Kolejna przysięga "terytorialsów" już w ten weekend

garną się entelegęty jak kiedyś do OHP jeszcze trochę i trzeba będzie likwidować GROM bo ci tzw. terytorialni w pól rokunauczą się tego samego a nawet więcej. Na sam widok wróg się zesra ze strachu i skapituluje

garną się ci, których nawet nie przyjęto do ochrony składu kamieni ... najbardziej nieudane c***e są przyjmowane do wojska, które s***i po pierwszym wystrzale ... gumofilce bez pomysłu na życie ... banda debilów

Na pierwszy rzut ze wschodu uderzą rakiety dalekiego zasięgu. Na drugi rzut pójdą czołgi które rozjadą tą naszą "lekką piechotę"... Zmarnowane pieniądze i czas. W tej epoce wojny z użyciem słabo wyszkolonej i słabo uzbrojonej piechoty nie ma sensu. Kraje wyżej rozwinięte inwestują pieniądze w technologie. A My, nadal w epoce wojen w stylu "Zulusów".

CO MA DO TEGO KLER - DLACZEGO MSZA - PRZECIEŻ TE PSEUDO-WOJAKI TO ZWYKLE NIEPRZESZKOLONE MIĘSO ARMATNIE

Jak widać zabawka speca od wielkiego wybuchu jest dalej utrzymywana z naszej kasy. Dobrze, że się modlą, w tym ich nadzieja na polu walki.

"Poprzedzi ją msza w intencji żołnierzy o godz. 11 w kościele..." To narusza moje poglądy religijne!!! Kościół jest dla ciemnoty z komuny pisowskiej.

Zwracam się do Szanownego Ministerstwa Obrony Narodowej, które może przeczyta to co napiszę, a więc jak zapewne wiecie lub nie wiecie współczesne wojny nie są takie jak 75 lat temu. Dzisiaj jak żołnierze umalują sobie twarze, wsadzą w mundur gałęzie drzew i wejdą w las myśląc, że wróg ich nie znajdzie, to grubo się mylą. Dzisiaj jest technika. Wystartuje myśliwiec piątej generacji, zrzuci bombę samonaprowadzająca na cel (oddziały terytorialne) i wróci do bazy pieścić żonę, a w tym momencie bomba spadnie wam na łeb. Żeby obrona terytorialna była coś warta trzeba kupić im następujące rzeczy: broń do eliminacji czołgów i pojazdów opancerzonych, śmigłowców no broń do własnej obrony, noktowizory, gogle na podczerwień, noktowizyjne i noktowizory dalej drony wyposażone w kamery, laptopy z możliwością łączenia się z satelitą. Dzięki temu obrona terytorialna ma sens. Jak ci z ministerstwa myślą, że to druga wojna światowa i można schować się w lesie i nie zostać wykryty grubo się mylą. Byle wróg mający chociażby dostęp do satelity was wyniucha i zlikwiduje.

Obawiam się, że twój apel trafi w próżni a chłopaki dalej będą pchać pieniądze w "siły zbrojne", które zatrzymały się gdzieś w latach 80 tych ale co tam, nie takie pieniądze dojna zmiana już sprzeniewierzyła, przynajmniej młodzież ma jakaś rozrywkę a nie piją pod blokiem.

Śmieszą mnie domorośli eksperci wypisujący bzdury jak to teraz wojna wygląda. Ze myśliwce 7 generacji itp bzdury. Głąby popatrzcie na Ukrainę.

W oczekiwaniu na kolejne umorzenie sprawy zabójstwa Roberta Wójtowicza przez ks. Krzysztofa Litwę. Tylko ścierwo popiera kościół, nieważne na ile wynika to z głupoty.

Gość 9:01 Milcz i się nie odzywaj. Masz penie 80 lat i guzik wiesz o tym. Te młode chłopy zgina w niecałe pięć minut na polu walki, a ty jesteś jak mój Ojciec który żyje w latach pięćdziesiątych i o dzisiejszej rzeczywistości nie ma pojęcia.

JEDNOSTKI WOT SA KONIECZNOSCIA. AFGANISTAN UKRAINA SA PRZYKLADAMI ISTOTY TAKICH ODDZIALOW.

Brawo chłopaki!!! Jestesmy z Was dumni !!!! A pieprzonym lemingom czkawką sie to odbije !!!! Won z Polski zdrajcy , sługusy szwabskich pomiotów !!!!

onet to goebbelsowska szczujnia skupiona na skłócaniu, podburzaniu i judzeniu Polaków narzędziami emocjonalnej manipulacji i dezinformacją. Sprawia wrażenie wymyślonej i sterowanej przez FSB

undefined napisał:

Zwracam się do Szanownego Ministerstwa Obrony Narodowej, które może przeczyta to co napiszę, a więc jak zapewne wiecie lub nie wiecie współczesne wojny nie są takie jak 75 lat temu. Dzisiaj jak żołnierze umalują sobie twarze, wsadzą w mundur gałęzie drzew i wejdą w las myśląc, że wróg ich nie znajdzie, to grubo się mylą. Dzisiaj jest technika. Wystartuje myśliwiec piątej generacji, zrzuci bombę samonaprowadzająca na cel  (oddziały terytorialne) i wróci do bazy pieścić żonę, a w tym momencie bomba spadnie wam na łeb. Żeby obrona terytorialna była coś warta trzeba kupić im następujące rzeczy: broń do eliminacji czołgów i pojazdów opancerzonych, śmigłowców no broń do własnej obrony, noktowizory, gogle na podczerwień, noktowizyjne i noktowizory dalej drony  wyposażone w kamery, laptopy z możliwością łączenia się z satelitą. Dzięki temu obrona terytorialna ma sens. Jak ci z ministerstwa myślą, że to druga wojna światowa i można schować się w lesie i nie zostać wykryty grubo się mylą. Byle wróg mający chociażby dostęp do satelity was wyniucha i zlikwiduje.

 Myśliwiec piątej generacji? Tylko jeden, a nie wszystkie dwa?

My mamy lepsze wyposażenie tylko nie szastamy nim i nie pokazujemy byle komu. Twoja wiedza o armii jest z Discovery więc się zamknij filozofie. 

Mamy lepsze wyposażenie ale nie pokażemy nawet wrogowi :) wystarczy spojrzeć na wyciąg z karty naszego speca od wielkiego wybuchu, jakie to rarytasy dla armii szykował :)))