"Nie wstydzę się, że sprzątam po innych". Coraz więcej obywatelskich akcji sprzątania w Lublinie i regionie

Lubelskie artefakty: perła i cytrynówka... Mam mieszane uczucia: z jednej strony podziwiam i popieram ludzi sprzątających a z drugiej str. gdzie moralność właścicieli takich "posesji" lub gdzie służby jeśli to grunty publiczne... na co my płacimy podatki...?

A deweloper TBV, oficjalnie przyznaje się do łamania prawa przez siebie,twierdząc (na swojej stronie internetowej) że Górki Czechowskie,których jest właścicielem od 2016 r. ulegają postępującej degradacji.I TBV nie podejmuje działań,aby ten proces powstrzymać !!! To jest karalne,bo na tym terenie obowiązuje Ustawa o Ochronie Przyrody,Ochronie Środowiska i Dyrektywy Siedliskowe UE !!! Nie ma tam ani jednego kosza na śmieci,TBV nie kosi inwazyjnej nawłoci (tzw.ochrona czynna) i nie usuwa jej, narażając zdrowie i życie ludzi (częste pożary).A teren Górek Czechowskich choć jest własnością prywatną TBV,to jest jednocześnie przestrzenią publiczną,bo tak stanowi prawo miejscowe tzn.MPZP dla terenu Górek Czechowskich uchwalony przez RM Lublina w 2005 r : ZIELEŃ PUBLICZNA OGÓLNODOSTĘPNA O CHARAKTERZE PARKOWYM.Dewelopera również - jak każdego - obowiązuje dbanie o interes i dobro publiczne !!!

Brawo!

Szacunek dla Was. Ciekawe czy Zuk bodaj Wam czekoladę za to kupi.

Mam nadzieję, że takie oddolne inicjatywy jak ta opisana w artykule czy pospolite ruszenie w obronie zielonych górek czechowskich dadzą trochę do myślenia politykom i zaczną oni w końcu kłaść większy nacisk na estetykę w mieście i jakość terenów zielonych, które mają nieocenione znaczenie dla komfortu życia mieszkańców i wpływają na odbiór miasta u turystów.

Takie wyręczanie właścicieli terenów, nie ważne czy są prywatne czy należą do miasta przyzwyczajają ów właścicieli do bierności. Wszelskie śmieci i zanieczyszczenia powinno się zgłaszać odpowiednim służbom aż właściciel nauczy się o niego dbać. Posadanie terenu to przedewszystkim obowiązki, a takie akcje służą jedynie chwilowej poprawie. 

Niech Żuk zwolni 85 miernot peowskich zwolnionych z Urzędu Marszałkowskiego, które zatrudnił w trybie ekspresowym po tym jak PiS przejął Urząd Marszałkowski to będą pieniądze na sprzątanie.

Jak by buraki nie śmieciły to by sprzątać po nich nie trzeba było. Ale jak ktoś się w wojewódzkim mieście Lublin urodził , to chyba powinien wiedzieć jak się zachowuje cywilizowany człowiek, prawda?

Gdzie sie POdziali zieloni ekolodzy?.

To mamy znowu PRL i czyny społeczne? Od tego są odpowiednie służby i na to płacimy podatki. Kapewu?

To śmieciarze - czyli ci co nie sprzątają swoich śmieci - powinni się wstydzić,a nie ci którzy za nich to robią. Np.taki deweloper TBV,który zaniedbuje teren Górek Czechowskich, będący przestrzenią publiczną ogólnodostępną.Nie ma tam ani jednego kosza na śmieci !!! Proponuję aby podawać do publicznej wiadomości adresy terenów,które są sprzątane społecznie,aby zawstydzać ich właścicieli.Tak jak podawane są dane osobowe i wizerunek gwałcicieli,pedofilów i złośliwie uchylających się od płacenia na utrzymanie swoje dzieci.

Żądasz czystości? Zachowaj ją sam!! Jeszcze żeby peciarze wiedzieli do czego służy śmietnik to by było lepiej. No ale widocznie śmieciarze w domu tez pod siebie robią to czego wymagać.....