![]() |
Taka akceptacja statutu może potrwać i rok. Chyba że Gliński się pośpieszy i podpisze już!!!! Muzeum miało zostać przejęte w lipcu. Ojjj Gliński, mało czasu. Miasto mówi,a niewiele robi. To trzeba JUŻ działać. Lipiec za pasem a czas leci tik tak,tik tak
|
![]() |
Ile potrwa organizacja? ktoś wie?
|
![]() |
Widać, że nikt tam nie ma pojęcia o muzealnictwie!
|
![]() |
Hehe, te miernoty, które tam pracują to pajęczyn nie potrafią sprzątnąć, a co tu mówić o działalności muzealnej!
|
![]() |
Po pierwsze statut - JUŻ, po drugie - ORGANIZACJA - już! Łatwo mieć koncepcje - co muzeum moze robić. A coś więcej? Kto to zrobi? Współpraca z innymi muzeami? Działalność wydawnicza? Ktoś musi coś pisać - tworzyć. Trzeba poszerzać wystawy, myśleć! Organizacja wystawy trwa do dwóch lat... co miasto przejmie "muzeum" bez zbiorow, te które są teraz? I skąd niby weźmie matreriały na następne wystawy?
Jest obecna, ciekawa wystawa - na górze, na dole. I co miasto z nią zrobi. Jak odda to strzeli sobie w stopę.
Przede wszystkim DOBRA współpraca z FUNDACJĄ
|
![]() |
FUNDACJA już wie, na co stać miejscowe miernoty i zaraz zabierze swoje zabawki. A wtedy zostaną puste sale... I o to tutaj chodzi!
|
![]() |
Ja uważam, że pracują tam kompetentne osoby. Chodzę na lekcje z dzieciakami. A od pajęczyn są panie z IUNG, które sprzątają te pomieszczenia. :)
A.L
|
![]() |
fundacja tworzy własne muzeum
|
![]() |
Teraz dyrektora muzeum wybiera się z konkursu, a w Puławach wskazuje go prezydent, haha. Znamy już kandydata, który będzie to wszystko ogarniał? Jakiś geniusz musi być.
|
![]() |
Konkurs miał być w marcu "mierny" guescie od wymyślonych pajęczyn.
|
![]() |
Guest od pajęczyn ma chyba jakieś kompleksy. Pewnie sam chciał tam "sprzątać pajęczyny" ale był tak marny że nie załapał się na fuszkę. Teraz zostały mu tylko pajęczyny na suficie własnego mieszkania.
|
![]() |
czytez potem w pałacu powstanie kawiaria
tak jak w Muzeum Regionalne im. Izabeli ks. Czartoryskiej
|
![]() |
czytez potem w pałacu powstanie kawiaria tak jak w Muzeum Regionalne im. Izabeli ks. CzartoryskiejA gdzie tam była lub jest kawiarnia? Byłem tam kiedyś w starych dobrych czasach i nie widziałem. Może teraz po remoncie będzie, który niedługo ma się zakończyć. |
![]() |
Jedyną ideą funkcjonowania tego muzeum jest chyba utylizacja publicznych pieniędzy. Kilka gablotek ze starociami, które nie specjalnie związane są z Puławami. Dla normalnego mieszkańca z muzeum wieje nudą i stęchlizną.
|
![]() |
Sam masz ale KUKU w głowie, jeśli wieje Ci nudą. Dzięki Izabeli mamy pierwsze polskie muzeum i ocalone bardzo cenne zbiory. Ale skoro tego nie doceniasz, to zamieszkaj w zapyziałej dziury i ogranicz kontakty z kulturą (dosłownie i w przenośni) bo do tego Ci daleko.
|
![]() |
Po muzeum Izabeli nie ma już nawet śladu. IUNG i wcześniejsi gospodarze osady skutecznie zadbali żeby nie było nawet śladu świetności osady pałacowej. Obecna zbieranina pamiątek rodzinnych, kopii i różnej formy wytwory rękodzieła nawet trudna jest do nazwania muzeum. Jak ruszysz się ze swojej "zapyziałej dziury" do Kozłówki czy Muzeum Narodowego zrozumiesz o czym pisałem.
|
![]() |
Najpierw trzeba poznać historię rodziny i pałacu i dopiero porównywać do Kozłówki. A co do Narodowego... to Czartoryska stworzyła w Puławach muzeum i jej zawdzięczamy "zbieraninę pamiątek" która oglądasz rozsianą po całej Polsce i jeszcze pewnie podziwiasz nie wiedząc o tym. Gdyby nie ona, nie byłoby innych muzeów!!
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|