" Bob Geldof i Biohazard grali przed znikomą widownią, a trybuny świeciły pustkami, choć masowo rozdawano darmowe bilety.
Zamiast tłumów były pustki, widoczne także ze sceny, przed którą organizatorzy starali się stworzyć tłok.
To dlatego z biletem za 20 zł na najgorszy sektor trybun można było wejść na dwa razy droższe miejsce na płycie. A ochrona wręcz prosiła, by przejść na miejsca za 95 zł, te najbliżej sceny.
Stali tam też ci, co nie płacili nic, bo o darmową wejściówkę było łatwo.
Wystarczyło popytać przed stadionem : ktoś dostał bilet gratis do piwa w pubie, ktoś w pracy, a ktoś wygrał w konkursie.
Na stadionie, który (licząc płytę i trybuny) może mieścić nawet 25 tys. widzów obecni ma miejscu dziennikarze doliczyli się ok. 2 tys. osób.
Oficjalne dane są inne.
– Przyszło 3800 osób – twierdzi Rachwał, organizator koncertu.
Ciekawostką było to, że część osób, które kupiły bilety, nie przyszło – dodaje.
Jak twierdzi, za darmo rozdano 1600 biletów. "
1. Ile kosztowała ta szopka ?
2. Jakie były wpływy z biletów ?
3. Ile miasto dołożyło do koncertu ?
4. Czy ktoś beknie za tę totalną amatorszczyznę i wiochę ?
|
|
co za kretyn organizuje koncert i nie podaje kto na nim wystąpi :) czyli do jakiej rzeszy publiczności ten koncert jest adresowany ? do wszystkich czyli do nikogo. a potem mamy takie numery jak teraz, menager organizujący taki koncert powinien pokryć straty z własnej kieszeni i pożegnać się z posadą.
|
|
" Bob Geldof i Biohazard grali przed znikomą widownią, a trybuny świeciły pustkami, choć masowo rozdawano darmowe bilety."
- Znakomita może i jest, ale wina w frekwencji jestem przekonany, że tkwi w promocji. Ja się dowiedziałem z jedynej informacji na jednym z lubelskich portali informacyjnych
|
|
kolejna podstawiona firma ktora nic wlasciwie wczesniej nie robila. ulady, korupcja - to jest wlasnie rezultat
|
|
Promocja zawiodła. Minimalna informacja w mediach. Biohazard grupa bardzo zasłużona i ceniona, a wiele osób nie wiedziało, że przyjedzie. Przy niewielkim rozgłosie na pewno zjechało by kupa ludzi, gdyż w Polsce jest szanowaną grupą. Pomimo to i tak twierdzę, że ludzie przy BIOHAZARD świetnie się bawili. Zresztą zespół dał bardzo energetyczny koncert. I zapewniam "znawców" muzyki, że jakby ludzie wiedzieli, że przyjażdzają chłopaki z Brooklynu to nie trzeba by było mocno zachęcać, czy rozdawać za darmo biletów. Nawaliła maksymalnie infomracja !
|
|
ale kicha , Grodzki z MOSiRu mówi że strata to nie wielka kwota TO NIECH ZAPŁACI Z WŁASNEJ KIESZENI pajac !!!
co oni mają wiedziec o koncertach i wielkich imprezach NIC
|
|
wyciągnąć wnioski na przyszłość
|
|
"Było to awaryjne zlecenie, bo ponoć zawiodła agencja koncertowa, z którą MOSiR rozmawiał wcześniej. Kiedy się to okazało? – Marzec, kwiecień – odpowiada Tomasz Grodzki, prezes MOSiR. Dodaje, że wtedy poprosił o pomoc warszawską spółkę."
i wszystko jasne
|
|
Tragedii nie było, ale jest wiele rzeczy do poprawy.
|
|
Mam nadzieję że Prezydent Żuk zabroni tym osobom organizacji jakichkolwiek koncertów w tym mieście i poleci to zrobić ludziom, którzy się na tym znają i będą współpracować z zawodową firmą w tych kwestiach a nie z jakąś firmą krzakiem bo skutki będą takie jak w niedzielę.
|
|
Niestety, ale ktoś odpowiedzialny, za kulturę i sport "nawala" tak jak jest zatrudniony, czyli w pełnym wymiarze. Nie tyczy się to tylko koncertów, ale różnych wydarzeń. Np. takie piłkarki SPR to powinny być w Lublinie noszone na rękach, ich mecze powinien zapowiadać, każdy bilbord, plakat i nawet żule powinni wiedzieć, ze to jest święto. Natomiast w Lublinie jakiś plakacik, że mecz jest, no dziwi mnie to. Musimy w takich wydarzeniach myśleć trochę po amerykańsku, czyli to musi nawet z lodówki wyskakiwać. Byłem na Biohazardzie i było świetnie i też się dziwiłem, dlaczego tak niewielkie zainteresowanie jest tak sławną co by nie powiedzieć grupą.
|
|
na wsi Lublin tylko disco polo, to pustynia kultury,sportu, za to odpowiadają nieudacznicy z ratusza.
|
|
Zlikwidować stadion, odbudować cukrownię!!!!!!
|
|
Ha,ha,ha..jakby koncert disco polo i muzyki zaściankowej zrobili to by cały stadion pękał od tłumu ludzi a i jeszcze dookoła stadionu byłoby kilka tysięcy przyjezdnych z okolicznych wiosek..No cóż taki mamy klimat muzyczny w naszym regionie.
|
|
na wsi Lublin tylko disco polo, to pustynia kultury,sportu, za to odpowiadają nieudacznicy z ratusza.pisowski klakierze jaka pustynia? czegoś się nawąchałeś? wydarzeń kulturalnych u nas jest pod dostatkiem ale żeby to wiedzieć trzeba czasem oderwać się od puszki piwa kupionego w biedronce i wyjść z domu co do sportu, co tydzień jest jakaś impreza na stadionie(zdarzają się koncerty ale większość ma jednak związek ze sportem) tak więc przestań pisać bzdury no chyba, że prezes ci płaci za pisanie takich farmazonów |
|
Jakby Biohazard grał w roku '93-'94 to byłby komplet.
|
|
Żałosny koniec Żuka się zbliżą. Tak zadłużyl Lublin że miasto już bankrutuje. Na budowę stadionu też zaciągnął dług ale musiał go wybudować aby prowadzić na nim swoją kampanię wyborczą.
Ale Żuk się nie przejmuje. Zrobi taką uchwałe że biurowce Piątka i jego kumpli którzy finansowali jego kampanię znajdą sie w specjalnej strefie ekonomicznej i będą placic niższe POdatki niz wszyscy inni.
Aby żyło się lepiej Żukowi i jego kumplom !!!!!
|
|
Ciekawe czy chociaż jedna osoba z komentujących ten artykuł była na tym koncercie?
Śmiem wątpić.
|
|
poszedłbym na Geldofa, ale tego Biohazardu to niechciałem słuchać więc zostałem w domu - to było idiotyczne zestawienie, jak ktoś przed Michałem Urbaniakiem wypuścił Dodę, nic dziwnego że ludzie to olali
|
|
Jak zwykle w Lublinie: brak profesjonalizmu, układy, "jakoś to będzie". Amatorszczyzna, która dumnie wypina klatę po ordery. Totalna wiocha!
|
Strona 1 z 4
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|