Stłuczka na Nabystrzyckiej. Ulica zablokowana

Niejednokrotnie skręcacjąc z Zana w Nadbystrzycką, po tym jak mi sie zapalilo zielone, tuż przedemną przeleciał samochód jadący nadbystrzycką. Osobiscie mam wrażenie że te światła są źle ustawione, tj. za krótki czas przejścia świateł z zielonego na czerwone od strony polibudy na nadbystrzyckiej, w stosunku do przejścia z czerwonego na zielone od ulicy zana dla skręcających w nadbystrzycką w kierunku PL. Polecam ten temat i zróbcie coś z tym.

VIP napisał:

Niejednokrotnie skręcacjąc z Zana w Nadbystrzycką, po tym jak mi sie zapalilo zielone, tuż przedemną przeleciał samochód jadący nadbystrzycką. Osobiscie mam wrażenie że te światła są źle ustawione, tj. za krótki czas przejścia świateł z zielonego na czerwone od strony polibudy na nadbystrzyckiej, w stosunku do przejścia z czerwonego na zielone od ulicy zana dla skręcających w nadbystrzycką w kierunku PL. Polecam ten temat i zróbcie coś z tym.

Mylisz się. Przejeżdżanie na czerwonym na tym skrzyżowaniu, jadąc od strony polibudy szczególnie to nagminna sytuacja. I nie jest to kwestia ustawienia świateł, a raczej podejścia, że "może się uda".

ku*wa światła a barany i tak się zderzyły

Wczoraj ok. godz. 21:30 była niezła akcja na Nadbystrzyckiej, koło Lidla.

VIP napisał:

Niejednokrotnie skręcacjąc z Zana w Nadbystrzycką, po tym jak mi sie zapalilo zielone, tuż przedemną przeleciał samochód jadący nadbystrzycką. Osobiscie mam wrażenie że te światła są źle ustawione, tj. za krótki czas przejścia świateł z zielonego na czerwone od strony polibudy na nadbystrzyckiej, w stosunku do przejścia z czerwonego na zielone od ulicy zana dla skręcających w nadbystrzycką w kierunku PL. Polecam ten temat i zróbcie coś z tym.

Apropos świateł na tym skrzyżowaniu (i innych). Co za IDIOTA, bo inaczej trudno określić, wymyślił zapalanie się czerwonego światła bez zielonej strzałki dla skręcających w prawo z Nadbystrzyckiej (od strony Politechniki) w Zana. Prawoskret ma wydzielony pas, początek ul. Zana ma dwa pasy ruchu oddzielone ciągła linią. Czyli samochody wjeżdżające w Zana z obu stron Nadbystrzyckiej tak czy inaczej mogłyby wjechać w dwa odrębne pasy ruchu. Ale jakiś PATAFIAN mądrzejszy inaczej postanowił że tak nie będzie, jest czerwone z wolnym pasem ruchu ale trzeba stać, spalać niepotrzebnie paliwo itp. Takich skrzyzowań jest pełno. Pozdejmowali "stałe" zielone strzałki, wprowadzili światła niby że ma być lepiej. Wyszło oczywiście gorzej. Odwracając sytuację - w Lublinie jest od groma skrzyżowań gdzie jest w prawo zielona strzałka w "ciasnych" skrzyżowaniach, z przejściami dla pieszych tuz przy łuku, z jednym pasem ruchu, w miejscach gdzie jest słaba widoczność i tam MOŻE to byc i TO FUNKCJONUJE!!! Na Zana być nie może - pytam się DLACZEGO???????????

światełka dzienne nie pomogły, co ?

Prosba do redakcji DW. Zajmijcie sie tematem zielonych strzalek w prawo. Jest ich za mało !!! Przykład z zana/nadbystrzycka jest super przykladem. Dlaczego nie mozna wrocic do tabliczek z zielona strzalka?!