Problem rowerzystów. Miejskie latarnie gasną za wcześnie

To rowery nie mają swojego oświetlenia?

 Obecnie wiele, chyba większość, nie ma oświetlenia. Ale pewnie można dołączyć oświetlenie.

"Nie rozumiem dlaczego te nowe latarnie nie mogą świecić się dłużej – mówi pan Jarosław, jeden z mieszkańców Puław, pracownik Zakładów Azotowych.". Czy pan Jarosław nie ogląda telewizji, nie czyta gazet, nawet radia nie słucha? A może odbiera tylko przekaz z mediów rządowych, gdzie wszystko jest super? Może czas zacząć egzekwować od rowerzystów stan rowerów - zwłaszcza ich oświetlenie. Zdarza mi się spotykać mocno po zmroku na ulicach miasta rowerzystów poruszających się kompletnie nieoświetlonymi rowerami. Ileż kosztują dwie lampki LED? Pewnie za 20-30 zł da się już kupić coś w miarę sensownego. Ale po co - rowerzystom wolno w tym kraju wszystko, ale obowiązków nie mają praktycznie żadnych. A potem jest płacz, że ktoś zginął, o co nietrudno, gdy jedzie nieoświetlony i w dodatku ubrany też bez odblasków.

A może pomyśleć żeby w godzinach nocnych wylaczc całkiem oświetlenie np między 23 30 a 4 00 a później przedłużyć świecenie do 7 00 czy 7 30. Rozwiązań jest wiele trzeba tylko chciec je znaleźć. Nie wierzę że nie da się przestawić oświetlenia albo zmienić godzin pracy tych latarni co za głupie tłumaczenie. Myśl że może nawet da się zostawić tylko co druga latarnie zapalona a resztę zgasić. A swoją drogą dlaczego miasto nie pomyśli pomyśli oszczednosciach? taka bogata ta nasza gmina, My nie musimy oszczedac?