Pracownicy MOPS w Puławach się boją. Będą mieć monitoring?

Czyli poczekajmy aż komuś jakiś podopieczny wsadzi kosę w brzuch. Na samą myśl o słowie GROBEL już mi się flaki wywracają. A pracownikom proponuję zakup latarek z opcją paralizatora - jest tego mnóstwo na allegro, koszt 30-50 pln, a dodatkowo postawić w wejściu jakąkolwiek kamerkę chociaż samochodową , koszt niski, a zawsze się nagra kto wchodzi, bo te kamerki się uruchamiają same jak wykryją ruch.

Nie rozumiem dlaczego pracownicy boją się kamer coś mają do ukrycia?przecież to ma im pomóc

To chyba nie pracownicy się boja ale właśnie ci klienci, którzy na korytarzach wysłuchują awantur i krzyków. Jest tam kasa i żeby nawet przy niej nie było monitoringu. Szok

Urzędnicy we wszystkich MOPRach, GOPSach, MOPSach, OPSach w całej Polsce są traktowani jak ścierki podłogowe przez petentów i podoopiecznych, wyzwiska i agresywne zachowania są na porządku dziennym, czy ma powtórzyć się kolejna tragedia, mają zginąć kolejne osoby żeby władza zajęła się zapewnieniem bezpieczeństwa urzędnikom???

Nie rozumiem dlaczego pracownicy boją się kamer coś mają do ukrycia?przecież to ma im pomóc

Czy przypadkiem większość pracowników MOPS ma nienormowany czas pracy? Kamery rejestrują bezbłędnie kto i kiedy wychodzi i wychodzi. Ochroniarz to tylko trybik zależny od pracodawcy, To chyba wiele wyjaśnia?

Urzędnicy we wszystkich MOPRach, GOPSach, MOPSach, OPSach w całej Polsce są traktowani jak ścierki podłogowe przez petentów i podoopiecznych, wyzwiska i agresywne zachowania są na porządku dziennym, czy ma powtórzyć się kolejna tragedia, mają zginąć kolejne osoby żeby władza zajęła się zapewnieniem bezpieczeństwa urzędnikom???

 Grobek będzie wtedy może w końcu  odpowiadał za to że ma w głębokim poważaniu głos mieszkańców, swoich pracowników i jedynych dwóch myślących radnych z tego całego kółka wzajemniej adoracji?

A jaki problem założyć kamery i postawić Strażnika Miejskiego pod bronią? Ktoś powie nie taki zakres działań SM? Można go zawsze zmienić, a pilnowanie porządku publicznego w mieście to chyba leży w kompetencjach SM. Czy SM zwróci uwagę na meneli plączących się po osiedlu czy po MOPSie to jeden karabin

Święta racja. Strażnika Miejskiego postawić. A żeby nie było dylematu kogo takim zaszczytem "wyróżnić" ze strażników to proponuję żeby komendant Leszczyński zrobił normalny harmonogram pracy dla każdego i każdego dnia służbę w MOPS pełni inny strażnik. Sprawiedliwie i bez problemu. MOPS jest chyba czynny od 7 do 15, a wszystko jedno czy strażnik łazi bez sensu po mieście kilka godzin ( żeby tylko zbić dniówkę) czy będzie ochraniał MOPS to i tak kasę bierze i tak. Szanowna Pani dyrektor, wcale nie trzeba zatrudniać fachowej ochrony, wystarczy zwrócić się o przydzieleni Wam Strażników Miejskich. Nie ma na co czekać tylko do dzieła, bo czasy ciężkie, po nowym roku podwyżki a z tym się wiąże większa liczba odwiedzających Was wściekłych petentów.

Urzędnicy we wszystkich MOPRach, GOPSach, MOPSach, OPSach w całej Polsce są traktowani jak ścierki podłogowe przez petentów i podoopiecznych, wyzwiska i agresywne zachowania są na porządku dziennym, czy ma powtórzyć się kolejna tragedia, mają zginąć kolejne osoby żeby władza zajęła się zapewnieniem bezpieczeństwa urzędnikom???

  Nie ma co jęczeć. Sami są sobie winni. To, jak pracownicy ośrodków pomocy społecznej traktują ludzi, zasługuje na doniesienie do prokuratury. Sama z tych "usług" nie muszę korzystać, ale mam z tymi ludźmi do czynienia z racji wykonywanej pracy. Mam nadzieję, że w końcu ktoś skontroluje te instytucje, które w obecnym kształcie służą tylko sobie. 

I co po tym monitoringu? Jak się coś stanie to będzie nagranie!!?

Moze po to zeby taki fakt już nigdy nigdzie się nie powtórzyl. A tak pracownicy będa mowili ze np. bicie butelkami po głowach nie mialy miejsca. A agresorzy będzie to tylko rozzuchwalać. I po co monitoring w szkolach żłobkach czy w urzedach?

Nie ma co jęczeć. Sami są sobie winni. To, jak pracownicy ośrodków pomocy społecznej traktują ludzi, zasługuje na doniesienie do prokuratury. Sama z tych "usług" nie muszę korzystać, ale mam z tymi ludźmi do czynienia z racji wykonywanej pracy. Mam nadzieję, że w końcu ktoś skontroluje te instytucje, które w obecnym kształcie służą tylko sobie. 

Tak to prawda.Gdyby inaczej do ludzi podchodzili to nie mieliby się czego obawiać.Głośna sprawa cyganów np....Przychodzi taka pracownica do rodziny ubiegającej się o pomoc i kombinuje jak by tu zrobić żeby nic się nie należało???A cyganom dają bo się boją!!!To cygany robią awantury i wyzywają w MOPS-ie.........