od skrzyżowania z Zana z drugiej strony...
|
![]() |
południowego-wschodu[/quote] [quote]stacji MeteoSłownik ortograficzny nie gryzie. |
![]() |
To, co dzieje się na ulicach Lublina to koszmar. Tak naprawdę, od 3 tygodni ulice nie były odsnieżone. czarny asfalt był tylko tam, gdzie jest intensywny ruch samochodów i po prostu śnieg został zdezintegrowany pod kołami. Zamiast, przy temperaturze około -4, na początku opadów posypać przynajmniej główne ulice solą, lub lepiej, polać solanką, drogowcy czekali, aż całe miasto stanie w korkach. A wtedy krzyk, że piaskarki i pługi nie mają jak przejechać, bo wszystko stoi. Tak jest, ze znanych mi miast tylko w Lublinie i Krasnymstawie. Ostatnio byłem w Zamościu i o dziwo, ulice czarne, śnieg odgarnięty, chodniki uprzątnięte. Straż Miejska chodzi i przypomina o obowiązku odśnieżania i usuwania sopli z dachu. A w Lublinie SM nie widać w akcji, zapadli w sen zimowy ? Rano wszystkie główne ulice Lublina były jeszcze białe, a przecież w nocy nie padało, właściwie, nie padało od 2-3 dni.
|
![]() |
a ja wole snieg na ulicach przynajmniej dziur nie czuc
wczoraj gdy wiekszosc ulic byla czarna mozna bylo przekonac sie, ze na wiosne bedziemy mieli ladne drogi z mega dziurami :] wiec nie odsniezaja by ludzie nie skarzyli sie i nie przychodzili po odszkodowania bo na dziurze kolo urwali.
|
![]() |
korki były dlatego że dużo samochodów było na drodze a nie dlatego że spadł snieg. drogi były przejezdne, pługi stały w korkach tak jak inni, bo ostatnio wszyscy sie wygodni zrobili i wszędzie samochodem chcą podjechać. jak stoicie w korkach to popatrzcie: jeden samochód i tylko kierowca, żadko kiedy pasażer.
trzeba zmianic samochód na autobus to będzie mniej korków.
50 osób w autobusie to jeszcze nie ścisk a zajmuje na drodze tylko 12m!!!!!
50 osób w samochodach: 50x5m (średnia dlugość samochodu) = 250m + odlegości między samochodami to w sumie daje ok 300m!!!!!
Liczby nie kłamią!!!
|
![]() |
Ze sniegiem czy bez śniegu w Lublinie jest tak samo. Do bajeczek nalezy zaliczyć zapowiedzi prrezydentów o jakiś działaniach na polepszsenie ruchu. I tak nic nie zrobia dla ludzi. Wystarczy że dbaja o siebie.
|
![]() |
to sobie jezdzij mpk ! i nie namawiaj innych by tymi trupami co sie spozniaja i sa ciasne jezdzic ! Po to mam samochod by nim jezdzic ! |
![]() |
a pewnie dziś w korku kląłeś. trosze prostacko myślisz... |
![]() |
Kierowcy powinni byc pogodzeni z korkami na drogach Lublina . Na zmiane musimy poczekac 100 a moze 200 lat , przy obecnym tempie i wizji decydentow.
|
![]() |
Gdybym mial klac dzisiaj to raczej nie tylko dzisiaj bo codziennie sa korki i trzeba sie do tego przyzwyczaic. Jedynie klalem jak wlekli sie po 20 - 30 km/h i przez to sie robily wieksze korki ! |
![]() |
Moje przemyslenia.
dzis bylo posypane. Mozna by bylo normalnie jechac - tzn 40-70km/h. Mozna spokojnie. Nikt nie umrze, nikt nie wybuchnie, bo jest czarno, troche mokro i wsio.
Ale sie nie da.. Bo co? No wlasnie - prosze nie opowiadajcie glupot, ze przez urzedasow, ze drogi, ze sluzby. To kierowcy w tym miescie sa z dupy.
