No to mięli zabawę w nocy 31 grudnia na 1 stycznia. Próbna matura 2 stycznia. Gdzie masz problem ?gość napisał:to jest śmieszne, na jakim świecie panie żyją, młodość jest od tego, żeby się wyszaleć i nabrać dystansu do życia, czy młody człowiek ma siedzieć bez przerwy z nosem w książkach?
![]() |
|
![]() |
już pomijam fakt, że sprawa była jasna już wcześniej, jeden sylwester można było sobie odpuścić i odpoczywać przez ten czas w domu, lub nie truć się tyle alkoholem.
|
![]() |
Przykład idzie z góry.Dorośli wymagajmy najpierw od siebie,a później od dzieci czy młodzieży.Nie dostrzegam żadnego problemu w dacie matury próbnej.Szukacie dziury w całym.
|
![]() |
Młodość jest od tego, aby się nauczyć żyć, zdobyć wiedzę, zawód i w wolnych chwilach spędzać wesoło czas. Wesoło nie oznacza chlania, czy ćpania. Problem jest właśnie w tym, że młodzi nie potrafią się bawić bez upijania. Taniec i śmiech nie odbiorą sił, aby 2 stycznia nie można było pisać próbnej matury. Poza tym ludzie, dzisiaj, aby zdać maturę to właściwie nic nie trzeba umieć. Kiedyś, aby dostać 3 (obecny dopuszczający) z klasówki, należało mieć 55% zdobytych punktów, dzisiaj 40, a rzadko 45%. Drugą sprawą jest kultura bycia dzisiejszej młodzieży. To nie obecne pokolenie wymyśliło przekleństwa, ale to właśnie obecne pokolenie nie umie powiedzieć zdania bez wulgaryzmu. Ubliżanie innym, język z rynsztoka to dzisiejszy maturzysta i student. Kiedyś wykształcenie do czegoś zobowiązywało. Po ubraniu, zachowaniu, sposobie mówienia, budowaniu zdań można było poznać kto, gdzie się uczy. Dzisiaj prymityw i dno bez względu na szkołę, do której się uczęszcza, więc nie rozpaczajcie tak z powodu próbnej matury 2 stycznia, tylko poszukajcie Waszej zagubionej ambicji, aby coś sobą reprezentować.
|
|
|
![]() |
No własnie kiedy się mamy bawić? Może przełóżmy matury z maja na lipiec, a w tym czasie studniówkę zorganizujmy ze trzy razy. Po co się tak męczyć? I tak za parę lat okaże się co kto sobą reprezentuje a kto dalej baluje i udaje "luzaka". |
![]() |
Podzielam Twoje zdanie w 100%. |
![]() |
- szkoda, że jest nas tak niewiele. Może wówczas abiturient i student oznaczałoby człowieka na poziomie. Ale nie należy tracić nadziei . Młodość ma taką wspaniałą cechę jak chęć zmiany na lepsze. |
![]() |
Mówią,że nadzieja jest matką głupich.Ale lepiej mieć nadzieję niż być beznadziejnie głupim.Na zmiany nigdy nie jest za późno-oby na lepsze. |
|
|
![]() |
Czytanie jest rzeczą późniejszą niż pisanie, bardziej zrezygnowaną, bardziej kurtuazyjną, bardziej intelektualną. Na szczęście, dla anonimowego autora tego artukułu jak i jego równie anonimowego rozmówcy Grzegorza - taty.
|
![]() |
Nie tylko maturzysta miał problem z dotarciem do szkoły, tatuś chyba też nie bardzo mógł dojechać.
|
![]() |
I stąd cały ambaras. Co dwie bolące po sylwestrze główki to nie jedna.
|
![]() |
Matura nie jest obowiązkowa więc o co tyle hałasu? |
|
|
![]() |
Biedne dzieci, do szkoły muszą chodzić, wstawać rano. A nie lepiej było do zawodówki posłać pociechę? Albo na gimnazjum zakonczyć edukację? Obyło by się bez takich sensacji. Nie musiłby sie rodzic trudzić i jeszcze zabierać cenny czas redaktorowi gazety, który na łamach pisma musi znaleźć miejce na takie ważne tematy jak plan pracy szkoły.
|
![]() |
Kochani czytelnicy. Melduję, iż 2 stycznia nie usłyszałam żadnych narzekań ze strony maturzystów, co do terminu- został wyznaczony, trudno. Przyjęte do wiadomości, zakodowane. Więc, jak PEŁNOLETNI obywatele z podniesionym lub mniej podniesionym czołem stawiliśmy się na matury. Napisaliśmy, podyskutowaliśmy o zadaniach, a nie o terminach. Może zaskoczę wszystkich Państwa, którzy uważają, że dzisiejszej młodzieży nie zależy na przyszłości, kiedy powiem, że największe oburzenie wywołał już pierwszego dnia fakt, że matury z różnych przedmiotów odbywały się w tym samym czasie. Co miał więc zrobić uczeń zdający maturę z takich przedmiotów, dbający o swoją przyszłość, nawet po ciężkiej sylwestrowej nocy? Jak mówiły osoby odpowiedzialne za organizację "trzeba wybrać jeden". Świetnie, a co z innym przedmiotem? Jest mniej ważny? Jak widać potrafimy zachować się odpowiedzialnie i bez narzekania przyjść po imprezie na maturę, szkoda tylko, że stawia się nas pod ścianą w innych sytuacjach. Pozdrawiam wszystkich niewierzących w lepszą stronę młodzieży.
|
![]() |
To rzeczywiście maturzystko "zaskoczyłaś", gratuluję refleksu
|
![]() |
Maturzystko, wypowiadająca się w imieniu zdających próbny, bardzo przykra wypowiedź. Współczuję dyrektorce. Współczuje szkole, do której tak niedawno chodziłam.
|
|
|
![]() |
Ta szkoła w ogóle jest śmieszna a dyrektorka to ma nasrane w bani i to równo a ten jej uśmieszek to wszystko rozpier***a....
|
![]() |
Dobrze że się ktoś do Ciebie uśmiecha bo ty jedynie przeklinać umiesz. Smieszny absolwenciku
|
![]() |
Panie Grzegorzu zapraszamy na studniówke!
|
![]() |
wy wszyscy jesteście poje***i nie chodzicie do tej szkoły a oceniacie, jakiś rozpieszczony bachor, który zabalowal w sylwestra i biedactwo nie wyspało sie na maturę, z której uważał że dostanie mało punktów, napisał do redaktora, który najwidoczniej nie ma za dużo pracy i zajmuje się byle czym ,jeżeli ktoś się uczył przez całe liceum to dobrze to napisał nawet po sylwestrze,każdy imprezuje ale każdy mógł normalnie przyjść na maturę tylko on jeden nie mógł się pogodzić ze swoim nieszczęśliwym losem to żenada, i nie oceniajcie naszego liceum bo ono nie jest takie złe i każdy zda po nim maturę.
|
Strona 2 z 3
Nie publikujemy nic na Twojej tablicy na Facebooku oraz nikomu nie udostępniamy Twoich danych osobistych.
Podczas pierwszego logowania zostaniesz poproszony o wybór swojej nazwy użytkownika.