oj tam... zastrzyki i tak się jej przydadzą... skąd wiadomo, że to husky nie zaraził się od niej wścieklizną, po jej ugryzieniu??? po co go zaczepiała? i w ogóle pod którą stokrotką? zresztą pewnie ta dziewczyna wyglądała na 19... skąd husky mógł wiedzieć, że jest niepełnoletnia?
|
|
Jesteś deb***! Odejdż od kompa,jeśli masz pisać głupoty
|
|
JESTEŚ BARAN I IDJOTA JAK PISZESZ TAKIE BREDNIE. |
|
mało prawdopodobne zeby zgłosił się właściciel psa - przecież czeka go jakaś kara za nieupilnowanie psa. Szkoda dziewczyny, zastrzyki jej raczej nie ominą. Chyba że znajdą się światkowie i zidentyfikują wlaściciela
|
|
Ludzie którzy są szczęśliwymi posiadaczami psa często spotykają się na spacerach - nie wierze, ze w tej okolicy nie da się "namierzyć" właścicieli psów haskich. Panie lub Panowie, którzy codziennie wychodzą na spacer przecież wiedzą dużo o "kolegach" swoich pupili. No chyba, ze był to pies napływowy z innego miasta....
|
|
Autor artykułu wyraźnie nie wie, że te "bardzo bolesne zastrzyki" nie są już używane od co najmniej kilkunastu lat. Obecne nie są wcale bolesne.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|