Pomysł mieszkańca Lublina: Zlikwidować pasy na Sowińskiego i zostawić tylko kładkę

Trzeba przyznać, że "pomysłodawca" musi być dość poważnie odklejony od rzeczywistości. Pokazał nie tylko, że jest głupcem ale również porażającym wręcz egoistą. Kierowca wybiera auto aby szybko i wygodnie przemieścić się z punktu A do punktu B. Szybko i wygodnie czyli bez zatrzymywania się by ustąpić pieszym. Zadajmy sobie pytanie: co jest szybsze i wygodniejsze dla pieszego? Przechodzenie przez PdP z poziomu chodnika czy wchodzenie na schody i następnie schodzenie po nich? Odp. wydaje się oczywista. Jest kolejne pytanie: dlaczego piesi mieliby rezygnować ze swojej wygody dla wygody tzw. "kierowców"? Jakaś nowa forma dyskryminacji ze względu na sposób przemieszczania się? Ci co jadą autem w niczym nie są lepsi czy ważniejsi od tych, którzy idą pieszo. Gdyby Miasto zlikwidowało komentowane PdP dla wygody kierowców (bo tylko o wygodę kierowców chodzi "pomysłodawcy") dokonałoby poważnej i rażącej dyskryminacji.

Trzeba przyznać, że "pomysłodawca" musi być dość poważnie odklejony od rzeczywistości. Pokazał nie tylko, że jest głupcem ale również porażającym wręcz egoistą. Kierowca wybiera auto aby szybko i wygodnie przemieścić się z punktu A do punktu B. Szybko i wygodnie czyli bez zatrzymywania się by ustąpić pieszym. Zadajmy sobie pytanie: co jest szybsze i wygodniejsze dla pieszego? Przechodzenie przez PdP z poziomu chodnika czy wchodzenie na schody i następnie schodzenie po nich? Odp. wydaje się oczywista. Jest kolejne pytanie: dlaczego piesi mieliby rezygnować ze swojej wygody dla wygody tzw. "kierowców"? Jakaś nowa forma dyskryminacji ze względu na sposób przemieszczania się? Ci co jadą autem w niczym nie są lepsi czy ważniejsi od tych, którzy idą pieszo. Gdyby Miasto zlikwidowało komentowane PdP dla wygody kierowców (bo tylko o wygodę kierowców chodzi "pomysłodawcy") dokonałoby poważnej i rażącej dyskryminacji.

  100% zgoda. Niektórym się już we łbach przewraca i myślą że wszyscy powinni się do ich wygody dostosowywać "bo oni jadom". A konieczność wolniejszej jazdy czy poczekania parę minut to już życiowy dramat...

Errata. W " deszcz to zupełnie inna sprawa - nie niekorzyść schodów " zastąpić "nie" przez "na".

Labydłoza - betonoza. Tępy głupcze! Szambo znowu wybiło! I jakaś padlina Labydzina musi być gdzieś blisko, bo szczury z kanałów wylazły i labydzą na całego

Chłopina Jasina ma natręctwa z tą gnojowicą...

Labydłoza - betonoza. Tępy głupcze! Szambo znowu wybiło! I jakaś padlina Labydzina musi być gdzieś blisko, bo szczury z kanałów wylazły i labydzą na całego

Nurek znowu o tym, w czym się nurza. Biedny chłopina Jasina.

Zabolało? Bo miało zaboleć. Kto mieczem wojuje...Odezwała się kacapska szumowina, bolszewicka szmata, z kolejnymi pomyjami, psim obszczekiwaniem. Bździny tępej gadziny, labydziny monisiny. La Bydłoza betonoza, skończony głupcze! Bydlaku, trzeba było nie bluzgać, nie ubliżać ordynarnie i po chamsku, nie wyzywać samemu - od początku, hurtem, wszystkich, jak leci, co post, co wpis. Sam zacząłeś ten chlew. Uczcie się dzieci, tak kończy każdy wykolejeniec, szubrawiec, kreatura, kanalia, zidiociały producent gnoju. "Forum dyskusyjne" sobie znalazła, wszawa gnida. Wystarczy, czy jeszcze w kaprawe ślepia napluć? P.S. Pisze się: w kwestii formalnej, głupozo, tępoto ubecka po Wyższej Szkole Nauk Społecznych przy KC PZPR

Jak kierowcom nie pasuje że po mieście chodzą ludzie, to może w ogóle zlikwidować ruch samochodowy na Sowińskiego  i Radziszewskiego? Przecież to jest centrum miasteczka akademickiego, po co tam te gruchoty stoją i kopcą spalinami.

 PO mieście niech chodzą. Ale po drogach się jeździ a nie chodzi. ps. nie dotyczy rowerzystów bo im w zasadzie wszystko wolno i po chodnikach...