Wystarczy popatrzec:
- lewy pas wiecznie zablokowany! Przez vana, busa, tico, albo jeszcze jakiegos kapelusza z "prawem" do pouczania innych
- strach i panika w oczach jak deszczyk, jak burza, jak ciemno, jak zimno, jak snieg, jak upal.. To nie wazne czy slisko czy nie, wazne ze jak inaczej to robimy korek, korki sa trendi, a my mozemy pokazac sie z jak najlepszej strony jak to dbamy o bezpieczenstwo (bardzo modne teraz). Bzdura. Kto odpowie dlaczego?
- w du*** manie wszystkich innych - jade swoje - droga jest moja, na swiatlach najwazniejsze zebym JA przejechal, na parkingu stane w poprzek to mi bedzie latwiej, nikt mnie nie obije, nie ochlapie, nie bedzie sie krecil itp itd..
- wjazd na rondo kiedy nie ma z niego zjazdu - a noz sie uda, nie? A co z tego ze 3 pasy w korku tamtych sie nie rusza, poczekaja na MNIE, az zjade.. Mialem przeciez zielone nie?
- ogolnopojete cwaniactwo i brak pomyslunku. Naprawde nie wiem o czym mysli wiekszosc siedzac za kolkiem. Albo moze w ogole nie mysli, to bardzo prawdopodobne.
Takie rzeczy widze codziennie, dzien za dniem w tym miescie, widze tych pseudokierowcow wytrenowanych przez PSEUDO- INSTRUKTOROW, ktorzy nie wiedza co ze soba zrobic, jak pojawia sie wiecej jak 2 auta na horyzoncie, widze "panow madrych" rodem z internetowych forow jadacych 30km/h, ktorzy chca pokazac ze sa ok (komu, po co i co), madrzejszych niz przepisy, zdrowy rozsadek i wszystko inne. A zdrugiej widze cholerykow, nieopanowanych mlodzainow, ktorych szlag trafia na takich jak wyzej i dra 163km/h srodkiem bo krew ich zalewa.. Kto winny?
Ludzie! Przeciez to takie proste, kolko, wajha i 3 pedaly. Nawet malpa ogarnie. Wiec moze to jednak mentalnosc?
No i oczywiscie! 50km/h - fajnie! jestem za! Ale jak jest 50 to jedzmy te 50 wszyscy!
|
![]() |
Jeeezu. Pierwsza sensowna wypowiedź odnośnie ruchu drogowego. Nie wierzyłem, że kiedyś to przeczytam!
Jest dokładnie tak jak piszesz - łajzy bez umiejętności za kierownicami jak spadnie chociaż odrobinkę śniegu czy deszczu to jadą "bezpieczne" 30km/h wku****jąc wszystkich wokół, którzy chcą normalnie dojechać do domu. I stąd się biorą korki, a nie z nieodśnieżonych ulic. Jest zima, jest śnieg. Tyle. Chcesz jechać to się naucz. Nie umiesz, siedź w domu i nie stwarzaj zagrożenia.
Najlepsze, że wielu z tych "bezpiecznych" idiotów nie ma nawet porządnie odśnieżonych szyb i świateł. I to jest prawdziwe zagrożenie, a nie nawet 163km/h sfilmowane kamerą z Vectry, albo pokazane w deb***nym "UwagaPiracie"!
|
![]() |
~adajciespokoj~ w 100% masz rację i jeszcze pięknie to opisujesz. Zazdroszczę ;-)
|
![]() |
Jechał 163 km/h i to w warunkach zimowych. Spowodował wypadek? nie.Czy nie warto zastanowić się nad zasadnością stawiania znaków ograniczenia szybkości w imię niby polepszenia bezpieczeństwa na drogach. Po opadach deszczu czy śniegu wielu kierowców po prostu boi się jechać i wloką się utrudniając normalny przejazd, nikt im takiej jazdy nie zabroni ale odrobina rozsądku by w tym pomogła czyli nie lewy pas lub środkowy a prawy.Ale on płaci podatki i wymaga.Co na to policja? |

Nie publikujemy nic na Twojej tablicy na Facebooku oraz nikomu nie udostępniamy Twoich danych osobistych.
Podczas pierwszego logowania zostaniesz poproszony o wybór swojej nazwy użytkownika.