A po jakiego wuja zatrudniłes się w tym akamie a teraz narzekasz bo co dał ci parę groszy więcej , a na socjalu cię rąbie
|
|
Komunikacja miejska jest jak sluba zdrowia czy szkolnictwo. To priorytet. Nie moze byc tak ze jest kasa na in vitro, na Sylwestra, na festival a tu brakuje.Nice try. To teraz sprawdź ile kosztuje rocznie in vitro dla mieszkańców Lublina (które nawet nie wiadomo czy funkcjonuje za rządów jednej słusznej partii), organizacja Sylwestra czy jakiś festiwal i porównaj to z rocznymi kosztami komunikacji miejskiej. Ułatwię Ci zadanie: komunikacja miejska to koszt na poziomie kilkudziesięciu milionów złotych, natomiast pozostałe atrakcje, które wymieniłeś to setki tysięcy, góra parę milionów rocznie. Przestań mieszać ludziom w głowach. |
|
trudno czytac ten bełkot.
|
|
Dopiero płakali że nie mają kierowców !
Już im się odmieniło ? Niech lepiej odchudzą u siebie biurokrację.
|
|
Pieniądze na transport to priorytet..... przypomnę, że Miliony składają się z setek tysięcy, setki z dziesiątek tysięcy itd.... jesli nie mamy pieniędzy to oszczędzamy pojedyncze zlotówki, setki, tysiące, dziesiątki tysiecy, setki tysięcy i miliony.... Tak! Oszczędzamy każdą zlotowkę. Nie kupujemy tego co nie jest niezbędne. Placimy za to co konieczne. Nie chodzi o kwoty tylko o priorytety!!!Komunikacja miejska jest jak sluba zdrowia czy szkolnictwo. To priorytet. Nie moze byc tak ze jest kasa na in vitro, na Sylwestra, na festival a tu brakuje.Nice try. To teraz sprawdź ile kosztuje rocznie in vitro dla mieszkańców Lublina (które nawet nie wiadomo czy funkcjonuje za rządów jednej słusznej partii), organizacja Sylwestra czy jakiś festiwal i porównaj to z rocznymi kosztami komunikacji miejskiej. Ułatwię Ci zadanie: komunikacja miejska to koszt na poziomie kilkudziesięciu milionów złotych, natomiast pozostałe atrakcje, które wymieniłeś to setki tysięcy, góra parę milionów rocznie. Przestań mieszać ludziom w głowach. |
|
Właśnie chodzi o kwoty, zawsze chodziło o kwoty. Jakbyś był rządzącym, to byś to rozumiał. Powiedz to politykom z rządu, którzy wydają miliony na ministerstwa i miliardy na rozwiązania socjalne i przywileje społeczne. Sylwester za kilkaset tysięcy złotych stanowi promile (dziesiąte części procenta) w porównaniu do kilkudziesięciu milionów złotych na komunikację publiczną. Idąc twoim tokiem rozumowania, należałoby polikwidować wszystkie inicjatywy publiczne (w myśl hasła Kononowicza sprzed lat, że nie będzie niczego) i wtedy byśmy wycisnęli te kilka-kilkanaście milionów złotych więcej w budżecie miasta. Ale czy o to chodzi, żeby nie było imprez kultralnych i innych inicjatyw w imię łatania dziury wygenerowanej przez pomysły rządu?Pieniądze na transport to priorytet..... przypomnę, że Miliony składają się z setek tysięcy, setki z dziesiątek tysięcy itd.... jesli nie mamy pieniędzy to oszczędzamy pojedyncze zlotówki, setki, tysiące, dziesiątki tysiecy, setki tysięcy i miliony.... Tak! Oszczędzamy każdą zlotowkę. Nie kupujemy tego co nie jest niezbędne. Placimy za to co konieczne. Nie chodzi o kwoty tylko o priorytety!!!Komunikacja miejska jest jak sluba zdrowia czy szkolnictwo. To priorytet. Nie moze byc tak ze jest kasa na in vitro, na Sylwestra, na festival a tu brakuje.Nice try. To teraz sprawdź ile kosztuje rocznie in vitro dla mieszkańców Lublina (które nawet nie wiadomo czy funkcjonuje za rządów jednej słusznej partii), organizacja Sylwestra czy jakiś festiwal i porównaj to z rocznymi kosztami komunikacji miejskiej. Ułatwię Ci zadanie: komunikacja miejska to koszt na poziomie kilkudziesięciu milionów złotych, natomiast pozostałe atrakcje, które wymieniłeś to setki tysięcy, góra parę milionów rocznie. Przestań mieszać ludziom w głowach. |
