Kazimierz Dolny: Sprzedają Łaźnię, by mieć na szkołę

jak to jest że gmina (do której pieniądze turyści przywożą walizkami, a nieruchomości są na wagę złota) nie jest w stanie przeprowadzić jednej nieplanowanej inwestycji bez wykonywania rozpaczliwych decyzji jak te z powyższego artykułu?

to jakiś przekręt, przecierz dostali pieniądze z MEN na odbudowę szkoły. Po prostu burmistrz potrzebuje załatać dziury w budżecie, bo wypłata jego wynagordzenia jest zagrożona. I tyle. Z tą szkołą to ściema. Trzeba było sprzedawać wcześniej, zanim budynek i instalacje zostały doprowadzone do stanu zagrażającego bezpieczeństwu. Burmistrz powinien stanąć przed prokuratorem za sprowadzenie zagrożenia życia i zdrowia w związku z niedopełnieniem obowiązków jako organ prowadzący szkołę i właściciel budynku. Ale to nie w tym kraju. Tu rządzi WSI, a burmistrz to lewak.

Smiechu warta cena za szalet.Proponuje 100 milionow,starczy na szkole i na kieszonkowe dla wladz miasteczka.