Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Generalnie wygląda to na celową robotę. Raczej mała szansa, żeby gołębie zjadły ziarno na polu (jest wiosna) bądź zrobiły szaber w stodole u rolnika, który stosuje zakazane środki (nie twierdzę, że takich dzbanów nie ma). Raczej wygląda mi to na rozrzucenie skażonego ziarna, zwabienie gromady gołębi, które jednak nie padły, bo nie były pisklakami i ich organizmy poradziły sobie z trucizną. Pytanie czy zrobił to jakiś pasjonat gołębi czy ktoś inny pozostawiam otwarte.....na mieście jest tyle nieudomowionych gołębi, żyjących dziko, że.....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tu jest Polska! Jak zechcemy, to będziemy żarli ten karbofuran łyżkami! A unii od tego wara!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
proszę, jakie szybkie śledztwo, jaby człowieka zabili to 8 lat byśmy czekali na ekspertyzy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przecież i tak niedługo zabije je jakiś myśliwy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A kto z LUBLINA ostatnio głosował w Brukseli za PODWÓJNA JAKOŚCIĄ m. in. ŻYWNOŚCI na rynkach UE?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To teraz pasowałoby wszcząć jakieś śledztwo i dowiedzieć się kto używa takich środków, a potem wyciągnąć konsekwencje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wiele doglebowych preparatów owadobójczych stosowanych np. w sadownictwie opiera się an tym związku.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
proszę, jakie szybkie śledztwo, jaby człowieka zabili to 8 lat byśmy czekali na ekspertyzy
  Jak już walisz takie porównania to chociaż rób to prawidłowo. Odpowiednikiem ginących gatunków pod ochroną są najważniejsze osoby w państwie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Państwa członkowskie dopilnowują, aby: zezwolenia na środki ochrony roślin zawierające karbofuran zostały wycofane do dnia 13 grudnia 2007 r.; (najpóźniej dnia 13 grudnia 2008 r)"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A nie glifosat ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ciekawe ile takich wynalazków człowiek nieświadomie wpiepsza w posiłku. Rolnicy sami nie jedzą swoich "plonów" bo wiedzą czym pryskane. A potem rak i śmierć w męczarniach bo wieśniak miał lepszy zbiór i zarobił na nowszego merola.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A nie glifosat ?
 Nowotworów to chyba u nich nie stwierdzono.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Środek używany kiedyś do zaprawiania kukurydzy, teraz dostępny na Ukrainie tak jak i inne wycofane środki ochrony roślin u nas. U sąsiadów można stosować wszystkie środki zabronione w EU i nie ma nad tym żadnej kontroli. Szerokim strumieniem za to jedzie ziarno kukurydzy, pszenicy i rzepaku, ciekawe kto ma w tym interes.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ciekawe, czy gołębiarze z okolicy coś wiedzą na ten temat?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja Pre Pana dla siebie truskawki mam za stodołą na oborniku... a tu o te piękne, kształtne i dorodne jak piersi dody mam dla mieszczuchów
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Hodowcy zasrańców napewno cos na ten temat wiedza
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak zgadza się z Ukrainy w butelkach po siłach jablkowych, skur........ spalili mi winogron, a opryskiwacz nierejestrowany stawiają ko ujecia wody. Ale co im zrobisz dzieci w Policji a sami emeryci Milicyjni. I się śmieja
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wieśniak - rolnik - przemytnik kupił albo przemycil przez Dorohusk. Wieśniak - przemytnicy i to najgorsza rasa pazerna i obojętna na krzywdę innych. Krótkowzroczna i obłudna.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ja mam już kolejny rok parę pustułek które gnieżdżą sie u mnie na wysokim świerku w gnieździe po grzywaczu. Kolejny rok wywodzą pisklęta.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...