kupią po parę sztuk do rozebrania testowania i kopiowania części po czym zrobią własny bubel i zaczną go sprzedawać ot cała prawda o chińczykach
|
|
No zobaczymy teraz jak Zarząd PZL podejdzie do tematu. Jest szansa rozwinąć skrzydła i pokazać się mocniej na świecie a także ugruntować swoja pozycję. Jesli zaprzepaścimy taki kontrakt to szkoda słów....
|
|
Pod koniec PRL niewiele brakowało do finalizacji kontraktu na montownię Mi 2 w Koreii Płn. Potem żółtki kupili parę ś-cow od ZSRR i próbowali kopiować.Sklecili 3-4 szt stosując prymitywną technologię a zespoły których nie byli w stanie sami zrobić kupowali w ZSRR /napęd, łopaty/. Nie wyszło im. Wtedy zakupili w Polsce pewną ilość nowych. Nikt nie zagwarantuje jak mogą postąpić Kitajce. Kopie d. radzieckich produkują rozwijają i eksploatują do dziś
|
|
W grudniu cwaniacy kupowali akcje po 15 zł obiecując frajerom dopłatę jeśli ceny wzrosną. Jak myślicie, czy dołożą ponad drugie tyle? Może wreszcie niejakiemu Karwowskiemu ukręcą jakąś część ciała.
|
|
NIE PODNIECAJMY SIĘ TAK!!!!!!!! ZARZĄD I KIEROWNICTWA HAL I WYDZIAŁÓW NA PEWNO TAK SIĘ Z TEGO FAKTU NIE CIESZĄ. DLA NICH IM WIĘCEJ ZAMÓWIEŃ I ROBOTY TO WIĘKSZA MASA PROBLEMÓW I OGROMNY BÓL GŁOWY!!!! A JAK NIE MA PROBLEMÓW TO JEST SPOKÓJ. ZA TĄ KASĘ JAKĄ BIORĄ MOŻNA SPOKOJNIE PRZEŁAZIĆ DO 15-TEJ!!!!!
|
|
Ten kontrakt to początek końca WSK, przy tym maraźmie i niekończących się naradach, kolesiostwie i wszechobecnych układach podpisanie takiego kontraktu to założenie sznura na szyję.
Najpierw należy wymienić kadrę kierowniczą na fachowców (tak jak w PZL Rzeszów) od kierownika wydziału w górę, później zlikwidować część niepotrzebnych stanowisk kierowniczych niższego szczebla (a rozmnożyło ich się w ostatnim czasie dużo), a później podejmować się realizacji poważnego kontraktu.
Obecnie to WSK może sprzedać ale 300% wyrobienia w naradach i odprawach i układach.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|