Trwa walka o 1 %.Tak będzie do końca kwietnia póżniej większość tzw.obrońców zwierząt zapadnie w sen roczny.
|
|
Filipowska. To nie kojarzy się najlepiej. Z kolei jak parę lat temu chciałem przekazać 1 % na PŁ to się okazało że nie mogę bo się nie rozliczyli.
|
|
No niezła wojenka w tym PiSie puławskim. Pani Śniegocka protegowana przewodniczącego zzprc a Filipowska to medialna przybudówka pisowska.
|
|
Kto by mógł przypuszczać że z psów i kotów taka kasa.
|
|
"(...) Z kolei jak parę lat temu chciałem przekazać 1 % na PŁ to się okazało że nie mogę bo się nie rozliczyli." - jak PŁ status OPP ma od 2016 roku. Brawo Ty. Zwyklym organizacjom nie mozna przekazac 1%.
|
|
Ja tam nie wiem, tak mi babka ze skarbówki powiedziała. A PŁ reklamowała się w necie że można 1% dać.
|
|
Gość siejesz ferment, bo jesli Fundacja sie nie rozliczy to jej zabieraja 1%. Widocznie wtedy nie mieli jeszcze Statusu OPP. Nie rozpowiadaj glupot jak sie nie znasz.
|
|
Śniegocka nigdy nie ma czasu na pomaganie zwierzętom. Swojemu malutkiemu kundelkowi zakłada kolczatkę kolcami do szyi i jeszcze chwali się tym na fejsie. To barbarzyństwo. Taka z niej miłośniczka zwierząt. Wszystko na pokaz. Teraz nagle paraduje z krzyżem na szyi, odkąd dostała pracę od PiS-u w Azotach. kompetencji brak, ale podlizać się umie. Złotówki nie dałbym na tą jej pseudofundację. Wyciąga rękę po 1 procent , a co robi? Lans, lans, lans. Dobrze, że jest inna fundacja to jej przykręcą śrubę. Ja Filipowskiej nie lubię, bo jest pyskata, ale nikt nie jest tak skuteczny w pomocy zwierzętom jak ona. Widziałem ją w akcji na Leśnej. Facet bił psa. Dostał taką szkołę i jeszcze policję wezwała
|
|
pies Filipowskiej wył dniami i nocami w Domu Chemika - taka z niej "obrończyni" zwierząt. koń by się uśmiał!
|
|
A gdzie pies, którego trzymała na Włostowicach ?
|
|
No ja akurat pracuję w Domu Chemika i Rita nigdy nie wyła. Bardzo ją wszyscy lubili. nigdy nie było skargi na jej zachowanie. Poza tym redakcja pracowała nocami to chyba dobrze, że pies nie był sam. Jak można pisać takie głupoty. Gdyby wyła to by nie spędziła w redakcji z 10 lat życia. Pamiętam jej historię, bo to był pies katowany przez poprzedniego właściciela i miał być uśpiony w schronisku, bo reagowała na ludzi agresją. A Ania i Bartek ją uratowali. Była kochana i zadbana. Jak można pisać takie bzdury. A jak chcecie wiedzieć co z psem z Włostowic to ją zapytajcie a nie wypisujecie głupoty. Brak słów. najlepiej anonimowo opluwać. Jak jesteś takim obrońcom zwierząt to dlaczego nie zgłosiłeś swoich obserwacji na policję? Skoro Anka dręczy jak twierdzisz zwierzęta to nie pisz w necie tylko to natychmiast zgłoś do organów ścigania. to takie proste
|
|
Śniegocka dostała sraczki z nerwów i zaczęła słać donosy. A na szyi krzyżyk nosi. to się nazywa obłuda. Co na to jej przełożeni z PiS? A swoją drogą w jaki sposób dostała pracę na Azotach? Nie było żadnego konkursu, zresztą ona nie spełniałaby i tak żadnych wymogów.
|
|
Czyżby nerwy puszczaly. Same "kozaki" w necie, a zazdrosc d... ściska.
|
|
A KTO ZAGWARANTUJE, ŻE PIENIĄDZE DLA FUNDACJI FILIPOWSKIEJ NIE ZOSTANĄ PRZEZNACZONE NA RATOWANIE MAKSYMALNIE ZADŁUŻONEJ GAZETY???
|
|
Po pierwsze to nie jest fundacja Filipowskiej tylko Sabiny Wolskiej i Reginy Stojeby. Po drugie ta fundacja przede wszystkim zbiera karmę dla bezdomnych zwierząt, a tym się raczej nie płaci. Po trzecie, w każdej fundacji żeby wypłacić lub zapłacić za coś potrzebne są podpisy dwóch osób w banku. Po czwarte gazeta nie jest Filipowskiej i nie ma długów. Gdyby miała, to nikt by jej nie wydawał. Myślisz, że drukarnie drukują za darmo?
|
|
gdyby ta gazeta nie miała długów, to by się ukazywała regularnie :-P. |
|
Pani Anna Filipowska wzięła ode mnie z góry pieniądze za 40 ogłoszeń o wykładach patriotycznych i do tej pory nie wywiązała się z hororowego zobowiązania. Pieniądze dałem przy świadkach. Mam nadzieję, że Anna Filipowska związana z PiS Puławy z zainkasowanych ode mnie pieniędzy rozliczyła się z Urzędem Skarbowym. Pieniądze pani Anna Filipowska wzięła bardzo chętnie! Cezary Kruk
|
|
a dostał Pan fakturę? bo jeśli nie, to z Urzędem Skarbowym się nie rozliczyła...
|
|
z jej psem był taki sam problem w Przemysłowce. nie dało się pracować. skończyło się dopiero po wielu skargach. podobno uśpiła tego psa. |
|
dla mnie fundacja "uszy do góry" jest mocno niewiarygodna. po pierwsze nie dopełnili formalności, ale zbierali kasę, po drugie już na wstępie filipowska skłóciła się z prezesami innych podmiotów pomagającym zwierzętom.
******dziennikwschodni.pl/pulawy/milosniczki-zwierzat-dra-koty-spor-dotyczy-podzialu-dotacji,n,1000186806.html
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|