Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
A po jakiego wuja zatrudniłes się w tym akamie a teraz narzekasz bo co dał ci parę groszy więcej , a na socjalu cię rąbie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Komunikacja miejska jest jak sluba zdrowia czy szkolnictwo. To priorytet. Nie moze byc tak ze jest kasa na in vitro, na Sylwestra, na festival a tu brakuje.
Nice try. To teraz sprawdź ile kosztuje rocznie in vitro dla mieszkańców Lublina (które nawet nie wiadomo czy funkcjonuje za rządów jednej słusznej partii), organizacja Sylwestra czy jakiś festiwal i porównaj to z rocznymi kosztami komunikacji miejskiej. Ułatwię Ci zadanie: komunikacja miejska to koszt na poziomie kilkudziesięciu milionów złotych, natomiast pozostałe atrakcje, które wymieniłeś to setki tysięcy, góra parę milionów rocznie. Przestań mieszać ludziom w głowach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
trudno czytac ten bełkot.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dopiero płakali że nie mają kierowców ! Już im się odmieniło ? Niech lepiej odchudzą u siebie biurokrację.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Komunikacja miejska jest jak sluba zdrowia czy szkolnictwo. To priorytet. Nie moze byc tak ze jest kasa na in vitro, na Sylwestra, na festival a tu brakuje.
Nice try. To teraz sprawdź ile kosztuje rocznie in vitro dla mieszkańców Lublina (które nawet nie wiadomo czy funkcjonuje za rządów jednej słusznej partii), organizacja Sylwestra czy jakiś festiwal i porównaj to z rocznymi kosztami komunikacji miejskiej. Ułatwię Ci zadanie: komunikacja miejska to koszt na poziomie kilkudziesięciu milionów złotych, natomiast pozostałe atrakcje, które wymieniłeś to setki tysięcy, góra parę milionów rocznie. Przestań mieszać ludziom w głowach.
 Pieniądze na transport to priorytet..... przypomnę, że Miliony składają się z setek tysięcy, setki z dziesiątek tysięcy itd.... jesli nie mamy pieniędzy to oszczędzamy pojedyncze zlotówki, setki, tysiące, dziesiątki tysiecy, setki tysięcy i miliony....  Tak! Oszczędzamy każdą zlotowkę. Nie kupujemy tego co nie jest niezbędne. Placimy za to co konieczne. Nie chodzi o kwoty tylko o priorytety!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Komunikacja miejska jest jak sluba zdrowia czy szkolnictwo. To priorytet. Nie moze byc tak ze jest kasa na in vitro, na Sylwestra, na festival a tu brakuje.
Nice try. To teraz sprawdź ile kosztuje rocznie in vitro dla mieszkańców Lublina (które nawet nie wiadomo czy funkcjonuje za rządów jednej słusznej partii), organizacja Sylwestra czy jakiś festiwal i porównaj to z rocznymi kosztami komunikacji miejskiej. Ułatwię Ci zadanie: komunikacja miejska to koszt na poziomie kilkudziesięciu milionów złotych, natomiast pozostałe atrakcje, które wymieniłeś to setki tysięcy, góra parę milionów rocznie. Przestań mieszać ludziom w głowach.
Pieniądze na transport to priorytet..... przypomnę, że Miliony składają się z setek tysięcy, setki z dziesiątek tysięcy itd.... jesli nie mamy pieniędzy to oszczędzamy pojedyncze zlotówki, setki, tysiące, dziesiątki tysiecy, setki tysięcy i miliony....  Tak! Oszczędzamy każdą zlotowkę. Nie kupujemy tego co nie jest niezbędne. Placimy za to co konieczne. Nie chodzi o kwoty tylko o priorytety!!!
