Lubelskie: Superbakteria w szpitalu. 13 osób zainfekowanych

Umrą ?

Kiedyś na pewno

Kiedyś na pewno

 Kiedyś napewno,tak się pisze gimbusie.

Dlaczego wśród personelu zostały przebadane jedynie trzy osoby ?

Jak się winda zerwała to dyrektor też nic nikomu nie powiedział.

w tym świecie fizyczne zdrowie to dobra rzecz, ale jeszcze cenniejsze jest duchowe zdrowie, bo wiele osób zdrowych na ciele np popełnia samobójstwa, ma depresje itd. Duchowe zdrowie nawet gdy ciało jest bardzo chore daje siłę, pokój ducha _________ Google : "Koniec entropii - wspaniała wiadomość dla chrześcijan " _______ " Jezus Stwórcą życia - informacja w DNA"

zaraza została zawleczona z ukrainy

To się są żarty bo to jest bardzo groźna bakteria na którą nie ma leku ! Strach się teraz kłaść do szpitala. Najłatwiej się czymś takim zarazić podczas korzystania z WC bo to bakteria jelitowa. W Polsce pieszego nosiciela stwierdzono w 2011 roku. I od tamtego czasu z roku na rok zwiększa się liczba zakażonych. Może jak "obcy" trafi na jakiegoś ważnego polityka to władze na poważnie wezmą się za temat

A co jak pozostały nieprzebadany personel zaraża innych ??

Jo, ty durniu. "Naprawde" piszemy razem, "na pewno" oddzielnie.

Liczbie zainfekowanych a nie ilości.

A gdzie puławski sanepid? A gdzie wojewódzki? To nie jest realne zagrożenie? To dopiero jest syf..Ale co tam... prawdziwe zagrożenia nie ważne... co to znaczy że personel się nie zgodził na badania?

Ciekawe, ile jeszcze tajemnic kryje nasz cudownie zarządzany puławski szpital? Starostwo pieje z zachwytu nad dyrekcją szpitala, nagradza, czyniąc z tego tajemnicę. Ładne kwiatki. I w dodatku personel nie wyraził zgody na przebadanie. To raczej powinno być obowiązkowe w tej sytuacji. Sytuacja o tyle niebezpieczna, że nie wiadomo, czy ktoś z personelu nie zaraża zdrowych. Dziwne, co na to sanepid?

Kto jest dyrektorem Szpulek po uniewaznieniu konkursu ? Wie o tym starostwo? Szpital mial lepszych dyrektorow i nie byli tak nagradzani jak obecny dyrektor.

Trzeba pisac prawde: ta chorona zostala przywleczona tutaj z ukrainy gdzie nie dokonuje sie zadnych szczepien (raj dla antyszczepionkowcow) a warunki sanitarne sa skandaliczne na pozionie najbiedniejszych panstw czarnej Afryki; do tego dochodza coraz liczniej sprowadzani tutaj przez pisowski rzad Bengale i Hindusi.

W lubelskim Instytucie Medycyny Wsi obdarowali tą bakterią moją matkę. Następnie na tydzień przed planowanym terminem zakończenia rehabilitacji, podstawiając jej kwitek pod nos, została wyproszona do domu "na własne żądanie". Po pierwsze: w artykule nie ma słowa o tym, że mamy New Delhi w Lublinie a po drugie: kto odpowie za konsekwencje zakażenia pacjentów tym syfem???

Od kiedy to szpital zakaża pacjentów? W szpitalach jest wiele bakterii, których nie da się usunąć, bo za dużo ludzi tam przebywa. Dlatego przebywanie w szpitalu jest koniecznością. Bakterią zakażają się osoby z obniżoną odpornością, czyli między innymi większość osób starszych. 

Jest to bakteria powstała z nadużywania antybiotyków przez ludzi, którzy myślą, że jak wezmą antybiotyk to szybciej przejdzie im przeziębienie... Co ma do tego polityka? 

Nie ma na to reguły, wynajmie sobise Pani prywatną pielęgniarkę ok. 50zl/h i  lekarza min.100 zl/h i nie musi Pani do szpitala. Zwlaszcza, że te choroby, a szczególnie typu New delhi to i drogą kropelkową (czyt. Powietrze) jak również klamki,  łóżka i wszytko co dotknie pacjent. W szpitalu są ludzie chorzy, a nie zdrowi. Więc idzie Pani do szpitala na własną odpowiedzialność.  Nie wiadomo l, czy to moze Pani mama noe zarazila wszystkich wokół.... bo z kościoła czy autobusu przyniosla czy poprostu miala.... Klebsiella pneumonieae wchodzi w skład flory fizjologicznej (CZYLI NORMALNIE BYTUJĄCEJ) skóry, jamy ustnej oraz jelit... Bakterie za pomocą różnych genów mogą sobie przekazywać pewne cechy odporności,które  wykształciły inne.... jak Państwo nie chcą się zakazić to proszę nie chodzić do szpitali oraz lekarzy.... 

Szczepy szpitalne to są szpitalne.I nic nie da ,że pielęgniarkom odpada skóra od dezynfekcji.Obojętnie w jakim szpitalu .Jak personel sprzątający chodzi sobie jakby szedł do obórki.W jednym ze szpitali było szkolenie z dezynfekcji rąk.Panie później mówiły nic byśmy nie robiły tylko myły ręce.Personel nie przeszkolony,słabo opłacany i brak sprzetu do sprzątania.Zmora wszystkich szpitali.Kontrole sanepidu zapowiadane.