Jakby pili wódkę i bimber, to by im nic nie było. A nie tylko żreć i tańczyć. U mnie na weselu mój kuzyn tylko jadł i tańczył aż w końcu się porzygał. Na drugi dzień moja ciotka (jego matka) dzwoniła do mnie z pretensjami, dlaczego jej syn na moim weselu się porzygał. Ja jej kulturalnie wytłumaczyłem, że porzygał się z przejedzenia, bo jakby pił, jadł i tańczył to by było git, a jak tylko jadł i tańczył - to ile można. Przecież organizm tego nie wytrzyma i będzie się bronił.
|
|
pvnmzol
******sabrinaglas.de/nike-air-max-90-damen-weiß-rosa-blau-709.html
******zapatamc.de/818-adidas-los-angeles-white-black.asp
******wj-tag.de/adidas-superstar-größe-38-23-580.php
******wj-tag.de/adidas-superstars-in-gold-789.php
******sabrinaglas.de/nike-air-max-1-essential-grau-orange-766.html
nike air presto damenschuh
adidas gazelle rosa snipes
nike presto safari
superstar grau weiß
air presto rot
|
|
Nie trzeba iść tam na wesele by się czymś zatruć. Od dawna mają opinie by lepiej tam nie jesc
|
|
Programy Gessler są reżyserowane. Myślisz, że taki właściciel zapraszałby do siebie telewizję i nie posprzątałby przed jej przyjazdem? |
|
Tak myślę
|
|
Taka antyreklama ,teraz tylko kwestia czasu ,aby zamykać ten przybytek.
|
|
szkoda ze nikt nie wpsomnial o tym ze w okolicy deblina ryk Garwolina i pobliskich wsi panowala jelitówka….. sam chorowałem przez 3 dni właśnie w tym okresie wiec może się goście pozarazali od rodziny, pojechali do przychodni z objawami jelitowki i wyszlo ze Sa nosicielami i trzeba przypisać to gdzie tylko można aże trafiło im się jak ślepej kurze ziarno to przecież byli na weselu. Szkoda mi was ludzie, a bardziej tego ze nie potraficie zdrowo myslec.
|
|
Ktoś z personelu musiał być nosicielem skoro wykryto salmonelle w tylu daniach. Pracuje w gastronomii to wiem o czym mówię. Znam lokal, dbają o porządek. Takie rzeczy się zdarzają.
|
|
ja lubiłam jadać w tym miejscu, nie bywam czesto. maksymalnie 2 razy do roku i co zaobserwowałam...jedzenie jest co raz gorsze. Ostatnia wizyta to jakas porazka, ktoś próbuje co wydają klientom?........a szkoda kiedyś było smacznie
|
|
jestem stałą klientka jakubowej akurat nie jeśli chodzi o restauracje ale wlasnie przyjecia. organizowałam tam chrzciny jednego dziecka i komunie drugiego dziecka i zawsze bylam w 100 procentach zadowolona i aż nie mogę uwierzyc w komentarze, które tu czytam. Ludzie do reszty postradaliście zmysły? gdzie podzial się wasz zdrowy rozsadek??? jak to jest mozliwie ze na tyle osob obsługiwanych tamtego dnia tylko kilkanaście miało salmonelle?? Gdyby bakteria była w daniach to leżałoby cale wesele i restauracja bo jajek i mięsa używa się do wielu potraw!! leżeliby ludzie z restauracji, większość - jak nie wszyscy… a nie kilkanaście osob na 400 z przyjec i jak pisali 1000 łacznie zacznijcie myśleć racjonalnie. polecalam polecam i polecać będę bo akurat tam poziom obsługi na przyjęciach jest super
|
|
Ja przywiozłam ciasto do domu które jadłam z dziećmi i nic mi nie jest, tort też jadłam. Na samych chrzcinach zachorowało 10 osób. To nie ciasto !!!!!
|
|
Byłem gościem na chszcinach 28 sierpnia, zatrułem się salmonellą, pracuje w zbiorowym zywieniu więc oczywiste jest to, że nie byłem nosicielem. Wirus..widze, że P. Kisiel broni sie jak może, żałosne. Osobiście zostałem odsunięty od pracy na czas leczenia. Salmonelle leczy się miesiącami co nie wyklucza nosicielstwa na całe życie czyli w moim przypadku utraty pracy w zawodzie. Jedźenie...napewno za dobrze doprawione, teraz już wiem dlaczego. Sprawa trafi do sądu oczywiście, a co do sanepidu Ryki to radziła bym się im pil
|
|
Rycki sanepid, niech się dalej zajmuje sprzedażą kosmetyków, dorobić trzeba...
|
|
Na dodatek obsługa okropna. Najgorsze barmanki. Nie pozdrawiam.
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|