PROWIZORYCZNE ŁATANIE DZIUR TO TEŻ COŚ PRZYNAJMNIEJ PO TOTALNEJ ULEWIE KIEROWCA MOŻE MIEĆ PEWNOŚĆ ŻE NIE USZKODZI PODWOZIA JEŚLI WPADNIE W DZIURĘ W KTÓREJ TAK NAPRAWDE NIE WIADOMO JAK JEST GŁĘBOKA.
|
|
Podobne prace zakończyły się na 6 Sierpnia???!!! Tam jest masakra... nic nie robili, a remont ulicy zacznie się pewnie koło lipca/sierpnia...
|
|
Naprawy cząstkowe hehe chore to jest
|
|
Niech lepiej zlikwidują wertepy na Kazimierskiej, Włostowickiej i Kaznowskiego. To jest ważniejsze niż jakieś osiedlowe uliczki.
|
|
Widoczny na zdjęciu fragment ulicy wygląda jak z księżyca. To wstyd dla zarządcy - miasta albo PSM.
|
|
Jakie dziury po zimie? Co roku wszystkie studzienki na głównych ulicach miasta są od nowa
|
|
No tak.... bo taniej co roku łatac aż z jezdni zrobi się "łatawiec" niż zrobić raz a dobrze asfalt z odpowiednią nawierzchnia z domieszkami wzmacniającymi strukturę (jak u Niemca). Ale nie - robią tanio (naleją smoły z gresem), a potem wydają kasę na łatanie rok w rok.
|
|
A najlepsze są utrudnienia w ruchu na dokładkę. Jedna ekipa przyjdzie w poniedziałek i wytnie dziury. Potem do czwarku tak to stoi i kierowcy omijają przysłonięte barierkami wycinki mając darmowy slalom-gigant, potem przychodzi w piątek druga ekipa i zalewa dziury smołą. I tak co roku. Bo nie mozna z dnia na dzień.... |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|