Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Zaginął 23-letni Jarosław Kowalik. Rodzina prosi o pomoc w odnalezieniu syna

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 22 kwietnia 2018 r. o 15:46 Powrót do artykułu
Po skrócie "nr" nie piszemy kropki... Ludzie wy się nazywacie "dziennikarzami"?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W obliczu ludzkiej tragedii najistotniejsza jest kropka.... Ciesz się życiem i pomódl się aby w przyszłości Ciebie to nie spotkało.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Może jest w Łomży..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To policja nie może sprawdzić jego bilingu i zobaczyć w której stacji GSM logował się ostatnio jego telefon? Zadzwonić do 3 ostatnich rozmówców i facet znaleziony na 95%. Albo sprawdzić nagranie z kilku głównych kamer w Puławach albo Lublinie znając godzinę wyjazdu? Nie mówiąc już o użyciu systemów rejestrujących tablice rejestracyjne gdzie wystarczy pewnie wpisać numer auta... Najłatwiej powiedzieć, że się nie da i czekać aż się osoba znajdzie sama. Dopiero jak się nie znajdzie to okaże się, że danych już nie ma a świadkowie też nic nie pamiętają. Ja uważam, że do zaginięć i porwań powinny być wyłącznie specjalnie dedykowane jednostki policji. Nie może być tak, że policjant zajmujący się na co dzień drobnymi kradzieżami jest obciążony nagle sprawą która wymaga dużego doświadczenia i znajomości rzemiosła (nie wspominając o kilku osobach w zespole).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do Gość: Po skrócie "nr" nie piszemy kropki... Ludzie wy się nazywacie "dziennikarzami"? Proszę sobie wyobrazić, że ci dziennikarze napisali poprawnie. Owszem po skrócie od wyrazu numer - nr - nie stawiamy kropki, bo zarówno pełny wyraz, jak i skrót kończy się na tą samą literę. Tu natomiast dziennikarzom chodziło o słowo numerze, a więc w pełnym wyrazie na końcu jest "e", dlatego przy skrócie postawili kropkę. Ta zasada tyczy się także innych skrótów, np. dr Jan Nowak, ale nie ma dr. Jana Nowaka (doktora)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Policja ma się zajmować wlepianiem mandatów jak wiemy, a w ważnych kwestiach to juz im jaj brakuje. Jak są proszeni o sprawdzenie bilingu albo sygnału GPS to mówią, że się człowiek za dużo filmów naogladal
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...