|
A czyja to wina, że pomoc nie dotarła do wszystkich panie Sekretarzu? Sekretarz - jak to dumnie i swojsko brzmi.
|
|
|
Standardy białoruskie. Na zachodzie taki sekretarz powiedziałby: Niezmiernie nam przykro, naprawimy to niedopatrzenie i postaramy sie by więcej taka sytuacja sie nie powtórzyła. Jeszcze raz przepraszamy za niedogodności.
|
|
|
poczekajcie , niedługo z powodu suszy i braku wody , podlewanie roślin będzie prawnie zakazane .
tak będzie , jeśli te suche wiosny czy lata będą się powtarzać ...
|
|
|
Zabrakło podstawowej informacji i komunikacji ze strony ZGK w Piaskach. Osoby odbierające telefony olewały dzwoniących. Beczkowozu z wodą nie widziałem chyba że stał pod urzędem Gminy i czekał na informację gdzie należy dowieźć wodę. A wystarczyło wysłać sołtysów żeby wszystkich poinformowali i każdy na te 30 godzin by się zabezpieczył. Ja wróciłem z pracy i zastałem fakt braku wody w kranie. Po wsi nie chodzę na plotki więc nic nie wiedziałem o planowanej modernizacji linii jak to obwieszczała w telefonie pani odbierająca telefony w ZGK, wszyscy zainteresowani sprawą wiedzą o kim mowa. Panie Burmistrzu rak komunikacji a tyle narzędzi Pan ma i potrafi z nich korzystać aby o jakimś sukcesie poinformować.
|
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
