Pan Grudziński to w takim barku chyba nie był. Słodycze, czipsy, hot-dog, hamburger, frytki 100 g - 5 zł, w porywach zupka z proszku, sałatka dega 100 g - 3 zł. Drogo i niezdrowo.
|
|
LUBELSCY WŁODARZE WIELE MATERII WPŁYWAJĄCYCH NA ROZWÓJ MAISTA, MAJĄ W GŁĘBOKIM POWAŻANIU, DLACZEGO WIĘC NIE MIAŁOBY TAK BYĆ ZE SZKOLNICTWEM WYŻSZYM I ŻYCIEM STUDENCKIM...PO KONIEC LAT 90-TYCH BYŁY SZANSE BY ZACZAĆ GONIĆ TAKIE OSRODKI JAK WARSZAWA, KRAKÓW, WROCŁAW...NIESTETY JAK TO W LUBLINIE, MIASTA OJCA RYDZYK, NIE BYŁO ANI GOSPODARZA ANI PLANÓW ROZWOJU MIASTA I TERAZ SĄ TEGO SKUTKI, ZACOFANIE, ZACOFANIE, KTÓRE ROŚNIE W TEMPIE ASTRONOMICZNYM!!!KRAKÓW CZY WARSZAWA DAJĄ SZNASE NA PRACE PO STUDIACH A LUBLIN???PYTANIE RETORYCZNE...!!
|
|
czegoś tu nie rozumiem. w Warszawie na jedno miejsce w akademiku przypada 11 osób, w Lublinie 9. dlaczego autorzy artykułu piszą, że w Warszawie jest pod tym względem lepiej skoro jest gorzej?
|
|
Jak dlugo jeszcze w podobnych artykulach Lublin bedzie porownywany z Warszawa czy Krakowem? To miasta wieksze, lepiej rozwiniete. Lublin nigdy im nie dorowna. Chetnie zobaczylbym jak wyglada podobne porownanie (liczba studentow, stolowek, miejsc w akademikach) na tle takich miast jak Rzeszow, Bydgoszcz, Szczecin czy Torun. Czyli podobnych do Lublina. Skonczmy wreszcie porownywac sie z wiekszymi miastami.
|
|
Gdzie sie podzial artykul?
|
|
A dlaczego nikt nie pisze o jakości kadry lubelskich uniwersytetów? Do tzw. profesorów jest wiele zastrzeżeń. Nie mówiąc już o tym, iż kierunki oferowane przez uczelnie nie są dostosowane do zmieniającego się rynku pracy
|
|
Rzeszów 60 tys studentow a ma tylko 170 tys mieszkancow
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|