![]() |
Czy tych psów przypadkiem nie jest za dużo? Może aborcja tak polecana dla ludzi przez lewactwo.
|
![]() |
Do ministra Szyszki, niech zleci interwencyjny odstrzał. Dziki cielne można, to i psy tym bardziej. Szczerze nie rozumiem co to za moda trzymać psy w mieście, a już najgorzej ...w blokach. W mojej ocenie psy służą jedynie ślepym jako przewodnicy, w fundacjach jako terapeuci, oraz w kuchni jako obiad. Więcej zastosowań mają na wsi, gdzie pilnują tzw. obejścia, pasterskie, i zwalczające wilki. Trzymanie psów w mieście jest niehigieniczne, i minister powinien koniecznie zlecić ich odstrzał. Co innego koty, te przynajmniej polują na myszy.
|
![]() |
W mojej ocenie psy służą jedynie ślepym jako przewodnicy, w fundacjach jako terapeuci, oraz w kuchni jako obiad. Więcej zastosowań mają na wsi, gdzie pilnują tzw. obejścia, pasterskie, i zwalczające wilki. Trzymanie psów w mieście jest niehigieniczne,
---------------------------------------------------------
Proszę, jaki czyścioch się znalazł. Skąd Ty człowieku w tym mieście się znalazłeś, bo na pewno z tego miasta nie jesteś. A nawet jak się tu urodziłeś to we krwi masz tę niechęć i brak zrozumienia po co psy w mieście. Po to chociażby, że niektórzy samotni ludzie dzięki temu mają po co wstać, że dziecko jeśli nie ma rodzeństwa, a nawet i jak ma, ma swojego przyjaciela dla którego jest najładniejsze, najmądrzejsze i jedyne na świecie. Czasy kiedy pies musiał bronić obejścia już minęły. Jest XXI wiek, a ludzie na wsiach często nie mają nawet gospodarstw, ale psa czy/i kota jak najbardziej. A po co? A dla towarzystwa.
|
![]() |
Tak, psów i kotów jest u nas stanowczo za duzo. Ale za ten stan odpowiadaja ludzie. Głównym "producentem" bezdomności zwierzat jest wieś. W miastach coraz częściej ludzie sterylizuja zwierzeta domowe, zwierzaki przebywaja w domach lub na zewnątrz pod nadzorem. a na wsiach nic sie nie zmienia od wieków. Suczka czy kotka rodzi dwa razy w roku. Młode sa często uśmiercane w brutalny sposób. Ci rzekomo bardziej wrażliwi, pozwalaja matce odchować młode dopóki karmi a potem podrzucaja je sąsiadom, wywożą do lasu itp. Nie będa przecież karmić darmozjadów. Na wsiach nikt nie bawi sie w odrobaczanie, szczepienie czy leczenie zwierzat domowych. Padnie,to wezmą nastepnego. Gehenna zwierząt na wsiach poraża normalnego człowieka.
|
![]() |
Co to za paradoks, że schronisko jest usytuowane na działce nadleśnictwa, mimo, że jest w Krzesimowie, na terenie gminy wiejskiej Mełgiew, gdzie dookoła teren leżący odłogiem, pola, łąki i inne tereny gminne, które można by przekazać na rzecz schroniska! Widać, że wójt umywa ręce, bo stowarzyszenie nazywa się "Świdnickim" - swoją drogą skąd taka nazwa?? Tak dzisiaj wygląda sytuacja na wsiach zarządzanych przez wygodnisiów, pseudowójtów, którzy siedzą w wygodnych gniazdkach, biorą 13 tys zł miesięcznie i chleją gorzałę na dożynkach poklepując się po spasionych wandziołach i szczerząc czerwone gęby... nie widzą takich problemów, wolą zgonić na innych i umyć od tego swoje lepkie ręce
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|