Pracownicy Medicalu mają problem. "To, co się stało, jest skandaliczne"

jednym z glownych udzialowcow jest kierownik rehabilitacji, stad zwolnienia dotycza tego pionu. Zwolnic 4 pracownikow a w ich miejsce wziac stazystow - paranoja. Prosty rachunek 4 pracownikow po 2500 zl x 6 miesiecy stazu (platnego z urzedu pracy) to jest 60000zl oszczednosci. Pozniej nowi stazysci i tak w kolko... no ale za cos trzeba te pensjonaty w kazimierzu budowac ;)

" miłuj bliźniego swego jak siebie samego " - szkoda, że te słowa są w coraz większej pogardzie .......... Wyszukiwarka : " jak nie bać się wojny krachu ciężkich czasów część 5 bezrobocie " ,

Wiem że cały personel traktowany jest bez szacunku i z pogardą a szkoda bo pracują tam fajni ludzie, niektórych znam od lat bo jestem pracownikiem zakładów więc wiem.

Pracownicy mają do wyboru albo przejście na działalność albo na bezrobocie

A gdzie jest Powiatowy Urząd Pracy, przecież taki pracodawca jak Medical nie powinien dostawać nowych stażystów i sprawa sama by się zakończyła happy endem dla dotychczasowych pracowników.

Trzeba natychmiast wyrzucić na zbite pyski siedmiu podstawowych graczy Realu Madryt. Nie na ławę, lecz poza burtę. Dlaczego? Bo musi być miejsce dla młodych.

Rezmzap nie dajcie sie skurwy....nom bo to samo bedziecie mieli albo i gorzej.

Szanowny Panie Prezesie, Umiłowany Panie Kierowniku! Takie bajki i bajeczki, to mogą Panowie opowiadać dzieciom w puławskich przedszkolach! Dobrze wiem, że pracownicy, którzy odchodzą, ponieważ nie zostanie im przedłużona umowa, to osoby pełne pasji i wykonujące swój zawód z pełnym zaangażowaniem. W takim razie może czas zapytać pacjentów, jak oceniają pracę tych osób. Jako pierwsza zgłaszam się na ochotnika przeprowadzenia owej rozmowy w imię dziennikarstwa obywatelskiego i jestem skłonna przedstawić P. jej wyniki. Z informacji, które już udało mi się zebrać, to częsta wymiana pracowników, szczególnie tych, którzy mieli umowy po stażu jest rytuałem w P. zakładzie. W takim razie, dlaczego te same osoby, gdy były tzw. "darmową siłą roboczą" podczas stażu lub późniejszej obligatoryjnej umowy, były dobrymi pracownikami, a teraz wg. P. niewłaściwie wykonują swoją pracę. Wnioskuję, aby wszyscy dobrze przyjrzeli się tej sprawie i wyciągnęli z niej trafne wnioski. I może czas najwyższy, aby odpowiednie instytucje kontrolne przeanalizowały sytuację panującą w tym zakładzie. Z całym uszanowaniem i poważaniem Mieszkanka

Najpierw była resetracja teraz rehabilitacja a w czwartek ma się brać za pielęgniarki(pewnie wszystkie na kontrakty....my działalność one kontrakt i kasa jest)

Rezmzap nie dajcie sie sku***....nom bo to samo bedziecie mieli albo i gorzej.

Kolega związkowiec czy po prostu niezadowolony z życia. Gratuluję podejścia bo jeżeli ktoś w taki sposób "negocjuje" to nie mam pytań

   Ludzie szkoda mi Was wszystkich! Po pierwsze każdy się boi o stanowisko i siedząc na nim idzie tak jak mu zagrają narzekając jakie on ma do bani życie, a sam nic nie robi tylko czeka może ktoś inny zrobi!! Po drugie ZOZ "Medical" Sp. z o.o. nie został przekształcony tylko jedynie zmienił się właściciel i nie są nim już Grupy Azoty „Puławy” a inna Sp. z o.o. (nazwy nie wymieniam z powodów anty reklamy) składając się z "pracowników" "Medicalu" i tu pies pogrzebany! Większość posiada tylko po jednym udziale w tej nowej spółce a tylko nieliczni mają większość i oni zaczynają właśnie mieszać! A wiadomo, że "gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść". Więc zwracam się z prośbą do Pana Prezesa i innych teraźniejszych właścicieli ZOZ "Medicalu" niech zaczną pracowników szanować, doceniać a nie tylko wymagać. Im więcej z pacownika dusicie tym bardziej obracacie przeciwko sobie!! Zawsze mogą wywiesić flagi (i nie straszcie, że jest 30 podań do rehabilitacji, 80 chętnych pielęgniarek bo to nie możliwe żeby z miejsca zatrudnić na stanowiska 15 czy 30 czy więcej osób, się nie da a w końcu oni mogą przestać na Was zaiwaniać, jesteśmy wszyscy równi i z jednej i tej samej biedronki chleb jemy)     A umowy śmieciowe to powinny być odgórnie usunięte, bo co dzieje się w "Medicalu" dzieje się na całej płaszczyźnie i w każdej dziedzinie!   I proszę bądźcie inteligentni i wstrzymajcie się od sformułowań "nie dajcie sie skurwy....nom" drażnią mnie tacy co używając łaciny inaczej wysłowić się nie umieją!   Przepraszam Was Pracownicy "Medicalu" ale gdybyście się ludzi słuchali to by do tego nie doszło możliwe, że "Medical" tak jak RemZap czy StoZap nie został by sprzedany żebyście nie poddali się i nie bali się, uważam, że to wasza wina iż do tego doszło!! Sami żeście sobie to zrobili!!  

