Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Volvo dachowało na al. Witosa

Utworzony przez Lutek, 20 listopada 2011 r. o 13:55 Powrót do artykułu
Możliwe-nadmierna prędkość??.Czy przy 70 km/h samochód na równej drodze może "koziołkować"??.Doszedłem do wniosku,że na dobrych drogach(nawierzchniach) jest najwięcej wypadków. "Szybciej jedziesz,szybciej żyjesz-krócej żyjesz".Więc dokąd ci tak pilno??.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A może przyczyną była jedna z tych zapadniętych studzienek?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No to musiał tam nieźle gnać albo szarpną kierownicą na zakręcie bo młody i nie potrafił równomiernie przy danej prędkości skręcać, ja tamtędy przejeżdżałem blisko 120km/h i nic się nie działo, nawet nie było dużego przeciążenia na bok.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Lutek napisał:
Możliwe-nadmierna prędkość??.Czy przy 70 km/h samochód na równej drodze może "koziołkować"??.Doszedłem do wniosku,że na dobrych drogach(nawierzchniach) jest najwięcej wypadków. "Szybciej jedziesz,szybciej żyjesz-krócej żyjesz".Więc dokąd ci tak pilno??.
Byłeś pasażerem czy kierowcą tego auta? Dachowałeś? Wystarczy, że przy 30km/h urwie się wspornik maglownicy, że o urwaniu końcówki drążka nie wspomnę. W sprawach takich wypadków powinni wypowiadać się rzeczoznawcy i to nie w oparciu o materiał prasowy, a o wrak auta.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ja napisał:
No to musiał tam nieźle gnać albo szarpną kierownicą na zakręcie bo młody i nie potrafił równomiernie przy danej prędkości skręcać, ja tamtędy przejeżdżałem blisko 120km/h i nic się nie działo, nawet nie było dużego przeciążenia na bok.
Następny rzeczoznawca wydający opinię w oparciu o informację prasową? Widziałeś kiedyś jak zachowuje się auto z urwaną "maglownicą" przy 30km/h? O urwanym przegubie kulistym na muldzie albo studzience nie wspomnę. Hej ekspercie od wirtualnych szybkości?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Klocek napisał:
Następny rzeczoznawca wydający opinię w oparciu o informację prasową? Widziałeś kiedyś jak zachowuje się auto z urwaną "maglownicą" przy 30km/h? O urwanym przegubie kulistym na muldzie albo studzience nie wspomnę. Hej ekspercie od wirtualnych szybkości?
szkoda likwidacji PSO . W Polonezach w czasie jazdy nic sie nie urywało. A w tym zachodnim złomie stale.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ja napisał:
No to musiał tam nieźle gnać albo szarpną kierownicą na zakręcie bo młody i nie potrafił równomiernie przy danej prędkości skręcać, ja tamtędy przejeżdżałem blisko 120km/h i nic się nie działo, nawet nie było dużego przeciążenia na bok.
a moze jeszcze nad ranem jechales tam 120 na godzine? i pewnie obudziles sie z kupką w majtach. nad ranem od młyna krauzego do samej scanii była lodowica na drodze wiec zapewne to bylo przyczyna i nie dostosowanie predkosci do warunkow a Ty specu skoncz te wywody ile to Ty nie jechales... to ja tez sie pochwale... za kazdym razem czy to duzym czy malym autem przejezdzam tamtedy z predkoscia 70 km/h bo przewiduje skutki gdyby jakis idiota pedzil 120 wyrzucilo go z zakretu na mnie to chcialbym miec czas na reakcje pozdrawiam normalnych kierowcow
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nie widzialem wypadku ale skoro napisane ze w okoliach OBI to pewnie na tym zakręcie gdzie nie jeden z niego nie wyjechał. Przed zakrętem prosta droga, jeszcze z górki pod rondem-wiaduktem i niektórzy pędzą ile fabryka dała, a potem przychodzi spotkanie z zakrętem, poślizg, wyrzuca gościa na zewnątrz, samochód opiera się kołami o krawężnik i samochodzik się przewraca na dach. Proste, to tylko fizyka.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mądry człowiek jedzie mądrą techniką na tym zakręcie. Ja jadę tam zgodnie z przepisami-a przed tym zakrętem auto "nabiera" prędkości,więc hamuję biegiem(np 4 lub 5). Ot i cały sekret!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeszcze nie jednego ten zakręt koło OBI zaskoczy, szczególnie tych którzy jadą więcej niż można na tym odcinku. Zapomnijcie o usunięciu studzienek, czy o zmiani profilu zakrętu, natomiast zanim taki zaskoczony zabije kogoś z przeciwnego pasa to mogli by zrobić na pasie rozdzielającym jezdnie, solidne barierki, niech cie co nie potrafią pokonać zakrętu zatrzymują się na barierkach a nie na, nie daj, kim z przeciwnego kierunku !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ta droga nadaje się do remontu! studzienki, uskoki, dziury... po czym haczysz o krawężnik, kontra i dachowanko recepta na śmierć wg zarządu dróg w Lublinie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
geos napisał:
ta droga nadaje się do remontu! studzienki, uskoki, dziury...
... i jeszcze magiczna siła która rozpędza samochody do prędkości przy której nie mogą pokonać zakrętu. Podobno na tym miejscu był kiedyś cmentarz Indian północno-amerykańskich , może to ich duchy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
uderz w krawężnik przy 70 to się przekonasz o indianach
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wychodzi na to, że zamiast tego krawężnika powinna tam być bariera ochronna i byłoby po kłopocie. W najgorszym wypadku, porysowałby bok auta ale nie doszło by do dachowania.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...