w nocy z piatku na sobotę chyba..a właściwie już w sobotę skoro o 3.00 nad ranem ...
|
|
Wyszedł z tego zdrowy i bezkolizyjnie- IMMUNITET, nie miał go tylko przy sobie.
|
|
Chyba że to news sprzed tygodnia prawie |
|
Może to i sprzed tygodnia, ale się wyjaśniło bo na mieście huczy że taksówkarze dokonali samosądu na biednym kliencie.
|
|
normalne lublin
|
|
Czyli to się stanie dopiero dzisiejszej nocy
|
|
Ale wy jesteście powaleni! Jak nie wiecie co i jak to się po prostu nie udzielajcie!
|
|
A ja slyszalem ze to taksowkarze pobili tego goscia zanim przyjechala policja... tak jak pisalo w artykule jeden za wszystkich wszyscy za jednego Taksowkarska Mafia.
|
|
kogo pobili ? zwyczajnego klienta ? kulturalnego pasażera ? a nawet jeśli, to co ? mieli czekać aż wyjmie nóż i zabije kierowcę albo pasażerów ? |
|
"Zaczął bić pasażerów. W ich obronie stanął kierowca.
Wtedy napastnik zaatakował także jego.
Policjanci założyli mu kajdanki, a on nie przestawał.
Wezwali więc drugi patrol, z większym radiowozem"
Wtedy napastnik zaczął słabnąć. Przyjechała karetka.
Konieczne było użycie defibrylatora i resuscytacja.
W bardzo ciężkim stanie mężczyzna został przewieziony do szpitala. Jest tam do dziś.
Napastnikiem okazał się 27-letni mieszkaniec Lublina.
Był jednocześnie pod wpływem środków odurzających i alkoholu – miał prawie promil w organizmie"
... jeden napity koleś naparzał pasażerów, kierowcę i policjantów z dwóch radiowozów.
Potem się zmęczył i bez pomocy karetki pogotowia pewnie by skonał.
Kuriozalna historia.
|
|
kuriozalne jest to że ktoś próbuje bronić tego bandyty pisząc coś o taksówkarskiej mafii. kuriozalne jest to że do chorego dziecka karetki nie chcą wysłać tylko odsyłają do lekarza rodzinnego a do takiego bandyty chwila moment i karetka przyjechała. |
|
Nie wolno im było wymierzać samemu sprawiedliwoci. od tego jest sąd. należało użyć innych środków by go uspokoić a nie katować chorego człowieka. W kurierze napisali, że kierowca i klienci nie złożyli zawiadomienia. Ciekawe dlaczego. Czegoś się boją. facet lezy (pewnie pobity? przez policję czy taksówkarzy?) w szpitalu
|
|
o jakiej sprawiedliwości piszesz ? z artykułu wynika że kierowca bronił pasażerów przed bandytą ? Nikt mu nie wymierzał sprawiedliwości tylko ludzie się bronili przed napastnikiem, mieli pozwolić żeby ich pozabijał ?? Jeżeli atakujesz kogoś musisz się liczyć że odniesiesz obrażenia bo napadnięty po prostu będzie się bronił ratując swoje życie i zdrowie. Tych proponujesz ludziom napadniętym przez bandytę czekać na sąd ?? W momencie zagrożenia życia ? Też coś ćpasz ? |
|
Hahaha sto psuw i jeden ćpun albo lun taki silny albo pieski słabe hyba raczej to drugie bo biero te psy z abramowic i hu.
|
|
Nie niećpam. Prawa nalezy przestrzegać. On był sam, a ich kilkunastu. Zrobił źle, ale się bronił przed Policją i taksówkarzami. Miał dać się zabić. Wystarczyło tylko mu powiedzieć by przestał gdyż tak robić nie wolno. Żaden atak jednej osoby nie usprawiedliwia by 10 wymierzało sprawiedliwość. W artykule jest napisane, że kierowca obronił swoich klientów, i na tym rola się kończy. Powinien wezwać policję i spokojnie czekać aż patrol dojedzie a nie bić osłabionego alkoholem i narkotykami człowieka. Środki użyte nie były adekwatne do ataku. Czyż taki pijany i słaby człowiek mógł zagrozić rosłym i silnym taksówkarzom.
|
|
to wcześniej to pisze jakiś pojeb albo prawnik
|
|
psow tak sie pisze |
|
biora |
|
@adamek, tylu trzeba żeby tak obezwałdnić ćpuna żeby go nie uszkodzić. W momencie kiedy przestał okładać cywili przestało być uzasanione użycie siły mogące uszkodzić delikwenta. Jeżeli dalej by bił ludzi policjant ma pełne prawo i możliwość spałować go tak żeby kretyna trzeba było skrobać z chodnika.
@gość skąd się urwałeś? Widzisz żę gość rzuca się na ludzi, mówisz "wielmożny panie, byłby pan łaskawy zaprzestać swych niezgodnych z prawem postępowań?' i myślisz że gość się otrząśnie i grzecznie pójdzie dalej?
|
|
@gość skąd się urwałeś? Widzisz żę gość rzuca się na ludzi, mówisz "wielmożny panie, byłby pan łaskawy zaprzestać swych niezgodnych z prawem postępowań?' i myślisz że gość się otrząśnie i grzecznie pójdzie dalej?
OCZYWIŚCIE. tak uważam. Wystarczyło powiedzieć mu że za czyny które robi grozi mu kara. Facet by przestał i nie byłoby tej sytuacji. Nie, najlepiej było od razu mu oddać i to z nawiązką. Tak się nie robi. Od wymiaru sprawiedliwości i oceny niebezpieczeństwa jest niezawisły sąd.
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|