|
Chodzi o priorytety i o konsekwencję w oszczędzaniu. Widać że dla ciebie priorytetem jest to żeby w miescie „się działo”..Uważasz że nie mozna tego zabrać ludziom. Wg mnie to nie jest priorytetem. Uważam że dobrze funkcjonująca komunikacja miejska, liczne kursy, komfort jazdy są jednym z priorytetow. Tylko wysoki komfort jazdy moze sprawic że ktos zostawi auto i wsiadzie do komunikacji, nie zaparkuje auta w centrum, nie ustawi się w korku. Moze coś poczyta jadąc...? Zapewniam, że wystarczy jedna skucha, żeby taki ktoś wsiadł spowrotem do auta i zrezygnowal z mpk. Jeśli nie mamy pieniędzy w kasie, to, nie mamy. Zachęcajmy żeby placic w Lublinie podatki, promujmy tych ktorzy placą, moze będzie wiecej kasy, ale dopoki nie ma to nie ma. Przyjmijmy to do wiadomosci i oszczędzajmy. W sklepie kazdy stara się zaoszczędzic kazde 5 zl a w momencie kiedy chodzi o milionowe wydatki, nagle 5zl staje się mniej warte?Właśnie chodzi o kwoty, zawsze chodziło o kwoty. Jakbyś był rządzącym, to byś to rozumiał. Powiedz to politykom z rządu, którzy wydają miliony na ministerstwa i miliardy na rozwiązania socjalne i przywileje społeczne. Sylwester za kilkaset tysięcy złotych stanowi promile (dziesiąte części procenta) w porównaniu do kilkudziesięciu milionów złotych na komunikację publiczną. Idąc twoim tokiem rozumowania, należałoby polikwidować wszystkie inicjatywy publiczne (w myśl hasła Kononowicza sprzed lat, że nie będzie niczego) i wtedy byśmy wycisnęli te kilka-kilkanaście milionów złotych więcej w budżecie miasta. Ale czy o to chodzi, żeby nie było imprez kultralnych i innych inicjatyw w imię łatania dziury wygenerowanej przez pomysły rządu?Pieniądze na transport to priorytet..... przypomnę, że Miliony składają się z setek tysięcy, setki z dziesiątek tysięcy itd.... jesli nie mamy pieniędzy to oszczędzamy pojedyncze zlotówki, setki, tysiące, dziesiątki tysiecy, setki tysięcy i miliony.... Tak! Oszczędzamy każdą zlotowkę. Nie kupujemy tego co nie jest niezbędne. Placimy za to co konieczne. Nie chodzi o kwoty tylko o priorytety!!!Komunikacja miejska jest jak sluba zdrowia czy szkolnictwo. To priorytet. Nie moze byc tak ze jest kasa na in vitro, na Sylwestra, na festival a tu brakuje.Nice try. To teraz sprawdź ile kosztuje rocznie in vitro dla mieszkańców Lublina (które nawet nie wiadomo czy funkcjonuje za rządów jednej słusznej partii), organizacja Sylwestra czy jakiś festiwal i porównaj to z rocznymi kosztami komunikacji miejskiej. Ułatwię Ci zadanie: komunikacja miejska to koszt na poziomie kilkudziesięciu milionów złotych, natomiast pozostałe atrakcje, które wymieniłeś to setki tysięcy, góra parę milionów rocznie. Przestań mieszać ludziom w głowach. |
|
CZy autobusy z numerami 18XX przechodzą obsługę codzienną ?? Czy sprzątane są codziennie czy raz w miesiącu ?? I u diaska, po co MPK podwykonawcy skoro mają dużo mniej rozkłądów od początku roku ??
|
|
Sylwester za kilkaset tysięcy złotych stanowi promile (dziesiąte części procenta) w porównaniu do kilkudziesięciu milionów złotych na komunikację publiczną.400tys wydane w 2017r na Sylwestra stanowi 2 procent z dwudziestu milionów... |
|
Genialne pomysły. Jak jesteś taki mądry i doskonale wiesz jak zarządzać wydatkami kilkuset tysięcznego miasta to startuj na prezydenta.Chodzi o priorytety i o konsekwencję w oszczędzaniu. Widać że dla ciebie priorytetem jest to żeby w miescie „się działo”..Uważasz że nie mozna tego zabrać ludziom. Wg mnie to nie jest priorytetem. Uważam że dobrze funkcjonująca komunikacja miejska, liczne kursy, komfort jazdy są jednym z priorytetow. Tylko wysoki komfort jazdy moze sprawic że ktos zostawi auto i wsiadzie do komunikacji, nie zaparkuje auta w centrum, nie ustawi się w korku. Moze coś poczyta jadąc...? Zapewniam, że wystarczy jedna skucha, żeby taki ktoś wsiadł spowrotem do auta i zrezygnowal z mpk. Jeśli nie mamy pieniędzy w kasie, to, nie mamy. Zachęcajmy żeby placic w Lublinie podatki, promujmy tych ktorzy placą, moze będzie wiecej kasy, ale dopoki nie ma to nie ma. Przyjmijmy to do wiadomosci i oszczędzajmy. W sklepie kazdy stara się zaoszczędzic kazde 5 zl a w momencie kiedy chodzi o milionowe wydatki, nagle 5zl staje się mniej warte?Właśnie chodzi o kwoty, zawsze chodziło o kwoty. Jakbyś był rządzącym, to byś to rozumiał. Powiedz to politykom z rządu, którzy wydają miliony na ministerstwa i miliardy na rozwiązania socjalne i przywileje społeczne. Sylwester za kilkaset tysięcy złotych stanowi promile (dziesiąte części procenta) w porównaniu do kilkudziesięciu milionów złotych na komunikację publiczną. Idąc twoim tokiem rozumowania, należałoby polikwidować wszystkie inicjatywy publiczne (w myśl hasła Kononowicza sprzed lat, że nie będzie niczego) i wtedy byśmy wycisnęli te kilka-kilkanaście milionów złotych więcej w budżecie miasta. Ale czy o to chodzi, żeby nie było imprez kultralnych i innych inicjatyw w imię łatania dziury wygenerowanej przez pomysły rządu?Pieniądze na transport to priorytet..... przypomnę, że Miliony składają się z setek tysięcy, setki z dziesiątek tysięcy itd.... jesli nie mamy pieniędzy to oszczędzamy pojedyncze zlotówki, setki, tysiące, dziesiątki tysiecy, setki tysięcy i miliony.... Tak! Oszczędzamy każdą zlotowkę. Nie kupujemy tego co nie jest niezbędne. Placimy za to co konieczne. Nie chodzi o kwoty tylko o priorytety!!!Komunikacja miejska jest jak sluba zdrowia czy szkolnictwo. To priorytet. Nie moze byc tak ze jest kasa na in vitro, na Sylwestra, na festival a tu brakuje.Nice try. To teraz sprawdź ile kosztuje rocznie in vitro dla mieszkańców Lublina (które nawet nie wiadomo czy funkcjonuje za rządów jednej słusznej partii), organizacja Sylwestra czy jakiś festiwal i porównaj to z rocznymi kosztami komunikacji miejskiej. Ułatwię Ci zadanie: komunikacja miejska to koszt na poziomie kilkudziesięciu milionów złotych, natomiast pozostałe atrakcje, które wymieniłeś to setki tysięcy, góra parę milionów rocznie. Przestań mieszać ludziom w głowach. |
|
