Kilkanaście lat temu było o nim głośno, gdy w domu rozbrajał pocisk znaleziony w lesie. Sprawca doprowadził do eksplozji, tracąc przy tym oko oraz rękę. Istniało ryzyko, że została naruszona konstrukcja nośna budynku. Moim zdaniem ten człowiek powinien zostać zamknięty w szpitalu psychiatrycznym.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz