Zderzenie czterech aut, jedna osoba w stanie krytycznym. DK nr 19 zablokowana

jprdl znowu jakaś ślepa łajza komuś wyjechała (wymusiła)... normalna, prosta droga jak widać dla niektórych zbyt trudna do ogarnięcia...

Nie wiesz nie komentuj... Samochód chciał zjechać z drogi głównej A kierowca ciężarówki w niego wjechal

Przede wszystkim to zwolnij nieco z takimi komentarzami. Zapewne nie chciałbyś być człowieku na miejscu tej osoby...

Trasa S 19 powinna być na całym przebiegu drogą dwujezdniową. Droga w układzie 2*1 stwarza potencjalnie zagrożenie wypadkami.

Zaminusowano jedyny sensowny komentarz "Łajza wymusiła pierwszeństwo", a zaplusowano komentarz "Samochód chciał zjechać z drogi głównej a kierowca ciężarówki w niego wjechał". Obłęd jakiś, Może połączmy to w całość: "Łajza w samochodzie osobowym chciała zjechać z drogi głównej i wymusiła na kierowcy ciężarówki pierwszeństwo". Sam Tirów nie cierpię i ich kierowców, ale na drodze trzeba wyobraźni, zwłaszcza jak się jeździ takim "samochodzikiem", w którym uderzenie w rower oznacza szpital dla obu kierowców.

Nienawidzę TIR-ów na drodze. Zawsze jak chamuję to zerkam w tylnie lusterko czy aby ta "łajza" z TIR-a widzi, że chamuję. Ostatnio mają w modzie wyprzedzanie siebie nawzajem na obwodnicy. Jak dzisiaj rano. Korek za nimi jak nie wiem, ale przeciez muszą się powyprzedać jeden z drugim. Jakby gnali co najmniej ze 150.

Niecierpie niedzielnych kierowców, którzy plataja się po drogach.. I stwarzają największe zagrozenie

Pytanie do wszystkich aniołów "nienawidzacych" tirów, a zwłaszcza ich kierowców. Co wam, geniusze kierownicy zrobilem?

Obawiam się, że wina kierowcy ciężarówki jest nie do podważenia. Jednak konsekwencje mogły być mniej dramatyczne gdyby kierowca fiata czekając do skrętu miał koła wyprostowane, a nie skręcone. Wtedy ciężarówka popchnęła by go prosto, a nie pod koła samochodu jadącego z naprzeciwka.

Czy kierowcą seicento był chłopak z Czółen?

Zawsze chciałem być kierowcą autobusu/ciężarówki/karetki jak mój Ojciec przez co mam sentyment do kierowców zawodowych. Niestety, naprawdę niestety z bólem przyznaję, że grupa kierowców zawodowych, którzy prowadzą swoje pojazdy zgodnie z przepisami to tylko odsetek. Owszem mają duże doświadczenie i potrafią wyłożyć cały zestaw w rów by tylko nie najechać na kogoś, mają też zdolność przewidywania co inni kierowcy zrobią. Niestety wśród grona tych kierowców są niestety też tacy co nie zwracają uwagi na przepisy, zwłaszcza ograniczenia prędkości. Między obszarem niezabudowanym i zabudowanym nie widzą różnicy. Zabudowany 70..80 niezabudowany aż ogranicznik odłącza. Aż dziw bierze, że zw dzisiejszych czasach GPS, kierowcy nie są rozliczani z przewinień, tylko jak im się noga powinie lub wpadną. ... Nie chcę tu winić kierowcy ciężarówki w tym zdarzeniu od tego jest Policja i Prokuratura. Każdy z nas poruszając się pojazdem jest zobowiązany przestrzegać przepisów o ruchu drogowym. Każdy z Nas jest również zobowiązany do zachowania szczególnej ostrożności w obrębie skrzyżowania, właściwej sygnalizacji zamiaru zmiany kierunku jazdy odpowiednio wcześniej jeśli za plecami na się 20 tonowy lub więcej zestaw, który się nie zatrzyma w miejscu. Tego może przepisy nie uczą ale instruktorzy powinni. ... Wciąż jestem zdania, że kierowcy zawodowi powinni być wzorem jak należy jeździć, pokazywać też, że tym co dopiero zaczynają należy się odrobina cierpliwości, kiedyś każdy z nas tak zaczynał. Mimo doświadczenia i lat pracy wciąż powinni pamiętać, że na drodze obowiązuje ZASADA OGRANICZONEGO ZAUFANIA i nie ma to znaczenia czy do SMARTA na drodze czy innego kierowcy naprawdę ciężkiego sprzętu.

Fakt jest taki ze kierowcy Tir i ciężarówek podjezdzaja pod sam tylni zderzak czasem nawet świateł w lusterku nie widać taka mala jest odległość. ..albo w nocy odbija się i razi kierowcę z przodu. ..ni cóż jemu wolno jest duży ...

Faceci nie umieją jeździć. Pewnie poprawiali makijaż w lusterkach.

Śmiać mi się chce ci tak naciskają na kierowców ciężarówek, że siedzi mu na tyłku itp. Jedź normalnie to nie będzie siedział Ci na zderzaku. Zrozumcie też kierowców ciężarówek. Bo z tego co widzę to bardziej kierowcy osobówek drażnią kierowców ciężarówek niż na odwrót. Najlepiej wyjechać ciężarowce przed maską i za 300m skręcić, to jest właśnie logika kierowców osobówek, co mają największy problem z dużymi autami..

Narodowość kierowcy TIRa? Dziękuję.

Nie bronie ani kierowców osobówek ani tirów ale ostatnio tez jechałam z takim wielkim ogonem na tylnym zderzaku był tak blisko za mna ze modlilam sie by z przodu nikt nie zwolnił bo by mnie tir zmiażdżył a nie jechałam wolno . Jak osobowka Ci siedzi na tyłach to jeszcze to zniose ale tir?

To kwestia komfortu jazdy jeśli na autostradzie jadąc w wyciągu tylko 120/h rozpocznie się gwałtowne hamowanie z przodu osobówka ma większe szanse uniknąć zderzenia ale czy tir jadący na ogonie zdarzy wyhamować....... nie wiem nawet czy kierowcy zawodowi maja sumienie ja już zaczynam w to wątpić.