Skąd wziąłeś kwotę 20 milionów? Według informacji z Planu budżetu miasta z 2020 r. zamieszczonego w Biuletynie Informacji Publicznej miasto na transport zbiorowy w mieście planuje wydać 168,66 mln zł. Według artykułu z Dziennika Wschodniego z 4 grudnia 2019 r. pod tytułem "Sylwester miejski w Lublinie wraca na pl. Litewski. Wiadomo, kto wystąpi w tym roku" sylwester miejski miał kosztować 300 tys. zł. A zatem 300.000/16866000 = 0,0018, czyli niecałe 2 promile. Dlaczego wprowadzasz wszystkich w błąd?Sylwester za kilkaset tysięcy złotych stanowi promile (dziesiąte części procenta) w porównaniu do kilkudziesięciu milionów złotych na komunikację publiczną.400tys wydane w 2017r na Sylwestra stanowi 2 procent z dwudziestu milionów... |
|
Wg moich informacji budżet na komunikację zostal okrojony o 28 mln. 5 mln Żuk przesunął ze środkow na drobne inwestycje i remonty, pozostaje brakujące 23 mln. Stąd podana przeze mnie kwota 20 mln. Może wystartowalabym na prezydenta, ale póki co nie mam czasu.Skąd wziąłeś kwotę 20 milionów? Według informacji z Planu budżetu miasta z 2020 r. zamieszczonego w Biuletynie Informacji Publicznej miasto na transport zbiorowy w mieście planuje wydać 168,66 mln zł. Według artykułu z Dziennika Wschodniego z 4 grudnia 2019 r. pod tytułem "Sylwester miejski w Lublinie wraca na pl. Litewski. Wiadomo, kto wystąpi w tym roku" sylwester miejski miał kosztować 300 tys. zł. A zatem 300.000/16866000 = 0,0018, czyli niecałe 2 promile. Dlaczego wprowadzasz wszystkich w błąd?Sylwester za kilkaset tysięcy złotych stanowi promile (dziesiąte części procenta) w porównaniu do kilkudziesięciu milionów złotych na komunikację publiczną.400tys wydane w 2017r na Sylwestra stanowi 2 procent z dwudziestu milionów... |
|
jak pis zabrał kase na wybory to teraz ludziska na piechote zapieprzac do głosowania na dutkiewicza
|
|
Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Twoje porównanie nie ma sensu, nie porównuj do kwoty okrojenia budżetu na komunikację tylko do całkowitych wydatków na ten cel. Mówimy o tym ile dany wydatek stanowi procent w ogólnym budżecie miasta lub ile stanowi procentowo w porównaniu do innego wydatku. A zatem koszt imprezy sylwestrowej to zaledwie 2 promile kosztu transportu publicznego w mieście. Może to i dobrze, że nie masz czasu.Wg moich informacji budżet na komunikację zostal okrojony o 28 mln. 5 mln Żuk przesunął ze środkow na drobne inwestycje i remonty, pozostaje brakujące 23 mln. Stąd podana przeze mnie kwota 20 mln. Może wystartowalabym na prezydenta, ale póki co nie mam czasu.Skąd wziąłeś kwotę 20 milionów? Według informacji z Planu budżetu miasta z 2020 r. zamieszczonego w Biuletynie Informacji Publicznej miasto na transport zbiorowy w mieście planuje wydać 168,66 mln zł. Według artykułu z Dziennika Wschodniego z 4 grudnia 2019 r. pod tytułem "Sylwester miejski w Lublinie wraca na pl. Litewski. Wiadomo, kto wystąpi w tym roku" sylwester miejski miał kosztować 300 tys. zł. A zatem 300.000/16866000 = 0,0018, czyli niecałe 2 promile. Dlaczego wprowadzasz wszystkich w błąd?Sylwester za kilkaset tysięcy złotych stanowi promile (dziesiąte części procenta) w porównaniu do kilkudziesięciu milionów złotych na komunikację publiczną.400tys wydane w 2017r na Sylwestra stanowi 2 procent z dwudziestu milionów... |
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|