Teraz ludzie się nie liczą.... oby kasa w kasie była.

Kolejki na zabiegi długie więc zawsze pacjent się znajdzie...

Kolejki na zabiegi długie więc zawsze pacjent się znajdzie...

No tak z braku laku się wybierze... Ale czy to miałaby być "inna puławska firma" Czy Medical to i tak będzie jedno bagno po tych zmianach...

Z takim podejściem to niedługo cały ten Medical szlag trafi. Prezes bez pojecia o szeroko rozumianej służbie zdrowia a tym bardziej rehabilitacji, lekarze pokroju dr Bondarenki, ktory bardziej szkodzi niż leczy, kierownik rehabilitacji? bardzo przecietny i wiecznie nieobecny, zabiegi robione na odwal, a to co sie dzieje w filii na Kołłataja to przechodzi ludzkie pojęcie. Jakim cudem jest ten kontrakt?

Akurat do doktora Bondarenki nie mam żadnych zastrzeżeń, uważam, ze jako jeden z nielicznych ma dobre podejście i szacunek do pacjenta, ale natomiast dwie panie doktor z przychodni na Kruka(POZ) pozostawiają wiele do życzenia pod względem zachowania, podejścia do chorego oraz pod względem estetyki. Ludzie mamy 21wiek, jest gdzie sie ubrać i uczesać.

Szanowni Państwo Czy ktoś z Państwa napisał reklamację na usługi Medical-a? Ta spółka posiada certyfikowany System zarządzania jakością ISO 9001. Najważniejsze w tym systemie to spełniać wymagania klienta. Czy te wymagania są spełniane? Czy Medical powinien nadal posiadać certyfikat ISO 9001 - jakości?  

dr Mariusz Bondarenko - wystarczy wpisac w neta. ISO? może i żeby dostać certyfikat trzeba się postarać ale żeby utrzymać - to trwa 5-10min. Wiem to po swojej firmie więc kontrole wszędzie pewnie tak wygladają

Dziwny jest ten świat gdy władzę w Mdicalu kupili prezes bez przygotowania medycznego i kierownik rehabilitacji emocjonalnie reagujący na pacjenta Jak hieny i szakale szarpią żer by unicestwić ofiarę.Pacjent cóż to takiego? to zło konieczne dawać ile wlezie jak się nie mieści upychać jak sardynki w puszce.Gdy chodziłam na zabiegi na jedno miejsce zabiegowe było cztery osoby; miałam pretensje do pracowników ale to nie ich wina a rządzących. Pracownicy na rzęsach fruwali pot ich zalewał ,dobrze że maja rowki w tyłku [sklonować nierobów albo zastąpić stażystami.Dla właścicieli liczy się kasa kasa kasa cel wytyczony;Metody niczym putinowskie ''bo Putinów mamy wielu;Car milczy drżą jego poddani Car zły mrą jego dworzanie ale jak umrą kasy nie będzie!!!!!!!!!!!

wszyscy bierzecie w obronę tych pracowników rehabilitacji a ja powiem, że powinni zwolnić wszystkich w szczególności Tych którzy pracuja na Kołłątaja. Pacjent czeka na korytarzu a oni chodzą i traktują nas jak powietrze (moje doświadczenie z listopada 2015r.). Trzeba się przypominać, prosić i wtedy z wielką łaską podłączą cię pod aparat i zapominają. A teraz okazuje się że to super pracownicy i uwijają się aż im  pot ... Może nowi praciwnicy będę bardziej chętni do pracy ...