Właśnie chodzi o kwoty, zawsze chodziło o kwoty. Jakbyś był rządzącym, to byś to rozumiał. Powiedz to politykom z rządu, którzy wydają miliony na ministerstwa i miliardy na rozwiązania socjalne i przywileje społeczne. Sylwester za kilkaset tysięcy złotych stanowi promile (dziesiąte części procenta) w porównaniu do kilkudziesięciu milionów złotych na komunikację publiczną. Idąc twoim tokiem rozumowania, należałoby polikwidować wszystkie inicjatywy publiczne (w myśl hasła Kononowicza sprzed lat, że nie będzie niczego) i wtedy byśmy wycisnęli te kilka-kilkanaście milionów złotych więcej w budżecie miasta. Ale czy o to chodzi, żeby nie było imprez kultralnych i innych inicjatyw w imię łatania dziury wygenerowanej przez pomysły rządu?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Komunikacja miejska jest jak sluba zdrowia czy szkolnictwo. To priorytet. Nie moze byc tak ze jest kasa na in vitro, na Sylwestra, na festival a tu brakuje.
Nice try. To teraz sprawdź ile kosztuje rocznie in vitro dla mieszkańców Lublina (które nawet nie wiadomo czy funkcjonuje za rządów jednej słusznej partii), organizacja Sylwestra czy jakiś festiwal i porównaj to z rocznymi kosztami komunikacji miejskiej. Ułatwię Ci zadanie: komunikacja miejska to koszt na poziomie kilkudziesięciu milionów złotych, natomiast pozostałe atrakcje, które wymieniłeś to setki tysięcy, góra parę milionów rocznie. Przestań mieszać ludziom w głowach.
Pieniądze na transport to priorytet..... przypomnę, że Miliony składają się z setek tysięcy, setki z dziesiątek tysięcy itd.... jesli nie mamy pieniędzy to oszczędzamy pojedyncze zlotówki, setki, tysiące, dziesiątki tysiecy, setki tysięcy i miliony....  Tak! Oszczędzamy każdą zlotowkę. Nie kupujemy tego co nie jest niezbędne. Placimy za to co konieczne. Nie chodzi o kwoty tylko o priorytety!!!
Właśnie chodzi o kwoty, zawsze chodziło o kwoty. Jakbyś był rządzącym, to byś to rozumiał. Powiedz to politykom z rządu, którzy wydają miliony na ministerstwa i miliardy na rozwiązania socjalne i przywileje społeczne. Sylwester za kilkaset tysięcy złotych stanowi promile (dziesiąte części procenta) w porównaniu do kilkudziesięciu milionów złotych na komunikację publiczną. Idąc twoim tokiem rozumowania, należałoby polikwidować wszystkie inicjatywy publiczne (w myśl hasła Kononowicza sprzed lat, że nie będzie niczego) i wtedy byśmy wycisnęli te kilka-kilkanaście milionów złotych więcej w budżecie miasta. Ale czy o to chodzi, żeby nie było imprez kultralnych i innych inicjatyw w imię łatania dziury wygenerowanej przez pomysły rządu?
 Chodzi o priorytety i o konsekwencję w oszczędzaniu. Widać że dla ciebie priorytetem jest to żeby w miescie „się działo”..Uważasz że nie mozna tego zabrać ludziom. Wg mnie to nie jest priorytetem. Uważam że dobrze funkcjonująca komunikacja miejska, liczne kursy, komfort jazdy są jednym z priorytetow. Tylko wysoki komfort jazdy moze sprawic że ktos zostawi auto i wsiadzie do komunikacji, nie zaparkuje auta w centrum, nie ustawi się w korku. Moze coś poczyta jadąc...? Zapewniam, że wystarczy jedna skucha, żeby taki ktoś wsiadł spowrotem do auta i zrezygnowal z mpk. Jeśli nie mamy pieniędzy w kasie, to, nie mamy. Zachęcajmy żeby placic w Lublinie podatki, promujmy tych ktorzy placą, moze będzie wiecej kasy, ale dopoki nie ma to nie ma.  Przyjmijmy to do wiadomosci i oszczędzajmy. W sklepie kazdy stara się zaoszczędzic kazde 5 zl a w momencie kiedy chodzi o milionowe wydatki, nagle 5zl staje się mniej warte? 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
CZy autobusy z numerami 18XX przechodzą obsługę codzienną ?? Czy sprzątane są codziennie czy raz w miesiącu ?? I u diaska, po co MPK podwykonawcy skoro mają dużo mniej rozkłądów od początku roku ??
