Nie, no bez przesady toż to zwykłe nękanie! Przecież to zwykłe draśnięcie niczym aut spychanych w trakcie jazdy z drogi. Tu nie można mówić o zamiarze zabójstwa. Przecież przeżył?! No to nie ma mowy o jakiejkolwiek formie działań z zamiarem zabójstwa. Ach ta nasza prokuratura. Z drogi zepchnie to nie zamiar, chociaż każdy wie czym skończyłoby się przywalenie w przydrożne drzewo. A draśnięcie siekierą to już zamiar? Co jest bardziej niebezpieczne tonowe auto, czy dwukilogramowa siekiera? No, Colombo to na lubelszczyźnie nie działa ;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz