Krzyki, groźby, obrażanie w ośrodku pomocy społecznej? Kierownik twierdzi, że to odwet podwładnej

- Nie ma sprawy ważniejszej niż Polska! Dziś obchodzimy 146. rocznicę urodzin jednego z Ojców naszej Niepodległości - Wincentego Witosa. i pomysleć, że Kosiniak nie znał daty urodzin założyciela PSL

Kosiniak, Karczewski , Kopacz to są wykształceni lekarze , a nie rolnicy. Władza ustawodawcza to sami " prawnicy i lekarze" dlatego mamy to co mamy. Prosty człowiek myśli i robi tak jak nakazuję dana sytuacja, wykształcony natomiast tak aby im było wygodnie.

Ja nikogo nie usprawiedliwiam... ale w dzisiejszych czasach nikomu nie mozna zwrocic uwagi - nawet pracownikowi jesli nie wykonuje nalezycie swoich obowiazkow. Przykladem jest wlasnie budzetowka... Panie siedza za biurkami i narzekaja ze malo zarabiaja i sie za to od nich wymaga minimum zaangazowania. Mieszkam za granica i przyjedzcie zobaczyc jak sie tu pracuje w biurze....kontrola podwladnych to podstawa. Szef nigdy nie jest mily i dodaje obowiazkow...dodam ze wynagrodzenie tez nie jest szalowe... Pozdrawiam

Prostemu człowiekowi żal dupę ściska że się nie uczył...Takie życie stary.

Ja nikogo nie usprawiedliwiam... ale w dzisiejszych czasach nikomu nie mozna zwrocic uwagi - nawet pracownikowi jesli nie wykonuje nalezycie swoich obowiazkow. Przykladem jest wlasnie budzetowka... Panie siedza za biurkami i narzekaja ze malo zarabiaja i sie za to od nich wymaga minimum zaangazowania. Mieszkam za granica i przyjedzcie zobaczyc jak sie tu pracuje w biurze....kontrola podwladnych to podstawa. Szef nigdy nie jest mily i dodaje obowiazkow...dodam ze wynagrodzenie tez nie jest szalowe... Pozdrawiam

  Nie chodzi o to czy się upomina tylko w jaki sposób to robi. W instytucjach panstwowych niestety rzadkoscia nie sa metody z prlu. Tylko pokolenie się zmieniło i już tego znosić nie chce.

Pan ten znany z zachowań mobingowych nie tylko w tej instytucji.

Długo myśleli czy to mobing. Zazwyczaj jak jest mobing to nikt latami nie czeka. Facet jest wymagający ale kulturalny. W takich ośrodkach starsi pracownicy często są nie do ruszenia i nie daj Boże zwrócić uwagę lub coś zmieniać bo jest raban.

A kto im pomógł, kto stanął za mieszkancami...wszystko pozamiatane. Straż pracownicy to na emeryturze, a nowi caly czas odchodzą. Słyszałem, że ksiegowa ucieka. Dosyć dziwne

Jeszcze ktoś napisał, że wcześniej też coś takiego miało miejsce, poruszył to radny na sesji, ale z tego co oglądałem nie uzyskał odpowiedzi, tylko jakieś ściemnianie

Karma wraca Panie Włosek... Wólka Lubelska, Trawniki... ciekawe co jeszcze?! Ile jeszcze osób Pan skrzywdzi?

Ten człowiek nie nadaje się do kierowania ludźmi- przykre doświadczenia z nim mam jako pracownik, karma wraca..

Wójt robi słusznie. Może się okazać że mobbingu w ogóle nie było a chodzi o zwolnienie jednej z pracownic

"Z ośrodka nie zginęły żadne pieniądze, a wiemy, że w innych instytucjach takie sytuacje się zdarzają" - a co to ma Panie Wójcie do rzeczy w temacie? Zarzuty wobec kierownika nie dotyczą tego o czym Pan mówi! Tak jak na sesji kiedy była rozpatrywana, tak i teraz mówicie panowie nie na temat...

Zwolnienie tej jednej co miała odwagę coś z tym zrobić. Najlepiej pozbyć się kogoś, kto nie pozwala na łamanie prawa i głośno o tym mówi. Brawo...

Nic nowego. W większości.osrodkow pracownicy socjalni doznają mobbingu .Taka jest moda u kierowników. Czują się władcami i panami. Mają na to przyzwolenie. O tym czego doznaja socjalni mówi raport NIK. Rząd jest głuchy na prośby i wołanie o pomoc tej grupy zawodowej.

Wójt robi słusznie, no tak pieniądze, pieniądze a gdzie ludzie. Po za tym zwolnionym pracownikiem są jeszcze inni poszkodowani. I co nie zawiesi i może wywrzeć na nich presję. Niby wszystko ok ale już następny pracownik odchodzi, Pani Bożena księgowa to pewnie dlatego, że jest jej za dobrze. A zwolniony pracownik w sumie co miał do stracenia. Brawo za odwagę

Znam sprawę dotyczącą tej „instytucji” mogę potwierdzić, że wszelkie zarzuty są słuszne i zgodne z prawdą - nie zostały wyssane sobie z palca. Jedna z pracownic miała w końcu odwagę coś z tym zrobić. Dlaczego inni tego nie zrobili wcześniej? Bo ciężko udowodnić mobbing, ciężko zdefiniować konkrente działania jako mobbingowe. Ale jak wytłumaczyć stres, nerwy, problemy zdrowotne, płacz w pracy? Czy to normalne? Czy standardem w instytucji publicznej jest, aby w ciągu 5 lat - 15 osób odeszło z pracy? Ludzie się boją, pracują tu prawie całe życie, mają dzieci, kredyty i inne zobowiązania, nie łatwo jest zmienić prace i znaleść nową, części się udało, cześć tam została i musi się zmagać dalej z fanaberiami kierownika. Nie dziwcie się więc, że się o tak wszyscy nie zwolnili i bali się działać żeby nie zostać zwolnieni. Odchodzi kolejna osoba pracująca na stanowisku funkcyjnym, ciekawe dlaczego? Nikt nie jest zadowolony z tego, że musiało dojść, aż do takiej sytuacji, bo władze gminy pozostają wierne swojemu pracownikowi, było tyle skarg, można było sytuacje rozwiązać inaczej. Ten człowiek nie nadaje się do pracy z ludźmi, mógł dostać jakies stanowisko w gminie w papierologii, gdzie nie miałby z nimi styczności skoro nie umie ich traktować z należytym szacunkiem, a tak bardzo władze chcą go zostawić. Problem nie był tylko po stronie starych pracowników, ale i nowych, których kierownik sam zatrudniał, niektóre nawet nie z gminy Trawniki nie znające sytuacji, po czasie się zwalniały... Koszmar i zgroza to co się tam dzieje, naprawdę z czystym sercem nie polecam nikomu tego przeżyć

Wstyd na cały powiat!!! Panie wójcie! Wstyd! Żeby z naszą gminą takie indynenty były kojarzone... W telewizji TVP3 Lublin również o tym mówili...