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sylwester za kilkaset tysięcy złotych stanowi promile (dziesiąte części procenta) w porównaniu do kilkudziesięciu milionów złotych na komunikację publiczną. 
 400tys wydane w 2017r na Sylwestra stanowi 2 procent z dwudziestu milionów... 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Komunikacja miejska jest jak sluba zdrowia czy szkolnictwo. To priorytet. Nie moze byc tak ze jest kasa na in vitro, na Sylwestra, na festival a tu brakuje.
Nice try. To teraz sprawdź ile kosztuje rocznie in vitro dla mieszkańców Lublina (które nawet nie wiadomo czy funkcjonuje za rządów jednej słusznej partii), organizacja Sylwestra czy jakiś festiwal i porównaj to z rocznymi kosztami komunikacji miejskiej. Ułatwię Ci zadanie: komunikacja miejska to koszt na poziomie kilkudziesięciu milionów złotych, natomiast pozostałe atrakcje, które wymieniłeś to setki tysięcy, góra parę milionów rocznie. Przestań mieszać ludziom w głowach.
Pieniądze na transport to priorytet..... przypomnę, że Miliony składają się z setek tysięcy, setki z dziesiątek tysięcy itd.... jesli nie mamy pieniędzy to oszczędzamy pojedyncze zlotówki, setki, tysiące, dziesiątki tysiecy, setki tysięcy i miliony....  Tak! Oszczędzamy każdą zlotowkę. Nie kupujemy tego co nie jest niezbędne. Placimy za to co konieczne. Nie chodzi o kwoty tylko o priorytety!!!
Właśnie chodzi o kwoty, zawsze chodziło o kwoty. Jakbyś był rządzącym, to byś to rozumiał. Powiedz to politykom z rządu, którzy wydają miliony na ministerstwa i miliardy na rozwiązania socjalne i przywileje społeczne. Sylwester za kilkaset tysięcy złotych stanowi promile (dziesiąte części procenta) w porównaniu do kilkudziesięciu milionów złotych na komunikację publiczną. Idąc twoim tokiem rozumowania, należałoby polikwidować wszystkie inicjatywy publiczne (w myśl hasła Kononowicza sprzed lat, że nie będzie niczego) i wtedy byśmy wycisnęli te kilka-kilkanaście milionów złotych więcej w budżecie miasta. Ale czy o to chodzi, żeby nie było imprez kultralnych i innych inicjatyw w imię łatania dziury wygenerowanej przez pomysły rządu?
Chodzi o priorytety i o konsekwencję w oszczędzaniu. Widać że dla ciebie priorytetem jest to żeby w miescie „się działo”..Uważasz że nie mozna tego zabrać ludziom. Wg mnie to nie jest priorytetem. Uważam że dobrze funkcjonująca komunikacja miejska, liczne kursy, komfort jazdy są jednym z priorytetow. Tylko wysoki komfort jazdy moze sprawic że ktos zostawi auto i wsiadzie do komunikacji, nie zaparkuje auta w centrum, nie ustawi się w korku. Moze coś poczyta jadąc...? Zapewniam, że wystarczy jedna skucha, żeby taki ktoś wsiadł spowrotem do auta i zrezygnowal z mpk. Jeśli nie mamy pieniędzy w kasie, to, nie mamy. Zachęcajmy żeby placic w Lublinie podatki, promujmy tych ktorzy placą, moze będzie wiecej kasy, ale dopoki nie ma to nie ma.  Przyjmijmy to do wiadomosci i oszczędzajmy. W sklepie kazdy stara się zaoszczędzic kazde 5 zl a w momencie kiedy chodzi o milionowe wydatki, nagle 5zl staje się mniej warte?
Genialne pomysły. Jak jesteś taki mądry i doskonale wiesz jak zarządzać wydatkami kilkuset tysięcznego miasta to startuj na prezydenta.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sylwester za kilkaset tysięcy złotych stanowi promile (dziesiąte części procenta) w porównaniu do kilkudziesięciu milionów złotych na komunikację publiczną.
