Wykładowcy akademiccy zarobią mniej? "W skali roku dla niektórych może to być jedna pensja"

aska to jest laska nummber one

Mucha znana jako ministra może dorabiać jako śpiewaczka odpustowa.

Kaczy nochal w akcji.

Nawet, może, są obawy... to się nazywa rzetelne dziennikarstwo. A swoją drogą ciekawe na co szukał Tusk kasy, obcinając o 2tys. zasiłek pogrsebowy, o 5 do 7 lat emerytury, podnosząć vat do 23%, zgarniając 150.000.000.000 zł z OFE? Jednego powinien, być redaktor pewny, że te "oszczędności" nie pójdą na program 500+, o czym doskonale wie. Bo ten program oraz darmowe lekarstwa dla seniora, a także mieszkanie+ finansowane jest ze skutecznie ściąganego vatu. To już tyle razy było powtarzane. Za PO-ZSL do budżetu państwa nie trafiało ok. 30mld zł... razy OSIEM lat i mamy skalę okradania Polaków. A chętnie poznałbym jakie to koszty ponoszą wykładowcy akademiccy? Zakup kawy w automacie, bilet MZK? Bo mnie na studiach jakoś nikt nie obdarowywał ksero, sam musiałem je zrobić. I szczerze jestem ciekawy na czym mnie wykładowcy akademiccy kolokwialnie mówiąc dymali. Może nawet sobie ten koszt kser przypisywali sobie? Kto wie? Czekam na cóż takiego oni się wykosztowali? Jednym słowem marginalny, sztucznie wytworzony problem.

undefined napisał:

Nawet, może, są obawy... to się nazywa rzetelne dziennikarstwo. A swoją drogą ciekawe na co szukał Tusk kasy, obcinając o 2tys. zasiłek pogrsebowy, o 5 do 7 lat emerytury, podnosząć vat do 23%, zgarniając 150.000.000.000 zł z OFE? Jednego powinien, być redaktor pewny, że te "oszczędności" nie pójdą na program 500+, o czym doskonale wie. Bo ten program oraz darmowe lekarstwa dla seniora, a także mieszkanie+ finansowane jest ze skutecznie ściąganego vatu. To już tyle razy było powtarzane. Za PO-ZSL do budżetu państwa nie trafiało ok. 30mld zł... razy OSIEM lat i mamy skalę okradania Polaków. A chętnie poznałbym jakie to koszty ponoszą wykładowcy akademiccy? Zakup kawy w automacie, bilet MZK? Bo mnie na studiach jakoś nikt nie obdarowywał ksero, sam musiałem je zrobić. I szczerze jestem ciekawy na czym mnie wykładowcy akademiccy kolokwialnie mówiąc dymali. Może nawet sobie ten koszt kser przypisywali sobie? Kto wie? Czekam na cóż takiego oni się wykosztowali? Jednym słowem marginalny, sztucznie wytworzony problem.

 a wiesz ile zarabia taki wykładowca? asytent zarabia mniej niż nauczyciel stażysta, ale nad tym nikt się nie pochyla, bo po co? to są naprawdę marne pieniądze, które się jeszcze dodatkowo pomniejsza jak tylko można i wcale mnie nie dziwi, że poziom wykładowców jest taki niski jak się o tym mówi od lat, bo co mądrzejsi po prostu za tą jałmużnę zwaną pensją nie chcą pracować...

Politechnika - jak mawia przyslowie: nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu, a troska kacejki o pracowników jest przeogromna