Balbinka przeżyła wypadek i zniknęła.Teraz szuka jej sztab ludzi

powraca wiara w człowieka

biedny psiak mam nadzieje że sie znajdzie

mo napisał:

powraca wiara w człowieka

Zwłaszcza po ostatnich komentarzach na forum. Odnoszę wrażenie, ze większość tutaj to jacyś straszni przeciwnicy zwierząt, tacy co by tylko psy trzymali na łancuchu a koty zywili myszami. Zacofanie jakieś. Tym bardziej miło jest czytać, ze komuś zależy na zwierzęciu i że dla kogoś znaczy ono o wiele więcej niż rzecz. Powodzenia w poszukiwaniach.

Pani Ewa musi być wspaniałym człowiekiem można podziwiać jej wielkie serce... a Balbinka psinka na pewno się znajdzie, dobrzy ludzie są jeszce na świecie

JAK CZYTAM TE KOMENTARZE I WIDZĘ TYCH "WOLONTARIUSZY" OD PIESKÓW ORAZ POD BLOKAMI NASTAWIANE PUDEŁEK, POROZRZUCANE KOŚCI I CHLEB DLA DOKARMIANIA ZWIERZĄT, TO MAM WRAŻENIE ŻE ŚWIAT STANĄŁ NA GŁOWIE.A PRZY BLOKACH WAŁĘSAJĄCE SIĘ PSY KTÓRE ZACZYNAJĄ ATAKOWAĆ ŻE STRACH DZIECKU POZWOLIĆ NA ZABAWĘ . PIASKOWNICE ZABRUDZONE PRZEZ WAŁĘSAJĄCE SIĘ PSY.

mam nadzieje ze się znajdzie!!

myszowaty napisał:

JAK CZYTAM TE KOMENTARZE I WIDZĘ TYCH "WOLONTARIUSZY" OD PIESKÓW ORAZ POD BLOKAMI NASTAWIANE PUDEŁEK, POROZRZUCANE KOŚCI I CHLEB DLA DOKARMIANIA ZWIERZĄT, TO MAM WRAŻENIE ŻE ŚWIAT STANĄŁ NA GŁOWIE.A PRZY BLOKACH WAŁĘSAJĄCE SIĘ PSY KTÓRE ZACZYNAJĄ ATAKOWAĆ ŻE STRACH DZIECKU POZWOLIĆ NA ZABAWĘ . PIASKOWNICE ZABRUDZONE PRZEZ WAŁĘSAJĄCE SIĘ PSY.

Jak się chce gdzieś wypowiedzieć to najpierw trzeba poznać zasady. Chociażby nie pisać drukowanymi literami. Poczytaj (jak potrafisz czytać ze zrozumieniem) zasady wpisów na forach. Rozumiem zę masz trudnosći z czytaniem i pisaniem skoro tak piszesz i takie wygłąszasz opinie. Tym bardziej nie mozęsz bywać na forach. A nie widzisz ze codziennie człowiek człowiekowi robi krzywdę? I statystyka mówi, że wypadki z psami to nawet nie procent a promil (pewnie znasz promile ale inne) tego co ludzie ludziom robią.

Wlasciciele psów, piesków i pieseczków - podczas zakupów w marketach kupcie bezpieczeństwo swojemu psu - we wszystkich dobrych sklepach zoologicznych za kilkadziesiąt złotych można kupić pasy bezpieczeństwa dla psa. Ja mam malutkiego yorka który jeździ w pasach. Wiem że podczas ostrego hamowania nie skręci karku, że sama nie wyskoczy w samochodu przy otwarciu drzwi, nie mówiąc już o takich sytuacjach jak ta. Życzę właścicielce zdrowia i żeby psina się odnalazła. A swoją drogą ten odcinek jezdni jest bardzo niebezpieczny wypycha samochód nawet przy 60km/h i dobrze byłoby gdyby został poprawiony.