![]() |
Dlaczego tytuł sugeruje winę motocyklisty, podczas gdy winny jest kierowca Audi?
|
![]() |
"To, że ci, którzy stoją na wysepkach ulegają wypadkom znacznie rzadziej niż ci, którzy bezmyślnie wchodzą na jezdnię przed nadjeżdżającym samochodem, bo wydaje im się że ich przepuści." czyja jest wina w tym, że samochód się nie zatrzymuje?
|
![]() |
"którzy bezmyślnie wchodzą na jezdnię" - takie prawo pieszego i jadąc samochodem trzeba być na to przygotowanym.
|
![]() |
"którzy bezmyślnie wchodzą na jezdnię przed nadjeżdżającym samochodem" - nakaz nienarażania na potrącenie dotyczy każdego pieszego, także bezmyślnego. Skąd wiesz, czy pieszy jest "myślny" czy "bezmyślny"? Bezmyślny pieszy ma prawo do bezpiecznego przejścia przez jezdnię. To już problem kierowcy, żeby tak jechał, aby był w stanie uniknąć potracenia.
|
![]() |
jest okazja napisać zdanie na ten temat:mieszkam przy ul. kard.wyszyńskiego i codziennie po 19-tej zaczyna się ryk motocykli od ronda jana pawła do racławickiej by za chwilę usłyszeć wariata przy wiejskiej mało silnik z ramy nie wy***y.wystarczyło by usiąść w samochodzie najlepiej na cywilnych numerach koło lidla raz na jakiś czas i uspokoić wariatów nie tylko za prędkość ale i hałas.Tu masz rację. Wieczorami zbierają się na parkingu za Lidlem i "palą gumy" albo kręcą piruety. Jak ich policja wystraszy to przenoszą się na parking pod Carefur. Ale trzeba przyznać ,że w szczycie ruch na tym odcinku drogi jest ogromny. Jest prosto i toważycho goni od ronda do ronda na złamanie karku spora grupa pcha się do Lidla. Wyjechać z ul. Spadochroniaży w lewo w kierunku Lublina to "jazda bez trzymanki". Ja z regóły skręcam w prawo jadę do ronda i na nim zawracam. |
![]() |
"którzy bezmyślnie wchodzą na jezdnię przed nadjeżdżającym samochodem" - czyli to pieszy jest winny tego, że samochód się nie zatrzymał.
|
![]() |
Na jezdni samochód na pierwszeństwo. Najpierw przejeżdżają samochody, później przechodzą piesi. To jest oczywiste. Inaczej jest z pierwszeństwem na pasach. Tam najpierw przechodzą piesi, a później przejeżdżają samochody. Dlaczego to jest dla niektórych nieoczywiste? Jeżeli jest inaczej - to po co pasy malować?
|
![]() |
polska to za*** mentalne i totalna wiocha - w szczegolnosci polska wschodnia; dlatego kierowcy to takie chamy; dres, ogolony / wylysialy leb i co drugie slowo: "k...wa", tandetne dziary i pustka w nalanym lbie, agresor i osobliwy "heroizm" w stanie nader czestego upojenia alkoholowego, cwaniak i zlodziej (czyli wedle wiekszosci polskiej cebuli: zaradny zyciowo)- oto wzorzec wspolczesnego polskiego chama i cebulaka, ktory bawi sie swoim szrotem w kubice.
|
![]() |
polska to za*** mentalne i totalna wiocha - w szczegolnosci polska wschodnia; dlatego kierowcy to takie chamy; dres, ogolony / wylysialy leb i co drugie slowo: "k...wa", tandetne dziary i pustka w nalanym lbie, agresor i osobliwy "heroizm" w stanie nader czestego upojenia alkoholowego, cwaniak i zlodziej (czyli wedle wiekszosci polskiej cebuli: zaradny zyciowo)- oto wzorzec wspolczesnego polskiego chama i cebulaka, ktory bawi sie swoim szrotem w kubice.O z tym zaradnym życiowo to było mistrzostwo. Takie prawdziwe. |
![]() |
czyja jest wina w tym, że samochód się nie zatrzymuje?Zazwyczaj praw fizyki, a konkretnie siły bezwładności. Pieszemu łatwiej się zatrzymać, pieszemu łatwiej zobaczyć samochód niż vice versa, pieszy więcej ryzykuje w razie zderzenia. W tej sytuacji logika nakazuje, aby przepisy właśnie pieszemu nakazywały szczególną uwagę. |
![]() |
Rzetelne dziennikarstwo, tytuł sugeruje winę motocyklisty!!!
|
![]() |
dla poszkodowanych należne jest odszkodowanie z oc sprawcy i inne świadczenia. Dla naszych klientów ( w/g statystyk) uzyskujemy najwyższe w kraju-bezpłatna analiza.
|
![]() |
PATRZ PRZED SIEBIE SIESI SĄ NA PASACH.
|
![]() |
Pieszy jest bezbronny dlatego to jego trzeba chronić. I auta i on sam siebie ale nie tylko on sam siebie. Auta też maja go chronić. Dlatego zwalniamy przed przejsciem i nie wyprzedzamy przed i na nim do czego stosuje sie 0.0001% polskich kierowcówczyja jest wina w tym, że samochód się nie zatrzymuje?Zazwyczaj praw fizyki, a konkretnie siły bezwładności. Pieszemu łatwiej się zatrzymać, pieszemu łatwiej zobaczyć samochód niż vice versa, pieszy więcej ryzykuje w razie zderzenia. W tej sytuacji logika nakazuje, aby przepisy właśnie pieszemu nakazywały szczególną uwagę. |
![]() |
No debilne sformuowanie w tytule i na poczatku artykulu, nie majace pokrycia w rzeczywistosci....czy to nie powinno byc audi spowodowalo wypadek uderzajac motocykl a ten zachaczyl znaki drogowe i stojacego na wysepce pieszrego? czy to takie trudne!!! przerazajaca jest ta manipulacja faktami
|
Strona 2 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|