Pracownicy Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego zmienili formę protestu. Ale nadal domagają się tysiąca zł podwyżki

Popieram urzędników!!! Ale te związki zawodowe... Ciekawe co PAN WOJEWODA im obiecał że łagodzą strajk. Zwykły zap... urzędnik ma już dość. A co do wpisów ws kawy itp itd Niestety w społeczeństwie jest taki odbiór urzędników bo przykład idzie z góry. Czy kiedyś w mediach minister, wojewoda pochwalił podziękował urzędnikom. Nie. Jak coś nie idzie po myśli rządu to zawsze winni są urzędnicy. A kto stanowi prawo???? Kto odpowiada za te buble prawne które wymuszają takie a nie inne działania urzędników??? I jeszcze jedno - w każdej grupie społecznej są czarne owce, które nie wykonują lub wykonują żle swoje obowiązki. I każdy z Was piszący codzienni musi coś zjeść i się napić odpocząć bo nikt nie pracuje 8 czy więcej godzin bez przerwy bez odpoczynku i posiłków

chyba cie poebało dziewczynko, nie masz pojęcia o zyciu

No to otworzyć drzwi urzędasom, i kopa w tyłek na do widzenia. Tysiąc podwyżki? Za co? Co tam się napracuja? Ja za najniższą krajową pracuje jako sanitariusz na oddziale psychiatrycznym (w trybie 12h). A jak mieliśmy dostać 80pln podwyżki, to 31grudnia 2018r. Szpital przesłał wyrównanie tej "podwyżki" za 6miesiecy, bo najniża krajowa poszła od stycznia w górę o 150pln, więc zrobili wyrównanie za pół roku, i podwyżki nie ma, bo weszła w najniższą krajową. Śmiech mogę zamienić się z którymś urzędasem jak tak mu źle w urzędzie

Patrz na ogłoszenia o pracę. Zapraszamy. Mogę też napisać jak inni że jak Ci za mało płacą to idż do innej pracy np. na budowę

artykuł jest nieprecyzyjny, piszą o wynagrodzeniu zasadniczym 2-2,5 k brutto (to faktycznie dramatycznie mało), ale być może z dodatków mają drugie tyle, jak to często w budżetówce

Chcesz pracować w urzędzie? Prosze bardzo, są wolne miejsca. Przekonasz się jak to jest z piciem kawki u nas. Po miesiącu ze łzami w oczach i podkulonym ogonem będziesz będzie skamlał by cię z powrotem przyjęli do szpitala

Niestety nie jest tak, że na miejsce pracownika administracji publicznej może przyjść dosłownie każdy, np. sprawny fizycznie pracownik budowlany, uroczy kasjer z supermarketu, wykwalifikowany kierowca, empatyczny pielęgniarz. Stanowiska urzędnicze (za wyjątkiem stanowisk obsługowych) są powierzane wykształconym obywatelom Rzeczpospolitej Polskiej, bowiem działania administracji publicznej to działania podejmowane w interesie państwa polskiego i jego obywateli, działania realizowane na podstawie prawa i w granicach prawa (krajowego, unijnego, międzynarodowego), działania obciążone odpowiedzialnością karną, majątkową, służbową. Mamy oczywiście wybór, trwać w przeświadczeniu, że państwo polskie może być administrowane (zarządzane) z udziałem bezwładnej masy urzędasów (urzędas to człowiek z minionej epoki). Płacić tym urzędasom będziemy miernie, a wymagać powyżej średniej krajowej (my obywatele, my władza rządowa). Wykształcony urzędnik odpowie dokładnie tym samym, w interesie państwa i jego obywateli, na podstawie prawa i w granicach prawa…, ze świadomością odpowiedzialności karnej, majątkowej, służbowej. Urzędas to jakby nie było pracownik umysłowy.

Pozdrawiam pracownikow urzedu wojewodzkiego z wydzialu polityki spolecznej.pomogliscie bardzo mojej Placowce.duzo pracy i porzadny efekt.bardzo dziekuje.Urszula.!!!