400tys wydane w 2017r na Sylwestra stanowi 2 procent z dwudziestu milionów...
Skąd wziąłeś kwotę 20 milionów? Według informacji z Planu budżetu miasta z 2020 r. zamieszczonego w Biuletynie Informacji Publicznej miasto na transport zbiorowy w mieście planuje wydać 168,66 mln zł. Według artykułu z Dziennika Wschodniego z 4 grudnia 2019 r. pod tytułem "Sylwester miejski w Lublinie wraca na pl. Litewski. Wiadomo, kto wystąpi w tym roku" sylwester miejski miał kosztować 300 tys. zł. A zatem 300.000/16866000 = 0,0018, czyli niecałe 2 promile. Dlaczego wprowadzasz wszystkich w błąd?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
 
Sylwester za kilkaset tysięcy złotych stanowi promile (dziesiąte części procenta) w porównaniu do kilkudziesięciu milionów złotych na komunikację publiczną.
400tys wydane w 2017r na Sylwestra stanowi 2 procent z dwudziestu milionów...
Skąd wziąłeś kwotę 20 milionów? Według informacji z Planu budżetu miasta z 2020 r. zamieszczonego w Biuletynie Informacji Publicznej miasto na transport zbiorowy w mieście planuje wydać 168,66 mln zł. Według artykułu z Dziennika Wschodniego z 4 grudnia 2019 r. pod tytułem "Sylwester miejski w Lublinie wraca na pl. Litewski. Wiadomo, kto wystąpi w tym roku" sylwester miejski miał kosztować 300 tys. zł. A zatem 300.000/16866000 = 0,0018, czyli niecałe 2 promile. Dlaczego wprowadzasz wszystkich w błąd?
 Wg moich informacji budżet na komunikację zostal okrojony o 28 mln. 5 mln Żuk przesunął ze środkow na drobne inwestycje i remonty, pozostaje brakujące 23 mln. Stąd podana przeze mnie kwota 20 mln. Może wystartowalabym na prezydenta, ale póki co nie mam czasu. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jak pis zabrał kase na wybory to teraz ludziska na piechote zapieprzac do głosowania na dutkiewicza
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sylwester za kilkaset tysięcy złotych stanowi promile (dziesiąte części procenta) w porównaniu do kilkudziesięciu milionów złotych na komunikację publiczną.
400tys wydane w 2017r na Sylwestra stanowi 2 procent z dwudziestu milionów...
Skąd wziąłeś kwotę 20 milionów? Według informacji z Planu budżetu miasta z 2020 r. zamieszczonego w Biuletynie Informacji Publicznej miasto na transport zbiorowy w mieście planuje wydać 168,66 mln zł. Według artykułu z Dziennika Wschodniego z 4 grudnia 2019 r. pod tytułem "Sylwester miejski w Lublinie wraca na pl. Litewski. Wiadomo, kto wystąpi w tym roku" sylwester miejski miał kosztować 300 tys. zł. A zatem 300.000/16866000 = 0,0018, czyli niecałe 2 promile. Dlaczego wprowadzasz wszystkich w błąd?
Wg moich informacji budżet na komunikację zostal okrojony o 28 mln. 5 mln Żuk przesunął ze środkow na drobne inwestycje i remonty, pozostaje brakujące 23 mln. Stąd podana przeze mnie kwota 20 mln. Może wystartowalabym na prezydenta, ale póki co nie mam czasu.
Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Twoje porównanie nie ma sensu, nie porównuj do kwoty okrojenia budżetu na komunikację tylko do całkowitych wydatków na ten cel. Mówimy o tym ile dany wydatek stanowi procent w ogólnym budżecie miasta lub ile stanowi procentowo w porównaniu do innego wydatku. A zatem koszt imprezy sylwestrowej to zaledwie 2 promile kosztu transportu publicznego w mieście. Może to i dobrze, że nie masz czasu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...